Nie no spoko. Po prostu jestem ciekaw jak TEN konkretnie egzemplarz jest zachowany. Akurat Mk2 jest bardzo wdzięcznym autem jeśli chodzi o blacharkę, lecz dla niektórych egzemplarzy wiek nie jest zbyt łaskawy. Czasami ten niby miód, malina, jak się go ogołoci, potrafi rozczarować, bo wychodzą jakieś przykre sprawy, lub zatajone przykre wspomnienia z przeszłości i powstaje małe zakłopotanie pt. kiedy znów będę musiał go malować? Chociaż śledząc ten temat sądzę, że w tym wypadku nie jest aż tak źle
A i podoba mi się Twoje podejście do tematu użytkowości auta, bo choć jak piszesz będzie sporadycznie upalane, niemniej jednak będzie to nadal samochód, czy też pojazd służący do zabawy i do przemieszczania się, a nie jazdy na lawecie z pokazu na pokaz. 3mam kciuki i mam nadzieję, że kiedyś będę mógł obczaić Rallye na żywca
