Strona 1 z 1
Dziwny problem ze wspomaganiem.
: pt paź 29, 2010 12:03
autor: kapsel2105
Witam.
Moje autko to Golf III 1.9SDi 1995r. AEY
Problem polega na tym, że gdy ruszam i auto jest jeszcze nie rozgrzane to podczas skrętu odczuwa się na kierownicy opór (jak by nie było wspomagania) lecz gdy mocniej skręcę kierownicą jest odczuwalne takie głuche stuknięcie (przykład: odczuwalne na kierownicy jakby zerwanie gwintu przy próbie zbyt mocnego dokręcenia śruby) i później wszystko jest ok.
Dzieje się tak zarówno przy skręcie w prawo i lewo.
Jest tak co rano przy ruszaniu z parkingu.
Gdy autko się już rozgrzeje problem znika.
Niepokoi mnie to gdyż jest tak od niedawna, wcześniej tego nie było.
Autko jest po wymianie pompy wspomagania, zalana zielonym FEBI, nowy pasek.
Dodam że przy maksymalnym skręcie nie ma pisku.
Pozdrawiam.
Dziwny problem ze wspomaganiem.
: pt paź 29, 2010 13:58
autor: Paweł Marek
pachnie uszkodzeniem maglownicy. Samo stukniecie mogłoby być od luzów na obejmach mocujących maglownice do podłogi albo na kocówkach drążków, ale ten opór w środkowym położeniu przemawia za maglownicą. Ponieważ regeneracja się nie opłaca proponuje jeździć póki się da pomału myśląc o wymianie.
Dziwny problem ze wspomaganiem.
: ndz paź 31, 2010 23:40
autor: kapsel2105
Co do mocowania, i luźnych końcówek, to czy nie było by to odczuwalne na kierownicy??
Niestety żadnych luzów nie czuje.
Niedawno byłem na przeglądzie i jedynie co wymieniłem to sworzeń wachacza, reszta zawieszenia była ok.
Czym mogło być spowodowane uszkodzenie maglownicy? Czy to po prostu "starość"(znaczy naturalne zużycie) .
Dziwny problem ze wspomaganiem.
: pn lis 01, 2010 08:20
autor: daworz
Kolego kapsel2105 jest to już starość maglownicy a di tego dochodzi zła eksploatacja. Mam to samo właśnie tylko że u mnie to tylko w lewo ale byłem u takiego fachowca co zajmuje się właśnie wspomaganiami i mi powiedział że tylko wymiana mnie ratuje bo regeneracja starej się mija z celem. Nową maglownicę kupisz w granicach do 600 zł ale właśnie tu na forum doradzili mi że można śmiało na szrot jechać bo jest to trwała część i nie ulega tak szybkiemu zepsuciu. Na szrocie kupisz za jakieś nie całe 200 zł. A regeneracja 350 zł. Tak że jeśli ci to nie przeszkadza to można śmiało jeździć. Powiem ci jeszcze tek że ja już tak mam ze 3 miechy ale teraz już coraz bardziej jest to odczuwalne.
Dziwny problem ze wspomaganiem.
: śr lis 03, 2010 16:32
autor: wu
Mam też ten problem w moim Variancie + do tego wycieka mi płyn ze wspomagania. W związku z tym, że jestem laikiem w tym temacie mam dwa pytania:
1. Dlaczego nie opłaca się regeneracja starej przekładni? (dają na nią 1 rok gwarancji) koszt 350
2. Piszecie, że to trwała część i nie ulega tak szybkiemu zepsuciu, więc jaką mam pewność że ta na szrocie, pochodząca pewnie z niewiele nowszego auta niż moje ('95) nie zepsuje się po 2 miesiącach? (koleś sprzedający używane części daje 1 miesiąc gwarancji)
Dziwny problem ze wspomaganiem.
: czw lis 04, 2010 23:10
autor: Paweł Marek
wu pisze:koszt 350
kolego nie wierzę że za tą cenę jest pełna regeneracja. Zakładając że wymienia się same uszczelniacze maglownicy to koszt zestawu ponad 100 złotych a gdzie robocizna. Na wyciek może to pomóc, na inne rzeczy jak luzy już napewno nie.
ad2 ryzyk fizyk. Metoda wymiany na używane podzespoły jest powszechnie stosowana i raczej opłacalna w sensie globalnym, a czy Ty akurat nie trafisz na bubla - nie wiadomo.