Strona 1 z 1
Nowe amortyzatory - zepsute ?
: wt sty 05, 2016 22:59
autor: luke320
Dzisiaj przyszły do mnie amory Sachs o nr 105 739. Sprawa jest tego typu, że element roboczy (kolor czerwony)
stoi w miejscu. Ręcznie muszę go wyciągnąć. Nie ma najmniejszego samoistnego działania z jego strony.
Sprawa jest o tyle dziwna, że jest on świeżo wyjęty z paczki i jest to dla mnie tym bardziej dziwne, bo jeszcze
się z czymś takim nie spotkałem. Dotyczy to w takim samym stopniu obydwu sztuk. A może ja czegoś nie wiem
Nowe amortyzatory - zepsute ?
: wt sty 05, 2016 23:20
autor: ankonian7
gazowo-olejowe amorki same beda wychodzic,w przypadku olejowych nie ruszaja sie, natomiast stawiaja opor podczas ich wyciagania oraz wciskania.
A spogladajac na nr amorka chodzi o olejowe, wiec wszystko ok.
Nowe amortyzatory - zepsute ?
: śr sty 06, 2016 00:23
autor: luke320
ankonian7 pisze:natomiast stawiaja opor podczas ich wyciagania oraz wciskania.
No i tu się zgadza. Dzięki wielkie.
Nowe amortyzatory - zepsute ?
: czw sty 07, 2016 10:18
autor: luke320
Mam jeszcze pytanie odbiegające od tematu.
Jak dokręcać amor. Czy najpierw dokręcić do końca dół, potem postawić na koła i dokręcić górę, czy dół i górę
dokręcić dopiero po opuszczeniu samochodu ?
Nowe amortyzatory - zepsute ?
: pt sty 08, 2016 20:46
autor: Michał_1977
luke320 pisze:Czy najpierw dokręcić do końca dół, potem postawić na koła i dokręcić górę, czy dół i górę
dokręcić dopiero po opuszczeniu samochodu ?
Górę możesz dokręcić od razu,dół po opuszczeniu.
Nowe amortyzatory - zepsute ?
: ndz sty 10, 2016 18:12
autor: luke320
Michał_1977 pisze:Górę możesz dokręcić od razu,dół po opuszczeniu.
Psia krew. Po przeczytaniu jakiegoś postu na forum zrobiłem na odwrót. Czyli co, luzować te śruby, docisnąć parę razy
tył i skręcać, czy może jednak zostać ?