Forum.VWGolf.pl

VW Golf Variant kombi 1,9 dcm3, 81 KW z 1998r. Podczas wymiany kół z letnich na zimowe, używając (nieopatrznie) 1,5 metrowej dźwigni - ukręciłem śrubę mocującą tylne koło. Zostałem w zw. z tym na jednym letnim kole z 3-ma śrubami. Nie mam rozeznania, czy te śruby mają gniazda tylko w bębnie, czy dalej "idą" - do piasty? Zdjęcia - jak m.in. przytoczone w poprzednim poście.

Ukręciłeś, czyli odpadła główka? Jak tak to zdejmij koło i wystająca część spiłuj dla uzyskania 2 płaskich powierzchni pod francuza. Ale przed odkręceniem ostukaj ją i spsikaj smarem penetrującym itp.

Jak po prostu "zjechała" się główka śruby to albo nabijesz na nią mniejszy klucz(słabo to widzę) albo rozwiercisz ją.

Wariant jest ten gorszy i dlatego istotna jest kwestia - w czym są gniazda. Kilka miesięcy temu "posunąłem" się do tłoczka i szczęk, ale nie dociekałem, gdzie są gniazda śrub mocowania koła...Jeśli w bębnie to można by wziąć go na wiertarkę stołową, a jeśli przechodzą przez otwory w rozpierakach i mają gniazda w piaście - to nie rozwiercę nawet diamentem z "ręki"

W mojej trójeczce, śruba mocująca felgę ma osadzenie w bębnie.

Bo wszystkie mk2,3 z bębnami i tarczami z tyłu - oprócz wersji Syncro maja gwint w bębnie, tarczy. W ostateczności można wymienić tarczę/bębny na nowe.

Syncro mają osobną piastę, np z tyłu piasta jest zdaje się taka sama jak z przodu.

Van Groningen pisze:Wariant jest ten gorszy i dlatego istotna jest kwestia - w czym są gniazda. Kilka miesięcy temu "posunąłem" się do tłoczka i szczęk, ale nie dociekałem, gdzie są gniazda śrub mocowania koła...Jeśli w bębnie to można by wziąć go na wiertarkę stołową, a jeśli przechodzą przez otwory w rozpierakach i mają gniazda w piaście - to nie rozwiercę nawet diamentem z "ręki"

Dalej nie odpowiedziałeś na pytanie... Ukręciłeś kąty na główce śruby i nie możesz złapać kluczem czy główka odpadła? Zrób fotkę i nie będzie trzeba tłumaczyć nawet.

Co do Twojego pytania z mocowaniem śruby przypominam, że masz z tyłu 2 koła... Odkręć sprawne i zobacz mocowanie.

Jak ukręciłeś kąty na główce i nie możesz po prostu złapać śruby to nie trzeba zdejmować osi żeby to rozwiercić.

Jak to zrobić: jak masz alufelę to mierzysz główkę zdrowej śruby żebyś wiedział jak głęboko wiercić, bierzesz stalową tuleję i nabijasz ją na zablokowaną śrubę żeby wiercąc nie uszkodzić felgi i ułatwić sobie samo wiercenie.
Przy stalowej po prostu nabijasz na śrubę tuleję i przewiercasz bez bawienia się, teraz wiertło do metalu o średnicy mniejszej jak szerokość otworu w nabitej tulei i powoli rozwiercasz śrubę do ustalonej wcześniej pomiarami głębokości.
Potem rozwiercasz delikatnie jeszcze brzegi główki jak wiertło pod tuleję było za małe i zdejmujesz koło.

Napisałem, że to był ten gorszy wariant – ukruszona główka (łeb) śruby z 4-ma zwojami gwintu… Na szczęście obyło się bez problematycznego rozwiercania. Udalo się przyspawać – do pozostałości śruby utkwionej w bębnie – podkładkę, a do niej nakrętkę… To było dla mnie memento.

Wspomniana śruba odkręca się 17-tką, średnica gwintu - 10 mm, długość gwintu - 21 mm, 13 lub 14 gwintów. Mam 2 pytania.
1. Czy to gwint metryczny?
2. Z jakiej stali zrobiona jest śruba?

odkręcasz resztę śrub jak się da, spawasz do tej urwanej nakrętkę zakładasz nasadkę i odkręcasz czasem fajnie jest podgrzać palnikiem bęben wokoło śruby

Golfisto! Dzięki za zainteresowanie i chęć niesienia pomocy. 8-go grudnia napisałem post, że to już zrobione - mniej więcej jak sugerujesz.