To mój Golf.
Niestety nie posiadam zdjęć jak mocna była kraksa. Kiedyś zadzwonił do mnie przemiły Pan który mnie straszył jakie to auto jest straszne itd itd, twierdził że krążą o nim mity na forach. Twierdził, że posiada zdjęcia auto po wypadku, miał mi je wysłać ale niestety ich nie otrzymałem. Takim sposobem znalazłem się na forum.
W każdym razie lewy tylny narożnik był naprawiany (szpachlowany, malowany) oraz samochód uczestniczył w zderzeniu parkingowym (wgnieciony błotnik, zastąpiony używanym w kolorze, zbita lampa, porysowany zderzak)
Przy zdjętych kołach, hamulcach poprawiałem, kompletowałem niedoróbki które drażniły moje oko (np tarcza kotwiczna, braki w plastikowych zatyczkach, śróbkach). Trafiłem także na zerwany odpowietrznik hamulca, który jakiś magik skleił..... Ludzie mają genialne pomysły
Sprzedaje, dlatego, że w planach jest powiększenie rodziny. Teraz choruje na brak czasu, co będzie za rok?
