AKTUALIZACJA
Więc przed zimą postanowiłem ogarnąć trochę kilka pierdółek, żeby mieć względnie spokojną głowę.
Zakupy:
Czyli:
1. Na stuki w zawieszeniu nowy drążek kierowniczy i końcówka. Produkcji Moog -a.
2. Czujnik temp oleju. Żeby ostatecznie wyjaśnić pewne przekłamania na mfa.
3. Czujnik temp. płynu chłodzącego. Na wszelki wypadek

4. Termowłącznik wentylatora chłodnicy. O niższych niż fabryczne temperaturach działania. Czyli: 85/80 + 93/88
5. Komplet uszczelek do pokrywy zaworów. Z powodu pojawienie się kilka wycieków.
Dziś pełen zapału przystąpiłem do wymiany wszystkiego oprócz drążka. Bo tego nie umiem i pewnie za bardzo bym się zamotał samemu.
Czujniki wszystkie zamontowałem, trenując przy okazji refleks w wkręcaniu czujników pod ciśnieniem ; )
Potem przyszła kolej na uszczelkę pokrywy zaworów.
Demontaż...
I mega zonk...:/ Okazało się, że uszczelka nie pasuje do pokrywy i głowicy.
Brawo Intercars. Ale o tym na dole posta....
Widać brak rowków na pokrywie z ABF-a... ale to nie jedyna różnica..
I tak auto czeka na dobre uszczelki.... kurna chata...: /
"FACHOWCY" Z INTERCARS
Wszystkie powyższe części zamówiłem w Intercarsie w Żyrardowie. W okolicach którego pracuję. Części zamówiłem sobie telefonicznie. Zamawiając uszczelkę powiedziałem jaki jest to silnik, który rok itd. Także wszystko wydawało się być jasne.
Części zamówiłem we wtorek. Wczoraj pojechałem je odebrać. Nauczony jednak ostrożności (szczególnie po ostatnich wtopach z forumowymi oszustami) zacząłem oglądać to co mi przynieśli.
Wszystko wydawało się być ok, jednak moją uwagę przykuł termowłacznik wentylatora, który miał inny numer niż zamawiałem. Zapytałem robola za ladą czemu tak jest. On na to, że osobiście sprawdził ten czujnik i jest to dokładnie to samo co chciałem. Pomyślałem ok, robol się zna. Więc zapłaciłem za części, wziąłem paragon i dzida na chatę.
W domu usiadłem do kompa i sprawdzam ten termowłącznik. Oczywiście na stronie IC. I co się okazuje? Ano doopa. Czujnik jest dwu biegunowy i włącza z tego powodu wentylator tylko na jednym biegu. Szlag mnie trafił, tym bardziej, że cały IC obklejony kartkami, że zwrotów na elektrykę nie przyjmują....
Dziś dzwonie do nich z rana i mówię co jest. Musiałem przy tym mocno przekonywać robola, że mam rację. I tu szok...Zgodzili się ściągnąć nowy (właściwy) czujnik zamienić ze złym (o ile nie ma śladów używania).
Po robocie jestem w IC. Wymieniłem wszystko ale musiałem im zostawić paragon bo tak sobie zażyczyli.
Resztę znacie. Wracam na chatę, rozbieram silnik a uszczelka nie pasuje. Paragonu nie ma. Mogę pocałować się w cztery litery.
Także gratuluję tym robolom z Intercars. A człowiek głupi myśli, że może komukolwiek zaufać.
