Post
autor: olozwirski » śr sie 22, 2012 20:54
Rzeszów miło wspominam, mimo że arcy czasów nie było impreza była mega i już. W mojej klasie ścigałem się z samym sobą, w klasie open 3 miejsce. Napisze jeszcze że miałem trzeci czas zawodów, audi s4 2.2t było szybsze i porsche GT2 (chyba GT2). Dodam ze wyzej wymienione ulegly awarii. I jeszcze dodam ze trzeba cos zrobic z biegami bo jak mi sie skrzynia zagrzeje nie wchodzi mi 3 bieg...
Z Elkiem wiazalem nadzieje na lepsze czasy, i nie poszlo, wysokie 11 to wszystko co udalo sie osiagnac, zrobilem przejazd na r888 (szerokosc 195/50/15) i postanowilem zaryzykowac i pojechac na slickach (szerokosc ~280). Bo strach jest, do domu na kolach 300 km trzeba wrocic, albo cos pourywac i szukac lawety. A tak wogole to czasy teraz takie ze moj drag jedzie na zawody na kolach a streety sa przywozone lawetami. W kazdym razie nic sie nie urwalo, a testowalem stopniowo strzaly z coraz wiekszych obrotow, nie udalo mi sie wystartowac z odcinki ani z 2 biegu. I to jest nastepna rzecz do poprawienia, moje ecu EMU jak sie zagrzeje to samochod gasnie i nie da sie go odpalic, nie leje paliwem ani nie ma iskry, rozrusznik kreci. A co do zawodow to bylo zaproszone VTG ale z jakiegos tam powodu nie jechalo a szkoda bo przybyla mocna ekipa litewska i nie miala z kim jechac, oczywiscie drag. W 4x4 na Rurrado nie bylo mocnych, w RWD BMW z walcami z tylu zrobilo niskie 9 a za nim jeszcze 3 wozy, dopiero nasi- czyli P. Kowalski porsche, ja i K. Szczyrbowski bmwT. Honoru bronili Mielcarek i Stec w FWD NA. Nastepna runda SSS w polowie wrzesnia na nie zmienionym setupie, pozniej zobaczymy, albo golf zostanie albo zbuduje draga/lawetowca, i powiem szczerze ze to mnie najbardziej kusi.