Zbliża się zima, sporo jeżdżę zwłaszcza gdy jest ciemno po krętych drogach, przez wioski i pola...

Piszcie wszystko, co istotne.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Niestety 600 czy to 800 godzin możesz uzyskać w żarówkach typu H4 ewentualnie H1. H7 palą się praktycznie zawsze po około 300 godzinach i nie są to żarówki +% - taki ich "urok". 800 godzin zyskasz na żarówkach long-life i przy napięciu około 13V - taka żarówka świeci i świeci, ale co z tego jak mało co oświetla. Ja wolę jednak mieć te +90% i dużo światła. Do tego dzienne i nie ma problemu z żarówkami - śmigam już tak rok i nie narzekam.GRIZLI pisze:Kolego, wszystko zależy od tego, ile jeździsz i na jakich drogach. Złej jakości drogi, powodują więcej wibracji i wstrząsów, co nie jest bez znaczenia dla rozpalonego włókna żarówki. Ja w tym roku, przejechałem już 35 tyś km a jeszcze zostało przeszło 2 miesiące. Zw wszystkich informacji wynika, że żarówki typu 90-100% więcej światła, są nawet kilkukrotnie mniej trwałe, od standardowych. Wygląda to mniej więcej 600-800 godzin przy zwykłych oraz 300-350 przy X-Treme.
Dlatego też, wraz z wymianą reflektorów na H1+H1, rozważam założenie lamp do jazdy dziennej. Oszczędzi to żarówki oraz zmniejszy nieco zużycie paliwa. Podczas jazdy na trasie, światła mają minimalny wpływ na spalanie. Jednak już w miejskich korkach, spalanie potrafi znacznie wzrosnąć przez same światła.
A o czym ja napisałem? H7 wcale nie poruszałem w temacie. Trwałość żarówek zależy głównie od przebiegu z włączonymi światłami a nie czasu. Możesz jeździć na H4 lub H1 +90% nawet 5 lat, jeśli będziesz jeździł głównie do szkoły, kina lub kościoła. Ja dzień w dzień robię 100 i więcej kilometrów + trasy po 500-1000. Takie żarówki wytrzymują mi góra 2-3 miesiące.skaktus pisze:Niestety 600 czy to 800 godzin możesz uzyskać w żarówkach typu H4 ewentualnie H1. H7 palą się praktycznie zawsze po około 300 godzinach i nie są to żarówki +% - taki ich "urok". 800 godzin zyskasz na żarówkach long-life i przy napięciu około 13V - taka żarówka świeci i świeci, ale co z tego jak mało co oświetla. Ja wolę jednak mieć te +90% i dużo światła. Do tego dzienne i nie ma problemu z żarówkami - śmigam już tak rok i nie narzekam.GRIZLI pisze:Kolego, wszystko zależy od tego, ile jeździsz i na jakich drogach. Złej jakości drogi, powodują więcej wibracji i wstrząsów, co nie jest bez znaczenia dla rozpalonego włókna żarówki. Ja w tym roku, przejechałem już 35 tyś km a jeszcze zostało przeszło 2 miesiące. Zw wszystkich informacji wynika, że żarówki typu 90-100% więcej światła, są nawet kilkukrotnie mniej trwałe, od standardowych. Wygląda to mniej więcej 600-800 godzin przy zwykłych oraz 300-350 przy X-Treme.
Dlatego też, wraz z wymianą reflektorów na H1+H1, rozważam założenie lamp do jazdy dziennej. Oszczędzi to żarówki oraz zmniejszy nieco zużycie paliwa. Podczas jazdy na trasie, światła mają minimalny wpływ na spalanie. Jednak już w miejskich korkach, spalanie potrafi znacznie wzrosnąć przez same światła.
Podałem je jako przykład do porównania z innymi żarówkami - jako punkt odniesienia.GRIZLI pisze: A o czym ja napisałem? H7 wcale nie poruszałem w temacie.
Nie do końca, prócz przebiegu ważne jest napięcie na żarówce, stałość napięcia, rodzaj dróg po jakich się poruszamy, rodzaj żarówki, rodzaj reflektora jak i model żarówki - typowa czy + %.GRIZLI pisze: Trwałość żarówek zależy głównie od przebiegu z włączonymi światłami a nie czasu.
To gdzie jeździsz nie ma znaczenia. Można jeździć do szkoły oddalonej o 100 km w jedną stronę. Wiem, czepiam się, ale piszesz dziwnie to i dziwna odpowiedź. Wystarczy również że masz na żarówce 14V i taka żarówka jaka by nie była - +%, H7 czy H4 pada dużo szybciej niż przy prawidłowych napięciach.GRIZLI pisze: Możesz jeździć na H4 lub H1 +90% nawet 5 lat, jeśli będziesz jeździł głównie do szkoły, kina lub kościoła.
U ciebie na czas działania żarówki wpływa długość trasy - czyli wstrząsy, udary i inne. Do tego czas świecenia żarówki. Dlatego do żarówek +90% kupuje się lampy dzienne i korzysta z ich jakości świecenia, przy czym nie wypala się żarówek. W takim wypadku żarówka świeci praktycznie 80% czasu krócej niż przy typowym użytkowaniu.GRIZLI pisze: Ja dzień w dzień robię 100 i więcej kilometrów + trasy po 500-1000. Takie żarówki wytrzymują mi góra 2-3 miesiące.
Idealne czyli jakie i jak to sprawdzałeś ? Sciągałeś klosz ? Bo bez ściągnięcia klosza nie zobaczysz wiele. Lustro pewnie jest częściowo zakurzone a to naprawdę pogarsza strumień światła. Do tego dolicz że klosz masz spiaskowany, to też wpływa na rozproszenie wiązki światła.Paweł Marek pisze:GRIZLI, wracając do poczatku to mam jakieś porównanie bo jeźdżę zarówno mk3 z H1+H1 jak i Vento z H4. Reflektory sa fabryczne, lustra jak na moje oko są idealne, żarówki to tanie Tungsramy, oba auta mają przekaźniki, a golf ma instalację fabryczną czyli po włączeniu długich krótkie świeca dalej.
Po założeniu przekaźników poprawa była ewidentna ale różnic na korżyść H1+H1 to ja nie dostrzegam, no może na długich ciutkę lepiej. Więc uważam że niewleki sens ma zmiana reflektorów, natomiast na tematy reflektorów tungowych czy super żarówek się nie wypowiadam. Ponieważ po jakimś czasie doszedłem do wniosku że jedyną tanią metoda na dalszą poprawę świecenia jest modyfikacja niedozwolona, czyli mocniejsze zarówki, no i przyznaję że na takich jeżdżę (100/90 również Tungsramy)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości