Forum.VWGolf.pl

Witam,

Mam takie głupie pytanie. Brat ma Golfa V i między szybą w lewych tylnych drzwiach, a boczkiem pojawił się nalot, jakaś pleśń drobna.

niewiele myśląc zrobiłem co następujące:

- pojechałem na diagnostykę, aby spr. czy klapki obieg zew./wew działają prawidłowo - było ok, bez błędów
- wyczyściłem wszystkie spływy, pod aku, w drzwiach - wywaliłem sporo syfu
- wymieniłem kabinowy na Knechta węglowego
- owinąłem szmatą śrubokręt i delikatnie wyskrobałem nalot z z mechatej uszczelki między szybą a boczkiem, potem na inną szmatkę nałożyłem trochę środka usuwającego pleśń i poczyściłem, potem znowu wyczyściłem suchą szmatką. nie było to na pewno dokładne czyszczenie bo dostęp bez rozbierania jest bardzo ograniczony i sprowadza się właśnie do machania płaskim śrubokrętem


problem jest teraz taki, że w w tym miejscu (między szybą, a tym boczkiem, tylko pod tej stronie gdzie był ten nalot) zbierają się pęcherzyki wody, pary

strasznie mnie to irytuje bo widać to od zewnątrz. jest to bardzo mała powierzchnia.

co by można na to poradzić?

zaznaczyłem umiejscowienie na foto (przykładowe zdjęcie pochodzi z aukcji http://allegro.pl/drzwi-tyl-tylne-lewe- ... 49197.html" onclick="window.open(this.href);return false;)

Miałem podobny problem .... i poradziłem sobie w ten sposób..

- wietrzenie autka po podróży
- dokładne wymycie szyb + nałożenie środka p-parowaniu
- kupiłem pochłaniacz wilgoci

Pytanie tylko czy u Ciebie ten problem występuje przez parowanie szyb ,,, czy też woda dostaje się do środka inną drogą z zewnątrz ...

hmm, ale u Ciebie to było pewnie związane bardziej z parowaniem, czyli miałeś poprostu np. pasek zaparowany

u mnie świeży filtr, udrożnione kanały, nie paruje już w ogóle


u mnie to bardziej kropelki wody, a powierzchnia występowania ma może 1.5-2cm na 1cm i jest zlokalizowane właśnie w tej szczelinie, że doskonale widać to z zewnątrz.


może to związane z tym, że grzebałem tam delikatnie tym śrubokrętem? może coś rozszczelniłem? ale chciałem tylko zeskrobać tą pleśń i zaaplikować trochę środka przeciw temu syfowi

może spróbować pojeździć z włączonym obiegiem? poczekać na cieplejsze dni? suszarka?

wymiana całej uszczelki na używaną pewnie by załatwiło sprawę, ale to kupa roboty

Uszczelka mogła się odkształcić to fakt - ale bardziej bym szukał przyczyny z zewnątrz ,,, popatrz czy po zamknięciu szyba ładnie dolega do tej krawędzi ,,,, możesz wykonać prosty test --- podjedź na ręczną myjkę - wrzuć 1zł ( do testu wystarczy ) i poleć wodą po szybie , i drzwiach - byle nie za blisko bo ciśnienie więcej szkód może narobić jak pożytku...

Oczywiście przed testem upewnij się ,że miejsce jest suche .... po tym krótkim oblewaniu autka sprawdź czy woda się dostaje do środka ...

gdyby lała sie woda to bym panikował ale że szyba się paruje? U mnie w piątce tylne szyby parują się od 5 lat jak będziesz częściej odparowywal szyby klimą to może przejdzie ale generalnie ten typ tak ma

Większość typów tak ma niestety. Nie ma tam bezpośredniego przewiewu powietrza z nawiewów i będzie się trochę rosiło. Klima nieco osuszy powietrze ale nie zawsze przy dużej wilgotności w aucie (deszcze, woda i śnieg nanoszony na butach będzie wilgotno na tylnych szybach. Czasem mniej czasem więcej.
Dlatego jeśli nie chcesz pleśni to czyść regularnie te miejsca z brudu. Na samym plastiku nie urośnie.Do tego ja np nie używam dywaników gumowych a porządne welury z VW. Dywanik oddycha i łatwiej to wszystko schnie.
Tatusia oszukasz, mamusię oszukasz ale fizyki nie oszukasz

no nie oszukam, ale wkurza mnie to bo w innych samochodach pleśń mi się nie robi

tak samo jak wymienianie dziurawej chłodnicy w bezwypadkowym samochodzie z 2006 od nowości w rodzinie

dobrze, że udało mi się dorwać z rabatem w Inter Cars Magnetti Mareli za 250zł bo w serwisie ceny z kosmosu

zrobiłem foto, tak to wygląda gdy chwyci to mróz, wygląda okropnie.

nie wiem co zrobić, osuszyć? zostawić? wywalić drzwi do blachy i wymienić uszczelkę? nie wiem

robiłem co w miarę mogłem, wymieniałem regularnie kabinówkę na węglowego Knechta, dywaniki tylko gumowe

Mam to samo u mnie w MK4 przy tych nieszczęsnych trójkątach z blachy między szybkami .... będzie cieplej - załatwię sprawę - wywalę wsio do gołej blachy - wyczyszczę , zakonserwuję , przy okazji blaszki w lakier /// .. Teraz po jeździe - wietrzę auto ( otwieram na max drzwi z przodu i z tyłu ) na 2-3 min i zero wilgoci w aucie z rana

paba pisze:no nie oszukam, ale wkurza mnie to bo w innych samochodach pleśń mi się nie robi

tak samo jak wymienianie dziurawej chłodnicy w bezwypadkowym samochodzie z 2006 od nowości w rodzinie

dobrze, że udało mi się dorwać z rabatem w Inter Cars Magnetti Mareli za 250zł bo w serwisie ceny z kosmosu

zrobiłem foto, tak to wygląda gdy chwyci to mróz, wygląda okropnie.

nie wiem co zrobić, osuszyć? zostawić? wywalić drzwi do blachy i wymienić uszczelkę? nie wiem

robiłem co w miarę mogłem, wymieniałem regularnie kabinówkę na węglowego Knechta, dywaniki tylko gumowe

Witam kolego!

Mam taki sam problem jak i Ty. Czy znalazłeś może sposób na zaradzenie temu problemowi? Mi obecnie dołączyła się druga strona i na słupku rośnie pleśń...

Pozdrawiam