Wonssz pisze:Podeslij pare fotek jak naprawiles swoja. Dzieki Rafał 21 z gory za pomoc
Wonssz, myslę że każdy da sobie rade z naprawą tego ! Wpierw należy zaopatrzyć sie w kawałek blachy ,najlepiej aby ta blacha była np. z miękkich stopów będzie prościej i łatwiej wyrżnąć zarys w tej blaszce !.Ja zastosowałem kawałek blachy aluminium grubość 3mm . Jak juz mamy blachę to wiercimy w niej otwór fi
5- 6 gdzieś około 2cm od brzegu nakładamy na ten bolec plastikowy [niby to zawias] w klapie podlokietnika .. Ten co wchodzić ma w ten otwór w dolnej części podłokietnika, dokładnie na moim zamieszczonym powyżej zdjęciu obrysowujemy zarys tej oberwanej części flamastrem! . No i musimy teraz dokładnie wyszlifować nadmiar blachy , jato robiłem zwykła kątówką i pilnikiem na koniec
Jak juz uporaliśmy sie z tym szlifowaniem to mamy blaszkę z jednym otworem wcześniej wywierconym, bardzo ważnym w ten otwór wprowadzimy nita aluminiowego lub śrubę i ją obetniemy tak by wystawała około 5-7mm . Zostało nam tylko przymocować tą blaszkę do naszej klapki ,jak już wszystko przymierzymy to wywiercimy
3 otworki na blachowkręty smarujemy obojętnie jakimś klejem przykręcamy i mamy juz gotową klapkę . Teraz zamieszczę ci kilka fotek na pewno będziesz wiedział o co chodzi ,a może zrobisz to według swojej zmienionej koncepcji . Tak wyglądało moje pęknięcie
http://img440.imageshack.us/img440/9301/p1050155r.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; Drugie musimy odrysować z tego profil
http://img233.imageshack.us/img233/3377/p1050154r.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; Trzecie to blaszka juz z zarysem oryginału ale jeszcze bez otworków na blachowkręty , bo musimy sami przymierzyć zaznaczyć by to wszystko było w poziomie ot i cały zawias już mamy
http://img51.imageshack.us/img51/5373/p1050165m.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; . No i ostatnie zdjęcie to już z przykręconym zawiasem na klej , najlepiej według mnie przykręcić jest jak już mamy wsadzoną klapkę w jeden otwór , a z drugiego boku wkładamy blaszkę już z gotowym obciętym bolcem zrobionym bądź to z nita lob śruby do otworu [byle by siedział sztywno] , smarujemy i dokręcamy i gotowe
http://img443.imageshack.us/img443/3386/p1050178s.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; No i najważniejsze abyśmy ten klejony kawałek wyrzucili , lub go oszlifowali na równo z tego bolca ,bo by przecież nam przeszkadzał i tak nie spełnia nam żadnego pożytku , jest bo jest! U mnie go nie ma blaszka trzyma że hej . Koledze zrobiłem z dwóch stron , u mnie tylko jedna była wyłamana. Godzina roboty- wiertarka aku ,3 wkręty. 1szt. nit aluminiowy pilnik coś do rysowania! .Oczywiście nit musi swobodnie wchodzić w tą druga cześć podłokietnika ,ale nie za luźno!
A już na koniec bo wpadłem na pomysł po odnalezieniu ostatniego zdjęcia , jak masz sklejone i się trzyma
To dorób tylko tą blaszkę spiłuj
nadmiar plastiku koło tego bolca plastikowego na równo , włóż blaszkę na wystający bolec pozbędziemy sie wtedy nitowania . klej dokręć blachowkrętami i po kłopocie! Tu masz zdjęcie i widać ten nadmiar czyli [ garb wypust] musisz go spiłować na równo by blaszka dobrze przylegała ,ale bolec boczny ma zostać
http://img822.imageshack.us/img822/5876/p1050161.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;