Forum.VWGolf.pl

Witam.

Podczas cofania na parkingu zahaczyłem leciutko oponą o ostrą krawędź krawężnika.
Chodzi tu o przednią prawą oponę.
Opona nie traci powietrza ani nie ma żadnych wybrzuszeń, nie widać też drutów czy włókien, wygląda na starta samą gumę.
Ogólnie ten wiszący kawałek zakleiłem klejem typu super glue i ogólnie w cały ten ubytek nalałem kleju.

Trochę szkoda wymieniać opony, bo prawie nowa, z dobrym bieżnikiem no i krucho z kasą w ogóle...

Poniżej zdjęcia uszkodzenia tej oponki.

1. -> http://images66.fotosik.pl/55/2b90e0cfb23c2aaa.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

2. -> http://images70.fotosik.pl/55/2f825eb88c88e134.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

3. -> http://images70.fotosik.pl/55/b99fd7e6c10d904d.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

...


Czciłabym się poradzić czy z tak raczej minimalnym uszkodzeniem można jeździć dalej, czy może lepiej dać ją np. na tył a może w ostateczności wymienić całkowicie?

Zależy ile jeździsz, mnie taka wybuchła po 3 godz jazdy autostradą 140. Po mieście w życiu nie strzeli, daj ją na tył to nawet jak pęknie to lekko zarzuci i nic się nie stanie. W tym miejscu jest gruba więc powinno być ok, ale mocno dostała.

Userr4x pisze:minimalnym uszkodzeniem

Dobry cytat na dobranoc.

Opony to jedna z ważniejszych rzeczy, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo samochodu. Opona dobra, jeżeli chcesz by auto stało w miejscu. Jeżeli jeździsz, to do wymiany!

Jeżeli nie widać wybrzuszenia i/lub metalowych części oplotu to można jeździć. Ew. rzuć ją na tył dla świętego spokoju

Dzięki za odpowiedzi.

Po zalaniu klejem wygląda tak:

-> http://images69.fotosik.pl/58/847e6fbdd3fe152a.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

-> http://images66.fotosik.pl/58/e5acb2c01b27368b.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

Przełożyłem ją na tył, jest po stronie pasażera z tyłu.

Jak strzeli z tyłu to będzie bardzo źle?

Trochę się boję tak jeździć ale krucho z kasą a do tego mam inne problemy z tym autem,
Ogólnie samochodem jeżdżę tak z 400km miesięcznie, głównie miasto plus obrzeża, prędkości przeważnie do 70 km/h no max po za miastem 90 km/h...

Bo jakbym chciał teraz wymienić ją, to takiej samej z takim samym wzorem bieżnika i 1 sztukę to raczej trudno byłoby mi dostać. Bo słyszałem, że inny wzór opony odpada, prawda?
Więc trzeba by było wtedy wymienić dwie, a to już i koszt większy...

Sam nie wiem co zrobić

Mnie strzeliła na autostradzie w tylnonapędowym aucie, zimą. Gdyby nie hałas to bym nie zauważył serio, trochę zarzuciło, chwilę przed wystrzałem zaczęła buczeć. Nie możesz mieć 2 różnych na jednej osi, ale możesz mieć z tyłu zapas a tą na zapasie, zawsze możesz powiedzieć że dopiero to się stało ogólnie masz 1,3 i jeździsz spokojnie do pracy, na tyle objeździsz