Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie,

mam pytanie odnośnie naprawy karoserii przy pomocy maty szklanej i żywicy. Do roboty jest próg, który jest dość mocno zardzewiały i posiada małą dziurkę ok. 0,5cm x 0,5cm. Moje pytanie brzmi jakie powinny być następne kroki do osiągnięcia celu? Z tego co wywnioskowałem na blachę z rdzą mam użyć (i chcę, ponieważ posiadam) odrdzewiacz Brunoxa. Następnie na to mata z żywicą i po wyszlifowaniu tego malowanie lakierem. Czy to są odpowiednie kroki czy czegoś brakuję, np. szpachli lub lakieru podkładowego? Czy może macie jakieś inne pomysły na rozwiązanie tego problemu?

Posiadam również inne zaczątki rdzy. Taką rzecz należy tylko zeszlifować do rdzy, malować Brunoxem i potem tylko lakier? Czy coś jeszcze dochodzi do tego procesu?

Pozdrawiam.

Wg mnie mata to bedzie rzezba, sam bede naprawial progi i bodajze w polcarze mozna w dobrej cenie kupic reperaturki, potem wycinasz stary prog, wspawujesz reperaturke i jest jak trzeba

dokładnie lepiej cały próg wymienić niż sie bawić ,chyba ze to nie wielkie uszkodzenie to można sie pobawić ,ja kupowałem zwykła szpachle bo mialem też taką malą dziurke z przodu .jak naazie 2 rok i sie trzyma .lewarek trzyma co najwazniejsze bo gdyby nie to to od razu wymiana

Do małych dziurek, możesz pomyśleć nad masą uszczelniającą, ja w swoich progach też tak łapałem, nakładane w kilku etapach i jest ok.

strzelu pisze:Do małych dziurek, możesz pomyśleć nad masą uszczelniającą,

No to jesteś fachowiec. Jak dziury są trzeba wspawać łaty a nie traktować wszystko masą.

XV2

kolego robię jak uważam za słuszne. Jeśli jest mały ubytek to najlepiej zedrzeć takie miejsce do gołego, pomalować reaktywnym i lakierem 2k, potem do środka rozpylić wosku do profili, a na koniec masą uszczelniającą ubytek wypełnić.

Jak w życiu miałeś coś spawane to wiesz, że spaw BARDZO osłabia blachę, rozgrzana blacha traci na odporności, więc mi tu nie pierdziel, żeby wspawywać tak małe ubytki

ps. a jak już spawasz i źle to zabezpieczysz, bez dobrego wosku i dobrego lakieru to narobisz większego gówna niż jest. ale co ja tam wiem, spawaj co chcesz i gdzie chcesz.

strzelu pisze: wspawywać tak małe ubytki

Dla mnie dziura to dziura jak korozja trzeba spawać ( łatać ). A jak ty zalepisz te dziury twoja sprawa.

Trochę odgrzeje. Jak jest nieduża dziurka i nie chcesz wymieniać całych progów wyszlifuj do gołej blachy na to daj corrinę bądź jak dostaniesz minię na to włókno szklane podkład bazę i bezbarwny Sama szpachla jak i sam podkład pije wodę.

Guapo pisze: daj corrinę bądź jak dostaniesz minię na to włókno szklane

Fachowiec z ciebie ja to spawam laty miedzią szczególnie progi a jak sito to wymieniam nie ma co kleić bo nic to nie da.

Po poście autora wynika że chce to zrobic sam nie dużym kosztem. Ja nie bawię się w łatanie dziur tylko wymieniam element na nowy np progi. Koszt nowych jest śmieszny więc nie ma co kombinować, ale skoro pisze o szpachlowaniu znaczy to że zapewne nie ma dostępu do spawarki...

Wystarczy poszukać zakładu blacharskiego.