wydech w seryjnym 2E (2.0, 8v)
: pt sty 29, 2010 13:55
Czesc,
w moim aucie od jakiegoś czasu siedzi najzwyklejszy seryjny 2E z mk3 (i jak na razie niech tak zostanie) - jedyne "modyfikacje" to BLOS i jakiś gówniany stożek (pojawił się bo podczas swapa, łatwiej było go zmieścić pod maską, w jego miejsce niedługo zawędruje jakiś lepszy stożkowy air-box). Poprzedni silnik jeździł na rurowym kolektorze 4-2-1 (tzw. "samoróbka") to też i przy swapie kolektor ze starego silnika został. Mimo to, odnosiłem wrażenie że dla 2E ów kolektor jest troche za wąski i spaliny nie są optymalnie odprowadzane.
W związku z tym jakiś czas temu zainteresowałem się kwestiami liczenia wydechu dla auta itp. sprawami. Natrafiłem na strone grabowskiego, która zapewne jest bardzo dobrze znana wszystkim osobom zainteresowanym tym tematem i zabrałem się za liczenie jak to u mnie powinno wyglądać (tu zaznaczam że wszystkie moje dalsze wydumania bazują na informacjach z tej strony). Poszukałem potrzebnych danych (to czego nie dało się bezpośrednio znaleźć w książkach serwisowych to albo mierzyłem suwmiarką albo pośrednio wyliczałem z innych danych). Wyszło:
R: 19,6 (promień zewnętrznej przylgni zaworowej w gnieździe ssącym w mm - z ksiązki)
r: 17,525 (promień wewnętrznej przylgni zaworowej zaworu ssącego w mm - wyliczone z danych z książki)
H: 10 (maksymalny wznios zaworu w mm - zmierzony na wałku)
i: 1 (ilość zaworów ssących w cylindrze)
Ponieważ powierzchnia przekroju pojedynczej rury powinna być równa powierzchni bocznej stożka ściętego jaki tworzy zawór ssący z płaszczyzną głowicy podczas maksymalnego wzniosu, średnica pojedynczej rury wyszła z tego:
34,87884209mm
... co stosując optymalny stosunek dwóch pojedynczych rur do jednej połączonej dla kolektorów 4-2-1 (rura łączna = 1,1892*rura pojedyncza) daje nam odpowiednio średnice
41,47791902mm dla rur wspólnych dla dwóch cylindrów
49,3255413mm dla rury zbiorczej wszystkich 4 cylindów.
Dalej należałoby wyliczyć potrzebną długość rur... Ale, że długość rur istotna jest tylko dla zjawisk falowych, a przy seryjnym wałku z moich przybliżonych obliczeń wynika że objęłyby one max 150rpm, to przyjmuję że długość rur jest prawie nieistotna (prawie, bo chciałbym żeby łączna objętość dwóch pojedynczych rur była równa objętosci rury po połączeniu - żeby nie było dominacji działania dynamicznego czterech rur nad dwiema lub na odwrót)
Dalej mamy już liczenie łącznej objętości wydechu, ale to już sprawa na inną rozmowę (bo teraz i tak zajmuję się tylko kolektorem).
No i teraz to, co mnie intryguje. Jako że kupując silnik dostałem bonusowo seryjny kolektor z 2E (sam kolektor, bez dwururki) postanowiłem go zmierzyć i porównać jak to się ma do moich wyliczeń. Jako, że seryjny kolektor ma w przybliżeniu również konstrukcję 4-2-1 (z małym wyjątkiem w postaci prześwitu między rurami zbiorczymi dla cylindrów 1-4 oraz 2-3) zmierzyłem średnicę wewnętrzną jednej z rur na łączeniu z dwururką i wyszło... 41,5mm czyli 'zaskakujaco' tyle ile wyliczyłem. Z tego co kojarze, wydech w 2E za kolektorem miał średnicę 50mm co w przybliżeniu również wpasowuje się w wyliczone 49,3mm. Nasuwa się z tego wniosek, że idealnym kolektorem do SERYJNEGO 2E jest niespodziewanie... seryjny kolektor 2E!
Niby brzmi to jak najbardziej sensownie, bo przecież inżynierowie z VW na pewno sporo czasu poświęcili na zaprojektowanie tego jak trzeba, tyle że zupełnie mija się to z powszechną opinią z tematów typu "jak szybko łatwo i tanio zwiększyć moc mojego zajechanego gaźnikowego 1.6 do 200KM" gdzie jednym z pierwszych podpowiadanych modów jest "daj sportowy kolektor". Spotkałem się również z osobami, które jeździły na serii i na sportowym i twierdzą że auto na 4-2-1 ma odczuwalnie lepszy moment (placebo?)
No i mam dylemat. Jak to właściwie jest? Czy mogę do robienia swojego kolektora wykorzystać seryjny żeliwny kolektor z 2E (jeśli chce zeby było optymalnie)? A jeśli nie powinienem to dlaczego taki kolektor jest gorszy (zakładamy, że wspomniany prześwit bym zaspawał)?
Chciałbym wydech zrobić najlepiej jak tylko jestem w stanie, ale bez pewnych informacji nie jestem w stanie tego dokonać, więc głęboko wierzę że znajdzie się ktoś ogarnięty w temacie kto rozwieje moje wątpliwości.
Pozdrawiam
PS. Sory, że opis jest tak koszmarnie długi
w moim aucie od jakiegoś czasu siedzi najzwyklejszy seryjny 2E z mk3 (i jak na razie niech tak zostanie) - jedyne "modyfikacje" to BLOS i jakiś gówniany stożek (pojawił się bo podczas swapa, łatwiej było go zmieścić pod maską, w jego miejsce niedługo zawędruje jakiś lepszy stożkowy air-box). Poprzedni silnik jeździł na rurowym kolektorze 4-2-1 (tzw. "samoróbka") to też i przy swapie kolektor ze starego silnika został. Mimo to, odnosiłem wrażenie że dla 2E ów kolektor jest troche za wąski i spaliny nie są optymalnie odprowadzane.
W związku z tym jakiś czas temu zainteresowałem się kwestiami liczenia wydechu dla auta itp. sprawami. Natrafiłem na strone grabowskiego, która zapewne jest bardzo dobrze znana wszystkim osobom zainteresowanym tym tematem i zabrałem się za liczenie jak to u mnie powinno wyglądać (tu zaznaczam że wszystkie moje dalsze wydumania bazują na informacjach z tej strony). Poszukałem potrzebnych danych (to czego nie dało się bezpośrednio znaleźć w książkach serwisowych to albo mierzyłem suwmiarką albo pośrednio wyliczałem z innych danych). Wyszło:
R: 19,6 (promień zewnętrznej przylgni zaworowej w gnieździe ssącym w mm - z ksiązki)
r: 17,525 (promień wewnętrznej przylgni zaworowej zaworu ssącego w mm - wyliczone z danych z książki)
H: 10 (maksymalny wznios zaworu w mm - zmierzony na wałku)
i: 1 (ilość zaworów ssących w cylindrze)
Ponieważ powierzchnia przekroju pojedynczej rury powinna być równa powierzchni bocznej stożka ściętego jaki tworzy zawór ssący z płaszczyzną głowicy podczas maksymalnego wzniosu, średnica pojedynczej rury wyszła z tego:
34,87884209mm
... co stosując optymalny stosunek dwóch pojedynczych rur do jednej połączonej dla kolektorów 4-2-1 (rura łączna = 1,1892*rura pojedyncza) daje nam odpowiednio średnice
41,47791902mm dla rur wspólnych dla dwóch cylindrów
49,3255413mm dla rury zbiorczej wszystkich 4 cylindów.
Dalej należałoby wyliczyć potrzebną długość rur... Ale, że długość rur istotna jest tylko dla zjawisk falowych, a przy seryjnym wałku z moich przybliżonych obliczeń wynika że objęłyby one max 150rpm, to przyjmuję że długość rur jest prawie nieistotna (prawie, bo chciałbym żeby łączna objętość dwóch pojedynczych rur była równa objętosci rury po połączeniu - żeby nie było dominacji działania dynamicznego czterech rur nad dwiema lub na odwrót)
Dalej mamy już liczenie łącznej objętości wydechu, ale to już sprawa na inną rozmowę (bo teraz i tak zajmuję się tylko kolektorem).
No i teraz to, co mnie intryguje. Jako że kupując silnik dostałem bonusowo seryjny kolektor z 2E (sam kolektor, bez dwururki) postanowiłem go zmierzyć i porównać jak to się ma do moich wyliczeń. Jako, że seryjny kolektor ma w przybliżeniu również konstrukcję 4-2-1 (z małym wyjątkiem w postaci prześwitu między rurami zbiorczymi dla cylindrów 1-4 oraz 2-3) zmierzyłem średnicę wewnętrzną jednej z rur na łączeniu z dwururką i wyszło... 41,5mm czyli 'zaskakujaco' tyle ile wyliczyłem. Z tego co kojarze, wydech w 2E za kolektorem miał średnicę 50mm co w przybliżeniu również wpasowuje się w wyliczone 49,3mm. Nasuwa się z tego wniosek, że idealnym kolektorem do SERYJNEGO 2E jest niespodziewanie... seryjny kolektor 2E!
Niby brzmi to jak najbardziej sensownie, bo przecież inżynierowie z VW na pewno sporo czasu poświęcili na zaprojektowanie tego jak trzeba, tyle że zupełnie mija się to z powszechną opinią z tematów typu "jak szybko łatwo i tanio zwiększyć moc mojego zajechanego gaźnikowego 1.6 do 200KM" gdzie jednym z pierwszych podpowiadanych modów jest "daj sportowy kolektor". Spotkałem się również z osobami, które jeździły na serii i na sportowym i twierdzą że auto na 4-2-1 ma odczuwalnie lepszy moment (placebo?)
No i mam dylemat. Jak to właściwie jest? Czy mogę do robienia swojego kolektora wykorzystać seryjny żeliwny kolektor z 2E (jeśli chce zeby było optymalnie)? A jeśli nie powinienem to dlaczego taki kolektor jest gorszy (zakładamy, że wspomniany prześwit bym zaspawał)?
Chciałbym wydech zrobić najlepiej jak tylko jestem w stanie, ale bez pewnych informacji nie jestem w stanie tego dokonać, więc głęboko wierzę że znajdzie się ktoś ogarnięty w temacie kto rozwieje moje wątpliwości.
Pozdrawiam
PS. Sory, że opis jest tak koszmarnie długi