stuki z przodu i lekki luz na kierownicy
: czw lis 13, 2014 21:32
Witam
Pytanie mam dość szerokie. Mam stuki w podczas jazdy z przodu (takie pukanie nieważne czy w lewo czy prawo), lekki luz na kierownicy (na wyłączonym silniku jakieś 1-2 cm nim koła się ruszą gdy kręcę kier.). Gdy jadę po nierównościach (prędkość do 20 km/h) i chcę lekko skorygować na lewo lub trzymam kierownicę prosto auto jedzie delikatnie na prawo lub lewo zależy jak są nierówności, tak jakby koła uciekały ale trzyma kierunek, ciężko ten efekt opisać. Ubyło mi delikatnie płynu ze zbiorniczka (ale nie wiem czy tak mam od zakupu auta czy teraz uciekło. Auto mam 4 lata, wcześniej nie sprawdzałem). Mam teraz jakieś 8 mm na zimnym poniżej min. Przekopałem dużo postów i mam mętlik w głowie.
Byłem u jednego mechanika (mistrz w pewnym zakładzie), przejechał się, zaczął gadać to coś w układzie jezdnym, to może coś w skrzyni , porada jeździć dalej ąż się rozleci całkiem. Może to i lepiej bo nie naciągał mnie na koszty. U drugiego mechanika (przy wymianie innej części) przejechał się i mówi że auto go nie słucha. Fakt, lekkie pływanie przy skręcie kierownicą. Diagnoza: Przekładnia. Regenerować się nie opłaca. Zaproponował jakąś (nie pamiętam), koszt około 1 tys. zł. za wszystko (ja siedzę i piję kawę)
Co zrobić?
1. Dolać płynu do min? Ściągnąłem dziś płynu ze zbiorniczka, mam taki ciemny, zielony choć może i może trochę wpadający w żółty (jest pewnie zabrudzony). Jeśli tak to nie mam pojęcia jaki, czytam już masę postów i różne wnioski widzę.
2. Co z tym luzem? można jak jeździć? Jeśli są wycieki to chyba nie wielkie skoro jeszcze płyn jest w zbiorniku. Regenerować? Czy to ma sen? Wymieniać na nową (gdzieś cenę mi ktoś zapodał 1750 zł)? Mogę jeździć i zapomnieć ale to nie jest rozwiązanie (dziennie śmigam 100km) i chciałbym mieć sterowanie jak kiedyś.
3. ... sprzedać auto, kupić inne (w moim przypadku używane) i modlić się by było lepsze (to akurat loteria) a obecne sprzedać (co też będzie ciężko).
Sorki za chaotyczny opis, jak coś to wyjaśnię.
Proszę o doklejenie do postu jeśli jakiś jest podobny. Z chęcią poczytam porady bo już dużo przy swoim zrobiłem dzięki WAM.
Golf IV, ALH, 280 tys. TDI, 90 KM.
Pytanie mam dość szerokie. Mam stuki w podczas jazdy z przodu (takie pukanie nieważne czy w lewo czy prawo), lekki luz na kierownicy (na wyłączonym silniku jakieś 1-2 cm nim koła się ruszą gdy kręcę kier.). Gdy jadę po nierównościach (prędkość do 20 km/h) i chcę lekko skorygować na lewo lub trzymam kierownicę prosto auto jedzie delikatnie na prawo lub lewo zależy jak są nierówności, tak jakby koła uciekały ale trzyma kierunek, ciężko ten efekt opisać. Ubyło mi delikatnie płynu ze zbiorniczka (ale nie wiem czy tak mam od zakupu auta czy teraz uciekło. Auto mam 4 lata, wcześniej nie sprawdzałem). Mam teraz jakieś 8 mm na zimnym poniżej min. Przekopałem dużo postów i mam mętlik w głowie.
Byłem u jednego mechanika (mistrz w pewnym zakładzie), przejechał się, zaczął gadać to coś w układzie jezdnym, to może coś w skrzyni , porada jeździć dalej ąż się rozleci całkiem. Może to i lepiej bo nie naciągał mnie na koszty. U drugiego mechanika (przy wymianie innej części) przejechał się i mówi że auto go nie słucha. Fakt, lekkie pływanie przy skręcie kierownicą. Diagnoza: Przekładnia. Regenerować się nie opłaca. Zaproponował jakąś (nie pamiętam), koszt około 1 tys. zł. za wszystko (ja siedzę i piję kawę)
Co zrobić?
1. Dolać płynu do min? Ściągnąłem dziś płynu ze zbiorniczka, mam taki ciemny, zielony choć może i może trochę wpadający w żółty (jest pewnie zabrudzony). Jeśli tak to nie mam pojęcia jaki, czytam już masę postów i różne wnioski widzę.
2. Co z tym luzem? można jak jeździć? Jeśli są wycieki to chyba nie wielkie skoro jeszcze płyn jest w zbiorniku. Regenerować? Czy to ma sen? Wymieniać na nową (gdzieś cenę mi ktoś zapodał 1750 zł)? Mogę jeździć i zapomnieć ale to nie jest rozwiązanie (dziennie śmigam 100km) i chciałbym mieć sterowanie jak kiedyś.
3. ... sprzedać auto, kupić inne (w moim przypadku używane) i modlić się by było lepsze (to akurat loteria) a obecne sprzedać (co też będzie ciężko).
Sorki za chaotyczny opis, jak coś to wyjaśnię.
Proszę o doklejenie do postu jeśli jakiś jest podobny. Z chęcią poczytam porady bo już dużo przy swoim zrobiłem dzięki WAM.
Golf IV, ALH, 280 tys. TDI, 90 KM.