Jak wcisnąć gumową tulejkę przedniego wahacza
: czw wrz 01, 2011 11:25
Witam. Wymieniałem ostatnio tulejki w przednich wahaczach w samochodzie Seat Arosa, jednak podobne rozwiązanie jest w Polo 6N, Golfie II i III i pewnie innych. Jak wiadomo przednia tulejka jest z zewnątrz gumowa, natomiast tylna metalowo-gumowa. Wybicie obu tulejek nie stanowi problemu. Wciśnięcie metalowo-gumowej również, ale największy problem miałem z tą gumową na zewnątrz tulejką.
Oto jak wygląda (ze strony FEBI).
Instrukcja serwisowa nakazuje jej wciśnięcie (z rysunku wynika, że nacisk ma być na wewnętrzny rdzeń metalowy) po uprzednim posmarowaniu środkiem antyadhezyjnym, np. pasta do montażu opon, ale również, roztwór szarego mydła. Nie mam prasy, ale poradziłem sobie robiąc ściskacz z długiej śruby z podkładkami. Efekt był taki sam, jak z prasą, gdyż nacisk również był wywierany na metalowy rdzeń. Niestety wciśnięcie to masakra. Przy przeciśnięciu przez wahacz niemal połowy tulejki nadal na zewnątrz pozostawał jej kołnierz. Próbowałem wielokrotnie pomagając sobie śrubokrętem, ściskając kołnierz opaską zaciskową i w końcu jakoś przeszła, ale wydaje mi się, że jedna z nich się uszkodziła, gdyż rdzeń metalowy lekko się wysunął.
I tutaj pytanie do Was. Jak sobie z nią poradziliście. Co trzeba zrobić, aby usprawnić ten proces.
P.S. Wiem, że są podobne wątki, ale w tym chodzi mi o porady dotyczące konkretnie tej czynności.
Oto jak wygląda (ze strony FEBI).
Instrukcja serwisowa nakazuje jej wciśnięcie (z rysunku wynika, że nacisk ma być na wewnętrzny rdzeń metalowy) po uprzednim posmarowaniu środkiem antyadhezyjnym, np. pasta do montażu opon, ale również, roztwór szarego mydła. Nie mam prasy, ale poradziłem sobie robiąc ściskacz z długiej śruby z podkładkami. Efekt był taki sam, jak z prasą, gdyż nacisk również był wywierany na metalowy rdzeń. Niestety wciśnięcie to masakra. Przy przeciśnięciu przez wahacz niemal połowy tulejki nadal na zewnątrz pozostawał jej kołnierz. Próbowałem wielokrotnie pomagając sobie śrubokrętem, ściskając kołnierz opaską zaciskową i w końcu jakoś przeszła, ale wydaje mi się, że jedna z nich się uszkodziła, gdyż rdzeń metalowy lekko się wysunął.
I tutaj pytanie do Was. Jak sobie z nią poradziliście. Co trzeba zrobić, aby usprawnić ten proces.
P.S. Wiem, że są podobne wątki, ale w tym chodzi mi o porady dotyczące konkretnie tej czynności.