Stuki przy kręceniu kierownicą - kluczyk poza stacyjką
: śr sie 31, 2016 23:16
Witam!
Od jakiegoś czasu staram się zapoznać dokładniej z autem, jego bolączkami i tak pewnego razu pokusiło mnie, by sprawdzić kondycję drążków kierowniczych, sworzni, po części maglownicy przez zwyczajne skręcanie kół na postoju.
Najpierw przy odpalonym silniku - wszystko ładnie. Nie zauważyłem nic podejrzanego. Może czasami mam wrażenie, że kierownica chodzi oporniej niż zwykle, ale jedną ręką jestem w stanie skręcić, więc wspomaganie działa.
Przy włączonym zapłonie - podobnie jak wyżej.
Przy wyjętym kluczyku ze stacyjki - coś jakby postukuje, ale nie wiem, czy mogę to uznać za blokadę kierownicy. Zdarzało mi się kilka razy zahaczyć o nią kolanem, przez co ta się delikatnie obracała i blokowała, a potem potrzebowałem więcej siły włożyć by przekręcić kluczyk w stacyjce. Jednak są to chyba dwie różne rzeczy, choć mogę się mylić.
Może coś z maglownicą? Końcówki drążków wraz z samymi drążkami (SWAG) wymieniałem z ~2500km temu. To samo sworznie (FEBI). Zacząłem drążyć temat, bo pomimo ustawienia geometrii (mogę wstawić wykaz, jeśli będzie potrzebne), wyważenia opon i przełożenia tył na przód, samochód dalej ściąga delikatnie na prawo. Posiłkując się wieloma tematami stwierdziłem, że może to być maglownica, ale też jest możliwość, że są to wyrobione tuleje wahaczy/sworznia (btw. wysłużone tuleje w zawieszeniu mogą powodować skrzypienie przy wsiadaniu, czy mi się przewidziało?). Niestety nigdzie nie doczytałem o postukiwaniu kierownicy, gdy auto jest po prostu otwarte, a kluczyk chociażby w kieszeni.
Liczę na Was
Pozdrawiam!
Od jakiegoś czasu staram się zapoznać dokładniej z autem, jego bolączkami i tak pewnego razu pokusiło mnie, by sprawdzić kondycję drążków kierowniczych, sworzni, po części maglownicy przez zwyczajne skręcanie kół na postoju.
Najpierw przy odpalonym silniku - wszystko ładnie. Nie zauważyłem nic podejrzanego. Może czasami mam wrażenie, że kierownica chodzi oporniej niż zwykle, ale jedną ręką jestem w stanie skręcić, więc wspomaganie działa.
Przy włączonym zapłonie - podobnie jak wyżej.
Przy wyjętym kluczyku ze stacyjki - coś jakby postukuje, ale nie wiem, czy mogę to uznać za blokadę kierownicy. Zdarzało mi się kilka razy zahaczyć o nią kolanem, przez co ta się delikatnie obracała i blokowała, a potem potrzebowałem więcej siły włożyć by przekręcić kluczyk w stacyjce. Jednak są to chyba dwie różne rzeczy, choć mogę się mylić.
Może coś z maglownicą? Końcówki drążków wraz z samymi drążkami (SWAG) wymieniałem z ~2500km temu. To samo sworznie (FEBI). Zacząłem drążyć temat, bo pomimo ustawienia geometrii (mogę wstawić wykaz, jeśli będzie potrzebne), wyważenia opon i przełożenia tył na przód, samochód dalej ściąga delikatnie na prawo. Posiłkując się wieloma tematami stwierdziłem, że może to być maglownica, ale też jest możliwość, że są to wyrobione tuleje wahaczy/sworznia (btw. wysłużone tuleje w zawieszeniu mogą powodować skrzypienie przy wsiadaniu, czy mi się przewidziało?). Niestety nigdzie nie doczytałem o postukiwaniu kierownicy, gdy auto jest po prostu otwarte, a kluczyk chociażby w kieszeni.
Liczę na Was
Pozdrawiam!