Forum.VWGolf.pl

Witam, mam mały problemik w swoim mk2... po przekroczeniu ok. 60km/h słychać dziwne "dudnienie" dźwięk bardzo podobny jakby uszkodzone łożysko ale nie jest to łożysko na zakrętach dźwięk bez zmian i po przekroczeniu 100km/h ustaje i jest cisza. Dźwięk występuje bez względu na obroty i bieg jaki jest wrzucony dochodzi z podwozia przedniej części. Ktoś sie spotkał z takim przypadkiem ?

Z góry dzięki za pomoc

Sprawdż stan opon , moze wyząbkowane , nie zaszkodzi również sprawdzenie czy koła dobrze wyważone

kierownica nie lata na boki? nie ma luzów? może tłumik wpada w jakiś rezonans? sprawdź jego mocowanie

stawiam na opony..wyząbkowane potrafią narobic tyle chałasu co zużywające się łożysko

Kierownica bez luzów niedawno drążki wymienione, koła nie biją 2 ostatnie tłumiki wymieniałem kilka dni temu cały układ wydechowy szczelny. Opony wydają sie dobre, ale pojutrze zmieniam na letnie to zobaczymy.

opony zmienione i nic sie nie zmieniło. Gość który wymieniał mi opony mówił że prawdopodobnie to wina półośki co o tym myślicie ?

może być krzywa

ciężarek półosi był dosyć mocno przesunięty, w zasadzie przy samej skrzyni wyciąłem go i bez zmian dalej to samo, dzisiaj wymieniony olej w skrzyni i tez nic nie dało ktoś jeszcze ma jakieś pomysły dodam że dźwięk jest dosyć dziwny "łuuuu łuuuuu łuuuuu" i wolniejszy niz kręcą sie koła ... przy prędkości 70-80 ustaje i później od 80 do 110 znów jest słyszalny. Najbardziej słychać przy prędkości 50-70, zbieżność ustawiona.

A morze kolego nadszedł czas na wymianę łożysk????

wejdz bardzo szybko w łuk gdy przednie łożysko bedzie wywalone to przy obciążeniu koła w zakręcie to zadudni mocniej. Kumpel tak ma że nie dudni mu nic ale w zakręcie tak..

No to dorzucam coś do tematu. Mam w swoim mk2 podobna sytuacje. Dźwięk wydobywa się przy jeździe na wprost (najczęściej przy przejechaniu przez jakaś muldę, gdzie zabuja autem) lub tez przy skręcaniu w lewo. Nie ma go przy skręcie w prawo.
Dźwięk przypomina przerzucanie ziemniaków z wiadra do wiadra (straszne dudnienie raczej nie metaliczne) i ustępuje po chwili po odpuszczeniu gazu i "uspokojeniu" auta. 'Podczas normalnej jazdy wyczuwalne pod lewa stopa przy nadkolu jakieś drgania - stukanie.Na parkingu skręcanie lewo/prawo bez problemu.
Dwóch mechaników oglądało samochód - podejrzenia są rożne. Na utrząsaniu luzów nie stwierdzono. Strasznie mnie irytuje ten stan, mam nadzieje ze z wasza pomocą uda się znalesc ta usterkę.

A sprawdzałes czy to aby nie wyje skrzynia? A dokładnie przekładnia głowna?