Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie , Od pewnego czasu trapi mnie pewien problem w mojej borze . Problem polega, na tym , że podjezdzajac pod wyższy podjazd pod domem do bramy przy skręcie w prawo przy ugiętym amortyzatorzer lub przejezdzając bez hamowania przez lekki próg zwalniajacy pojawia się jednorazowy stuk w prawym przednim zawieszeniu . Stukniecię przypomina jakby walnął kamień w karoserie i jest tak za każdym razem chyba , że przejade powolutku wtedy stukniecia nie ma . Na początku myślałem , że coś jest nie tak z zawieszeniem ale na szarpakach żadne luzy nie wyszły . Myślałem również o amortyzatorze bo wymieniałęm sprężyny w tamtym roku po wjechaniu w dziure i pęknięciu prawej sprężyny , ze stuka ale amortyzator nie jest wylany ani nie sprawny bo na tescie pokazuje równo z lewej i z prawej strony po 75% . Jeżeli macie jakieś sugestie i porady to proszę pisać i z góry dziękuje

Jak nie masz luzów w zawieszeniu to pewnie gumy na stabilizatorze.

Gumy sa w porzadku juz kiedys wymienialem . Uszkodzone Gumy wydaja inny dzwiek takie pukanie na dolkach a tu jest jednorazowy stuk po wjechaniu Np nagle na jakies wzniesienie

Poduszka mcphersona lub sprężyna?

Eyk88 pisze:Poduszka mcphersona lub sprężyna?

Taki jest stuk Jakby byla peknieta sprezyna ale sprezyny oraz poduszki byly wymienione w tamtym roku.

Witam, ja kolego miałem ten sam problem, tylko ze wymieniałem gumy łącznika stabilizatora i ta śrubę, która wchodzi w drążek wsadziłem gwintem do zewnątrz i na skręconych kołach podczas wjazdu lub zjazdu np. z krawężnika był taki odgłos jak by coś miało odpaść. Wymieniłem wtedy łożysko amortyzatora, gumę, wszystkie tuleje wahacza i nic. Trzepaki tez nic nie wykazały, dopiero stwierdziłem to na kanale bo na podnośniku czy lewarku koło szło w dół i nie było tego widać a śruba ta uderzała o odpowietrznik hamulca po obróceniu śruby wszystko ustało. pozdrawiam

jarekboss pisze:Witam, ja kolego miałem ten sam problem, tylko ze wymieniałem gumy łącznika stabilizatora i ta śrubę, która wchodzi w drążek wsadziłem gwintem do zewnątrz i na skręconych kołach podczas wjazdu lub zjazdu np. z krawężnika był taki odgłos jak by coś miało odpaść. Wymieniłem wtedy łożysko amortyzatora, gumę, wszystkie tuleje wahacza i nic. Trzepaki tez nic nie wykazały, dopiero stwierdziłem to na kanale bo na podnośniku czy lewarku koło szło w dół i nie było tego widać a śruba ta uderzała o odpowietrznik hamulca po obróceniu śruby wszystko ustało. pozdrawiam

dzieki sprawdze to dzisiaj po pracy i dam odpowiedz bo rowniez wymienialem lacznik stabiizatora

godzine temu sprawdzalem czy ta śruba nie jest gwintem do zewntarz ale jest dobrze wsadzona i nadal szukam przyczyny a może to stukać np z okolic podstawy amortyzatora lub łożyska ?

Miałem kiedyś podobny przypadek po wymianie maglownicy w Octavii MK1 (trzeba odkręcić kołyskę). Coś stukało, gdy koło wpadło w większą dziurę np. Wystarczyło mocniej dokręcić śruby kołyski i stuki ustały. Śruby te mają twardość 10.9 więc tak szybko ich nie ukręcisz ja dokręcałem kluczem z metrowym ramieniem.

Bore mam od nowosci i maglownicy ani sanek nie byly ruszane wiec to odpada , nie mam juz pomyslow co to moze byc..