Forum.VWGolf.pl

Witam, przymierzam się do założenia tylnej rozpórki- warto? Auto jest obniżone tak jak widać w podpisie i temacie. Jeśli zakładać, to taką przykręcaną do kielichów, czy może do amorów? Widziałem u jednego kolegi na forum taka opcję, ze rozpórka była mocowana na śrubę amora, ale nie mogę tego znaleźć teraz. Takie rozwiązanie jest dobre? np nie uszkodzi nam amora? Jeśli ktoś ma zdjęcia takiej rozpórki to bym prosił:)

Ja bym założył tą co rozpiera kielichy, mam z przodu górną założoną a z tyłu mi trzeszczą plastiki bo tylnej nie mam!

bialko1991 pisze:Jeśli ktoś ma zdjęcia takiej rozpórki to bym prosił:)

Rozpórka Supersport, generalnie jakichś super różnic nie odczułem, belka sama w sobie jest dość sztywna. Chyba rozpórka rozpierająca byłaby lepsza, ale jej wada jest konieczność wiercenia

tobi19761 pisze: a z tyłu mi trzeszczą plastiki bo tylnej nie mam!

Ja myślę, że walą niedokręcone parapety i półka podskakuje, ja tak miałem mimo rozpórki. Parapety trzeba solidnie dokręcić a pod półkę można dać jakiś materiał przyklejany, ewentualnie cienki filc.

Leszek Madison, to nie parapety dokręcone ma a półka jest dorabiana ze sklejki to raczej tylne plastiki na słupkach!

Leszek Madison, dokładnie o taką mi chodziło.. właśnie po 1 nie chce wiercić, a po drugie chciałem mieć jak najwyżej, żeby nie tracić bagażnika którego i tak praktycznie nie mam
ale skoro mówisz, że nie odczułeś różnicy to teraz mam wątpliwości czy w ogóle zakładać:)

Sam nie wiem czy jest jakoś bardzo potrzebna. Niby mniej trochę trzęsie, ale żeby nie wiadomo jak to bez przesady. Na kielichach wkręcona usztywniałaby budę, a ta na górze amorka specjalnie budy nie usztywnia. Ale zmieniać nie zamierzam. Jeśli chodzi o rozpórki to trzeba się skupić bardziej na przodzie - na kielichy i dolna między wahaczami to już jest bardzo dobrze. Tył uważam za mniej istotny.

Leszek Madison, przednią górna mam dolną spinkę też miałem, ale wyleciała, bo już była sklepana od gleby

Zrobie takie male ot sam jestem posiadaczem kpl rozporek supersporta i w sumie jestem zadowolony bo poki co zamontowalem tylko gorne, problem stanowi dla mnie troche ta dolna na wachacze… po przyłożeniu jej zauwazylem ze silnik w zasadzie traci amortyzacji na poduszkach, czy tak powino być ? czy cos jest nie tak ? nie mowie ze ma być tam jakas straszna locha ale mysle ze powinien mieć te pare mm od rozporki przestrzeni.
Pozdrawiam

p.s. co do tylniej rozporki to ja jestem w miare zadowolony, latwy montaz, nie ingerencyjny i mi wyciszylo troche plastikowy tyl wielka roznica zwłaszcza podczas jazdy po „kocich lbach” ;]
pozdrawiam

lunatyk1981 pisze:po przyłożeniu jej zauwazylem ze silnik w zasadzie traci amortyzacji na poduszkach, czy tak powino być ?

Zależy jaka jest konstrukcja tej rozpórki, ale z tego co kojarzę to po prostu wkręca się ją pomiędzy wahacze w miejsce mocowania tulei, a trzecie miejsce to sanki przy maglownicy.


Poduszki silnika są na sankach, więc nie bardzo rozumiem co miałaby tracić amortyzacja silnika przez tą rozpórkę?

Leszek Madison, zdaje się że koledze chodzi o to, że nie ma luzu między silnikiem a rozpórką Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie

Dokladnie o to chodzi czy to tak powino być ?

może na poduszkach silnik pracuje w górę musiałbyś sprawdzić bo się nie zastanawiałem nigdy a moja tez była sklepana pod silnikiem ,ale to raczej o asfalt

Generalnie jak jesteś bardziej oblatany w spawaniu to polecałbym wykonać taką rozpórkę wraz z osłoną na miskę olejową, wtedy byłby full-wypas i gleba niestraszna

bialko1991, zacznijmy od teg na czym ci zalezy
jezeli chcesz usztywnic bude to tylko rozpyrka mocowana na kielichy badz na boki kielichow
minusem jest to ze jest dosc nisko i traci sie sporo bagaznika
plusem usztywnienie budy
auto staje sie stabilne przy szybkich zakrretach

rozporka na amorki nie daje nic praktycznie po za momentem wchodzenia w zakret na recznym i to głownie gumy amorkow chroni nic wiecej
wiec est bardziej ozdoba niz usztywnieniem czego kolwiek