Strona 1 z 1
puszczam sprzęgło o on nie jedzie...
: sob gru 11, 2010 14:47
autor: Feniks333
Witam
Koledzy przedstawię mój problem. Chciałem dzisiaj ruszyć na skrzyżowaniu. Wrzucam bieg, puszczam sprzęgło, a samochód nic... Zachowuje się tak, jakby sprzęgło było cały czas wciśnięte. Sprawdziłem lewarek skrzyni, biegi wchodzą słychać to. Czy to tarcza się oberwała, czy coś innego nie mam pojęcia, sam tego nie zrobię tego na pewno u mechanika kolejki a ciekaw jestem co to jest. Czy będe musiał całe sprzęgło wymieniać czy jak....
puszczam sprzęgło o on nie jedzie...
: sob gru 11, 2010 15:09
autor: italiano_83
1. Co z pedałem sprzęgła - został w podłodze czy pracuje normalnie?
2. sprawdzałeś sterowanie sprzęgła linkę?
3. Bez względu na to który bieg wbijesz auto stoi w miejscu? Słychać coś w momencie kiedy puszczasz sprzęgło na włączonym biegu ?
Mój kolega w zeszłym tygodniu podobnie jak ty ruszał na skrzyżowaniu wrzucił pierwszy bieg i nic, drugi, trzeci, czwarty, piąty, wsteczny auto nie reaguje, okazało się że półoś napędowa się ukręciła i cały napęd szedł w "kosmos" zamiast na koła.
Re: puszczam sprzęgło o on nie jedzie...
: sob gru 11, 2010 15:55
autor: Feniks333
Już Ci kolego odpowiadam
1 i 2 pedał pracuje normalnie linka naciągnięta.
3. Bez względu na to który bieg wrzucę auto stoi w miejscu, nie słychać żadnych zgrzytów, nic zachowuje się tak jakby sprzęgło nie załączało napędu.
Półosie sprawdziłem sprawne.
puszczam sprzęgło o on nie jedzie...
: sob gru 11, 2010 16:27
autor: katerpi
Wysypało się sprzęgło
Re: puszczam sprzęgło o on nie jedzie...
: sob gru 11, 2010 17:08
autor: Feniks333
Bardzo możliwe chociaż myślałem że jak pójdzie sprzęgło to będzie coś słychać, jakieś zgrzyty albo coś w tym stylu.
puszczam sprzęgło o on nie jedzie...
: sob gru 11, 2010 18:23
autor: Jessy
Mi ostatnio na skrzyżowaniu padło, zmiana z jedynki na dwójkę i auto nie przenosi napędu, myślałem ze to mechanizm różnicowy, zero stuków czy zgrzytów, cisza, a okazało się ze zewnętrzny przegub sie rozsypał, półośka sie kręciła a przegub stał w miejscu
Re: puszczam sprzęgło o on nie jedzie...
: sob gru 11, 2010 19:03
autor: Feniks333
Też miałem kiedyś identyczny przypadek dlatego pierwsze co to sprawdziłem przeguby, ale no są całe więc nie wiem. Aż się boję co się okaże jak go zaprowadzę do mechanika.
Re: puszczam sprzęgło o on nie jedzie...
: ndz gru 12, 2010 21:19
autor: Feniks333
Koledzy Jessy i italiano_83 zwracam wam honor.
Owszem przeguby sprawdziłem, ale tylko wizualnie, a po dogłębniejszej kontroli okazało się że prawy zewnętrzny przegub się zerwał.
Narobiłem tylko zamieszania a problem okazał się prosty do wykrycia...