W końcu i mi udało się wymienić amortyzatory na Bilsteiny, zatem mała relacja.
Swoim Golfem przejechałem ok 45tyś km i o ile samo auto bardzo lubię o tyle odgłosy zawieszenia sprawiały, że miałem wrażenie że każda część auta chciała jechać w swoją stronę, co trochę psuło przyjemność korzystania z samochodu. Zatem aby to naprawić wymieniano mi 2 razy tylne amortyzatory w ramach gwarancji, ale jak powszechnie wiadomo problemu to nie usunęło. Ponieważ czasem z przodu również jakieś grzechotania dochodziły do kabiny, postanowiłem tak jak kolega vonkris wymienić przód i tył. Przejechałem na nich może 300km więc niewiele, ale póki co sprawy mają się następująco. Zacznę od podsumowania - Alleluja!!! Wreszcie jeździ jak powinien od początku!

Żadnego grzechotania, rezonowania, żadnych podejrzanych dźwięków - te amortyzatory powinny być montowane fabrycznie. Jako bonus muszę dodać, że auto przestało być nieprzyjemnie twarde, co szczególnie było uciążliwe na progach i na bardziej zniszczonych nawierzchniach. Teraz wciąż prowadzi się pewnie, precyzyjnie i jest dość sztywne a jednak potrafi być sprężyste. Niestety w ASO musiałem zapłacić za samą wymianę ok. 200zł, ale nie żałuję ani jednej wydanej złotówki. Jeżeli ktoś się waha czy inwestować w wymianę amortyzatorów czy nie, to ja ze swojej strony serdecznie polecam.