[mk4] Drzwi pasażera ryglują się dopiero za drugim razem
: pt lip 06, 2018 14:40
Witam.
W moim MK4 były problemy z zamkami z przodu - wariowanie podczas zamykania, podświetlenie raz działało, a raz nie.. Ponadto drzwi pasażera nie zawsze zamykały się za pierwszym wciśnięciem przycisku na pilocie (dołożona centralka), podobnie z otwieraniem; czasem trzeba było 2-4 razy nacisnąć przycisk.
Wymieniłem oba przednie zamki na nówki, BLIC. Drzwi kierowcy działają teraz idealnie. Pasażera prawie idealnie - podświetlenie działa, wszystko super, rzecz w tym, że po zaryglowaniu drzwi (1x wciśnięcie "zamknij" na pilocie centralnego zamka) zamek nie zawsze dobrze zarygluje drzwi. Mocne szarpnięcie klamki zewnętrznej i można je otworzyć. Zauważyłem też, że ten pionowy "bolec" w tapicerce drzwi nie chowa się do drzwi tak, jak w reszcie drzwi.
Dziwne jednak, że wystarczy wcisnąć "zamknij" na pilocie po raz drugi i po problemie. Bolec się chowa, drzwi zamknięte. Na drugi sygnał z pilota reagują tylko drzwi pasażera, reszta zamków się "nie odzywa"..
Ktoś ma jakiś pomysł? Nowy zamek byłby uszkodzony?
Pozdrawiam
W moim MK4 były problemy z zamkami z przodu - wariowanie podczas zamykania, podświetlenie raz działało, a raz nie.. Ponadto drzwi pasażera nie zawsze zamykały się za pierwszym wciśnięciem przycisku na pilocie (dołożona centralka), podobnie z otwieraniem; czasem trzeba było 2-4 razy nacisnąć przycisk.
Wymieniłem oba przednie zamki na nówki, BLIC. Drzwi kierowcy działają teraz idealnie. Pasażera prawie idealnie - podświetlenie działa, wszystko super, rzecz w tym, że po zaryglowaniu drzwi (1x wciśnięcie "zamknij" na pilocie centralnego zamka) zamek nie zawsze dobrze zarygluje drzwi. Mocne szarpnięcie klamki zewnętrznej i można je otworzyć. Zauważyłem też, że ten pionowy "bolec" w tapicerce drzwi nie chowa się do drzwi tak, jak w reszcie drzwi.
Dziwne jednak, że wystarczy wcisnąć "zamknij" na pilocie po raz drugi i po problemie. Bolec się chowa, drzwi zamknięte. Na drugi sygnał z pilota reagują tylko drzwi pasażera, reszta zamków się "nie odzywa"..
Ktoś ma jakiś pomysł? Nowy zamek byłby uszkodzony?
Pozdrawiam