Naprawa nadkola

Wszelakie problemy związane z nadwoziem i wnętrzem pojazdu

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

michał12
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 09, 2011 19:47

Naprawa nadkola

Post autor: michał12 » sob kwie 09, 2011 19:52

Witam.
Słuchajcie mam mały problem z nadkolem tylnim w Fordzie Fieście.
Mianowicie pojawia się korozja, ale na szczęście blacha jeszcze zdrowa.
Kupiłem Podkład, lakier, kolor i dla bezpieczeństwa szpachlę.
Sprzedawca dał mi jeszcze cortanin że niby nie zaszkodzi tym liznąć-tyle, że nie wytłumaczył jak tego użyć a instrukcji też nie mam bo przelał mi z dużego opakowania.

Czytałem wiele postów, ale jest wiele opinii jak się z nim obchodzić. jedni mówią żeby go po dobie zeszlifować, inni ścierają benzyną, a inni pozostawiają to.
Jak to w końcu jest?
Możecie mi troszkę doradzić jak się do tego dobrze zabrać?
Pozdrawiam serdecznie.



Awatar użytkownika
stonefree
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4033
Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Naprawa nadkola

Post autor: stonefree » ndz kwie 10, 2011 08:44

O ile wyczyściłeś rdzę do gołej blachy szpachluj, maluj podkładem i kładź lakier.Jeżeli się nie dało, trzeba drzeć, dziurska zaspawać i potem jak wyżej. Żaden cortanin nie pomoże, po 2 miesiącach będziesz miał bąble.



michał12
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 09, 2011 19:47

Naprawa nadkola

Post autor: michał12 » ndz kwie 10, 2011 09:29

Tak oczywiście, wyczyszczę do gołej blachy tak dokładnie jak to będzie możliwe.
Ten cortanin profilaktycznie chciałem dać tylko czy to ma sens?
Nie zamierzam go kłaść na rdzę tylko jakby zakonserwować czystą blachę nim.



Awatar użytkownika
stonefree
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4033
Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Naprawa nadkola

Post autor: stonefree » ndz kwie 10, 2011 09:45

nie dawaj .



michał12
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 09, 2011 19:47

Naprawa nadkola

Post autor: michał12 » ndz kwie 10, 2011 09:48

a na miejsca które będą niemożliwe do idealnego wyszlifowania(rancik wewnątrz nadkola?



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Naprawa nadkola

Post autor: Paweł Marek » ndz kwie 10, 2011 15:17

Cortanin możesz właśnie dać tylko tam gdzie została rdza, bo do czystej blachy ma słabą przyczepność, a jeśli zostaną tylko małe ogniska korozji to możesz dać cortanin, ale cały jego nadmiar z czystej blachy usunąć.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

michał12
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 09, 2011 19:47

Naprawa nadkola

Post autor: michał12 » ndz kwie 10, 2011 17:40

Czym to zmyć?
Słyszałem że wodą? Nie lepiej benz. extrakcyjna?>



Awatar użytkownika
guziolek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1400
Rejestracja: czw mar 11, 2010 14:31
Lokalizacja: Lublin okolice
Kontakt:

Naprawa nadkola

Post autor: guziolek » ndz kwie 10, 2011 18:51

Sama woda wystarczy, jak będziesz szorował, to benzyna może go zmyć aż za bardzo :-) Choć w sumie i tak odtłuścić potem czymś to trzeba delikatnie.



michał12
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 09, 2011 19:47

Naprawa nadkola

Post autor: michał12 » ndz kwie 10, 2011 19:25

Więc zrobię tak:
-porządnie wyczyszczę z korozji ile się da,
-maznę cortaninem, odczekam ok 2-3 h i powtórzę to. Zastowie go na dobę w spokoju,
-po dobie wymyje cortanin, odtłuszczę delikatnie benzyną ekstrakcyjna i dam podkład akrylowy (2-3 warstwy),
-jak wyschnie zmatuje lekko podkład odtłuszczę i ładnie wyrównam szpachlą,
-na dotartą szpachle znów dam podkład,
-kolor (metalic niebieski)
-lakier
-na koniec papierkiem wodnym np p2000 postaram się zniwelować uskok od taśmy.

Czy będzie to prawidłowo zrobione?
Pozdrawiam.



Awatar użytkownika
guziolek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1400
Rejestracja: czw mar 11, 2010 14:31
Lokalizacja: Lublin okolice
Kontakt:

Naprawa nadkola

Post autor: guziolek » ndz kwie 10, 2011 19:32

Szpachla na podkład, to chyba nie jest dobre rozwiązanie :kac: Reszta wg mnie ok. Plus pasta np tempo na sam koniec.



michał12
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 09, 2011 19:47

Naprawa nadkola

Post autor: michał12 » ndz kwie 10, 2011 19:36

Też z tą szpachlą tak myślałem, że na gołą się kładzie, ale gdzieś wyczytałem, że szpachla łapie wilgoć i jak uszkodzę na niej powłokę lakierniczą to mi zaabsorbuje wilgoć z otoczenia i może dojść do korozji blachy.



Awatar użytkownika
stonefree
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4033
Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Naprawa nadkola

Post autor: stonefree » ndz kwie 10, 2011 20:08

michał12 pisze:papierkiem wodnym np p2000 postaram się zniwelować uskok od taśmy
Maluj cały element, lub do przetłoczenia, inaczej mimo dobrania lakieru może być widać różnicę.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=52831&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Poczytaj sobie.



Awatar użytkownika
guziolek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1400
Rejestracja: czw mar 11, 2010 14:31
Lokalizacja: Lublin okolice
Kontakt:

Re: Naprawa nadkola

Post autor: guziolek » ndz kwie 10, 2011 20:19

stonefree pisze:
michał12 pisze:papierkiem wodnym np p2000 postaram się zniwelować uskok od taśmy
Maluj cały element, lub do przetłoczenia, inaczej mimo dobrania lakieru może być widać różnicę.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=52831&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Poczytaj sobie.
Zapewne będzie się ciut różniło, jak w moim przypadku, gdy robiłem takie rzeczy. Kwestia tylko tego jaki to kolor. Na jednym widać bardziej, na innym mniej. No i poczucie estetyki michał12, czy mu będzie przeszkadzał ten fakt jakoś strasznie, czy chce aby auto nie rdzewiało i wyglądało w miarę ok, a nie idealnie :-)



michał12
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 09, 2011 19:47

Re: Naprawa nadkola

Post autor: michał12 » ndz kwie 10, 2011 20:37

Wiem chłopaki :)
Wolałbym cały do załamania ale robię sprayem więc wolę nie ryzykować i mazgne do miejsca co nie bedzie widoczne:)
Poniżej poglądowe foto o co mniej więcej chodzi:
http://img3.imageshack.us/f/fiestamk4125vtec.jpg/
Tyle, że ja mam 3 drzwi i pole do jakiegokolwiek załamania jest dość duzę(tu malowałbym do uszczelki drzwi:)



ODPOWIEDZ

Wróć do „Wnętrze i Nadwozie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości