Forum.VWGolf.pl

Witam,
Mam kilka pytań odnośnie ustawiania zbieżnośći w Golfie mk4. Jakiś czas temu ustawiałem zbieżność i po jej ustawieniu czulem że samochód zaczął ściagać w lewo. W zakładzie w którym robiłem zbieżność powiedzieli mi że to musi być kwestia zbieżności na tylnej osi (która nie jest rególowana a wyszlo na komputerze że jest nie najlepiej ustawiona). Powiedzieli że coś musi być wybite albo zgięte. Tutaj jest skan tego co mi wyszlo po ustawienu zbieżności:


Pierwsze pytanie to czy faktycznie tył jest tak źle ustawiony że mógłbym odczuć że samochód ściąga w lewo?

Drugie pytanie:
Ostatnio musiałem zmienić przedni lewy wachacz (zbieżności jeszcze nie ustawiałem od tego czasu), po tej zmianie samochodu już nie ściaga w żadną stronę ale jak jade na wprost to mam kierownice cały czas lekko skręconą w lewo. Czy to może być kwestia ustawienia zbieżności czy może coś mi pomieszali w warsztacie?

I jeszcze wracając do zbieżności tylnej osi. Czy jeśli ustawie teraz zbieżność a później wymienie te cześci na tyle które są wybite/wygięte to czy będę musiał utawiać zbieżność od nowa czy może zbieżność tyłu ustawi sie sama (przez to że części nie będą zniszczone) a przód nie ulegnie zmianie i będzie wciąż dobrze ustawiony? Pytam bo nie wiem czy lepiej ustawić najpierw zbieżność i zobaczyć jak będzie mi sie jeździło czy może najpierw wymienić te częsci z tyłu w zawieszeniu i dopiero później ustawiać zbieżność?

A tak wogóle to czy to prawda że z tyłu sie nie ustawia zbieżności w Golfie mk4?

Z tylu nie ustawia sie zbierzności, jeśłi wymieniłes wahacz to musieli odkręcić sworzeń od wahacza mocowany na trzy śruby na których ustawia się kąty, po zamontowaniu wahacza powinieneś ustawić kąty, dlatego masz kierownice skręconą. Poza tym geometria i kąty to podstawa aby auto sie komfortowo i pewnie prowadziło, mało tego nie własciwa geometria albo co gorsze brak jej ustawienia po wymianie elementów zawieszenia na nowe drastycznie przyspiesza zużycie nowego zawieszenia dlatego po każdej ingierencji w zawieszenie trzeba ustawiać zbieżnosć i geometrie.

Aha, dzięki. Czyli z tyłu jedyny sposób żeby mieć kąty takie jak trzeba to wymiana zużytych elementów? W takim razie mogę to zrobić w takiej kolejności że najpierw ustawie zbieżność a dopiero za jakiś czas wymienie te zużyte elementy na tyle czy raczej musze najpierw zmienić te tylne części a potem ustawić zbieżność (Pytam bo nie wiem czy jak zmienie te elementy na tyle to czy nie rozstroji mi to jakoś zbieżności na przodzie)?

dhbora pisze:W takim razie mogę to zrobić w takiej kolejności że najpierw ustawie zbieżność a dopiero za jakiś czas wymienie te zużyte elementy na tyle czy raczej musze najpierw zmienić te tylne części a potem ustawić zbieżność (Pytam bo nie wiem czy jak zmienie te elementy na tyle to czy nie rozstroji mi to jakoś zbieżności na przodzie)?

Nie ustawisz dobrze zbieżności, jak masz zużyte elementy zawieszenia. Zresztą zasada jest taka: najpierw ingerencja później ustawianie kątów/zbieżności. Nigdy odwrotnie.

Na tyle można przesuwać całą belkę - w ten sposób u mnie ustawiali zbieżność bo belka była ich zdaniem "nimimalnie wygięta".