Wymieniałem w aucie amortyzatory, łożyska, itp w zawieszeniu. Zmuszony byłem również do wymiany: silentblock'a wahacza, piasty gdyż był problem z wyciągnięciem przegubu więc poszły młoty i palnik (robił to mechanik). Problem ten wystąpił w lewym kole. Mechanik po oddania mi auta powiedział że na pewno muszę zrobić pełną geometrię wspomniał coś o kącie pochylenia. Pojechałem więc do stacji w której wykonali mi geometrię na urządzeniu o nazwie Visualiner 3D coś w tym stylu :

Badanie zaczął od podniesienia auta i rozruszania (palnikiem) śrub jakiś tam drążków na lewym i prawym przednim zawieszeniu. Następnie wjechaliśmy na Visualiner wyglądało to mniej więcej tak :

Zablokował kierownice i hamulec i dokonał pomiarów ale według mnie tylko zbieżności. Regulował prawdopodobnie tylko tym wcześniej poluzowanym drążkiem coś takiego tylko z regulacją

Czy możliwe jest ustawienie kątów pochylenia tylko tym elementem?
Dodam jeszcze że auto zachowuje się dobrze i nie ściąga go w żadną stronę. Wydaje mi się że mechanik ustawił mi tylko zbieżność a nie o to mi chodziło. Dodam jeszcze że te nakładki na koła nałożył nie do końca równo (były one na jakiś zatrzaskach na oponie). Proszę o jakieś porady bo nie wiem czy mam do niego wracać czy jechać i płacić do kogoś innego. Nie chcę aby zdarło mi roczne opony :/