No to w koncu sie zmusiłem do jakiesjs aktualizacji w temacie..
Udało mi się pomalowac komore, jak na warunki garazowe myslę, że wyszła bardzo dobrze
Fakt jest troche niedociagniec, ale nie rzucaja sie w oczy, a jak dojdzie silnik to w ogole sie zgubia
Poskladalem tez z grubsza zawieszenie, układ kierowniczy i czesciowo hamulce, częściowo bo: zapomniałem, że kol 14" na okres malowania nie zaloze po zamontowaniu zaciskow...
Niestety podczas najwiekszych mrozow Scirocco w ogrzewanym garazu zastąpił Nissan bo byly problemy z porannym paleniem.. I byl troche przestój w robocie.
W zasadzie scirocco juz u lakiernika i w polowie marca powinno byc gotowe.
Teraz musze sie zabrac za silnik i wydech, nie chce mi się okrutnie :/
Czeka mnie:
- rozebranie osprzętu
- malowanie
- wymiana uszczelniaczy na dyfrze
- wymiana 5 biegu w skrzynu
- wymiana łańcucha rozrządu pod pokrywa
- uszczelki pokrywy
- rozrządu glownego
itp idt
- nowe mocowania wydechu
- wygladzanie spawow
- spasowanie nowego tłumika..
To cos na polosiach to nie zdarta do konca tasma, w ogole wszystko mylem jak widac, przy -10*C bo okurzone strasznie bylo.
Pod maska burdel, bo na szybko przeciagnalem kable zeby pod kolami sie nie plątały.
Uploaded with
ImageShack.us