Parujace na maksa szyby, już brakuje mi pomysłu
: pt lis 02, 2012 23:02
witam, szukałem ale nic nie pomogło.
Sprawa ma się następująco. Pada deszcz szyby parują. Jest wilgotno na zewnątrz szyby parują. Wsiadam do auta rano, w chłodne i wilgotne poranki po chwili jazdy szyby parują. Jadąc samemu szczególnie widać to na tylach. Zeszłej zimy potrafiły mi marznąć w środku nawet po dłużej jeździe kiedy przełączyłem nawiew z szyby np.na nogi na szybie pojawiały się zamarznięte pajączki. generalnie nie jestem w stanie w nawet rozgrzanym aucie zlikwidować całkowicie plamy pary z przedniej szyby, bo co przełącze na na nogi zaraz sie pojawia para. Plamy pary zawsze zostają poniżej wycieraczek albo u góry. Latem jak kilka osob siedziało w środku wieczorem gdy było troszkę chłodniej też parowały. Ma ktoś jakiś pomysł?
Nagrzewnica wymieniona dwa lata temu. problem zaczął się zeszłej zimy gdy znalazłem mokre wygłuszenia podłogi. Zaciekało mi przez otwory technologiczne pod deską rozdzielczą. Wpływało na łączeniu przedniego słupka i błotnika a wypływało na wygłuszenia i dywan, to zrobiłem (chyba bo wody nie ma) ale dalej parowało w środku, obecnie dywaniki suche. Uszczelka przedniej szyby nowa, dziur w podłodze nie znalazłem bo robiłem konserwacje. Filtr kabinowy tez uszczelniony w miejscu styku ze ścianą grodziową. Mimo nowej nagrzewnicy i nieubywającego płynu na przedniej szybie mam taką dziwna mgiełkę-jakby tłuste no ale przecież jakby płyn z nagrzewnicy leciał to by mi ubywało w zbiorniczku co nie? Szyba myta milion razy ale po czasie i tak mgiełka wraca. Nie mam foli w drzwiach, ale nie mam ich od dawna i wcześniej nic się nie działo.
Nie wiem co robić dalej jest to nie do wytrzymania, a idzie zima... Ma ktoś jakiś pomysł na to???? Bo już się zastanawiam czy mam wilgoć czy może golf jest hermetyczny i dlatego paruje??? A może zaryzykować i zmienić nagrzewnicę jeszcze raz???
Proszę o pomoc bo chyba zwariuję z tym pier******* parowaniem szyb
Sprawa ma się następująco. Pada deszcz szyby parują. Jest wilgotno na zewnątrz szyby parują. Wsiadam do auta rano, w chłodne i wilgotne poranki po chwili jazdy szyby parują. Jadąc samemu szczególnie widać to na tylach. Zeszłej zimy potrafiły mi marznąć w środku nawet po dłużej jeździe kiedy przełączyłem nawiew z szyby np.na nogi na szybie pojawiały się zamarznięte pajączki. generalnie nie jestem w stanie w nawet rozgrzanym aucie zlikwidować całkowicie plamy pary z przedniej szyby, bo co przełącze na na nogi zaraz sie pojawia para. Plamy pary zawsze zostają poniżej wycieraczek albo u góry. Latem jak kilka osob siedziało w środku wieczorem gdy było troszkę chłodniej też parowały. Ma ktoś jakiś pomysł?
Nagrzewnica wymieniona dwa lata temu. problem zaczął się zeszłej zimy gdy znalazłem mokre wygłuszenia podłogi. Zaciekało mi przez otwory technologiczne pod deską rozdzielczą. Wpływało na łączeniu przedniego słupka i błotnika a wypływało na wygłuszenia i dywan, to zrobiłem (chyba bo wody nie ma) ale dalej parowało w środku, obecnie dywaniki suche. Uszczelka przedniej szyby nowa, dziur w podłodze nie znalazłem bo robiłem konserwacje. Filtr kabinowy tez uszczelniony w miejscu styku ze ścianą grodziową. Mimo nowej nagrzewnicy i nieubywającego płynu na przedniej szybie mam taką dziwna mgiełkę-jakby tłuste no ale przecież jakby płyn z nagrzewnicy leciał to by mi ubywało w zbiorniczku co nie? Szyba myta milion razy ale po czasie i tak mgiełka wraca. Nie mam foli w drzwiach, ale nie mam ich od dawna i wcześniej nic się nie działo.
Nie wiem co robić dalej jest to nie do wytrzymania, a idzie zima... Ma ktoś jakiś pomysł na to???? Bo już się zastanawiam czy mam wilgoć czy może golf jest hermetyczny i dlatego paruje??? A może zaryzykować i zmienić nagrzewnicę jeszcze raz???
Proszę o pomoc bo chyba zwariuję z tym pier******* parowaniem szyb