Forum.VWGolf.pl

Hej wszystkim! Mam A3 8l - dlatego też wybrałem w prefiksie mk4 Ogólnie robię sam przy samochodzie, a już od pewnego czasu trapi mnie jeden dość spory problem. Mianowicie przy nawet nie dużych prędkościach a rzekłbym że prawie cały czas przy skręcie w lewo jest duże bicie odczuwalne na budzie - przy jeździe na wprost też zaczyna się pojawiać mrowienie przy ok. 130km/h które później przeradza się w bicie. Wszystko zaczęło się po założeniu Camber Plates - negatyw koło 3*. Dosłownie po założeniu i przejechaniu się problem nagle się pojawił, przed założeniem był spokój. Ostatnio po korektach gleby ( w dół oczywiście ) rozleciał się przegub zewnętrzny lewy, wymieniłem na inny oryg. w bdb stanie który mi zalegał w domu, problem z stukaniem i luzem znikł ale bicie jak było tak jest nadal... Teraz wertując internet doszedłem do wniosku że być może to jest przegub wewnętrzny (prawy czy lewy jeśli bicie jest przy skręcie w lewo? ), chociaż co problem to rozwiązanie było inne dlatego też pytam was o radę...

Łożyska nowe, w zawieszeniu poliuretan, luzów raczej nie ma. Gałki jedynie budzą moje wątpliwości.

Rozwiązanie jest jedno - wywal to g*wno jak najszybciej z auta. Kto to normalny robi coś takiego do codziennej jazdy, chyba że kolega chce zarobić szacun u gimby płci żeńskiej - takie moje zdanie. Do tego jeszcze gwint, który dodatkowo obciąża elementy przeniesienia napędu i efekt jest jaki jest. Jestem pewien że właściwości jezdne Twojej A3 są porównywalne do rozklekotanego Poldka z początku produkcji, więc o bezpieczeństwie nie ma mowy.

Tomos15 pisze:Rozwiązanie jest jedno - wywal to g*wno jak najszybciej z auta. Kto to normalny robi coś takiego do codziennej jazdy, chyba że kolega chce zarobić szacun u gimby płci żeńskiej - takie moje zdanie. Do tego jeszcze gwint, który dodatkowo obciąża elementy przeniesienia napędu i efekt jest jaki jest. Jestem pewien że właściwości jezdne Twojej A3 są porównywalne do rozklekotanego Poldka z początku produkcji, więc o bezpieczeństwie nie ma mowy.

No pewnie, tragicznie się jeździ, na pewno lepiej się jeździ na seryjnym zawiasie, połykacz zakrętów w tedy jest jak nic

Nie ma to jak hejtowanie samochodu którego się nawet na oczy nie widziało, btw to nie temat o tym co ma z autem zrobić...

jckpix pisze:Nie ma to jak hejtowanie samochodu którego się nawet na oczy nie widziało, btw to nie temat o tym co ma z autem zrobić...

Nie jest to hejtowanie, tylko jak dla mnie to tylko strata kasy, bo obniżając samochód markowym zestawem dedykowanym ma pewność, że zawias się nie rozleci i będzie się prowadził pewnie. Poza tym Twój post nic nie wniósł do tematu, więc szkoda było Twojego czasu na wypowiedź. A z autem zrobi co zechce, ja tylko się wypowiedziałem, że taki tjuning to lekka wiocha jak dla mnie. Wujek google pokazał że znaczna większość tematów o camber plates dotyczy BMW przerabianych na driftowozy, a raczej Ty swoim A3 driftował nie będziesz. No to czekam teraz na pojazd...

Tomos15 pisze:

jckpix pisze:Nie ma to jak hejtowanie samochodu którego się nawet na oczy nie widziało, btw to nie temat o tym co ma z autem zrobić...

Nie jest to hejtowanie, tylko jak dla mnie to tylko strata kasy, bo obniżając samochód markowym zestawem dedykowanym ma pewność, że zawias się nie rozleci i będzie się prowadził pewnie. Poza tym Twój post nic nie wniósł do tematu, więc szkoda było Twojego czasu na wypowiedź. A z autem zrobi co zechce, ja tylko się wypowiedziałem, że taki tjuning to lekka wiocha jak dla mnie. Wujek google pokazał że znaczna większość tematów o camber plates dotyczy BMW przerabianych na driftowozy, a raczej Ty swoim A3 driftował nie będziesz. No to czekam teraz na pojazd...

Twój post też nic nie wniósł do tematu. Dla mnie wiochą są na przykład dokładne ledy jako dzienne itp. Nie masz pojęcia do czego służy Camber Plates, negatyw i jak to wpływa na prowadzenie, a zabierasz głos. Zdziwię Cię, nie mam gwintu TA tesco ani też MTS, wszystko opieram na solidnych markach... Także zakończ ten offtop i daj się komuś kompetentnemu wypowiedzieć.

A to mój "pojazd":

To tylko jeszcze dorzucę, że fajną masz tą Audicę - widziałem na forum Audi, generalnie zrobiona ze smakiem, ale aż boli takie dokręcenie gwintu na maks i negatyw. No ale co kto lubi i kto bogatemu zabroni Już się nie udzielam, może ktoś się jeszcze wypowie - to tak na zakończenie OT.

P.S spróbowałbyś jeździć takim padłem co wrzuciłeś fote

No cóż widzę spory odzew w temacie... Wymieniłem prawy przegub wewnętrzny, generalnie bicie przy skręcie zniwelowało się w bardzo dużym stopniu, pojawia się teraz przy szybkich zakrętach lub bardzo mocnych nagłych skrętach kierownicą... Bicie przy 130km/h dalej występuje...

a półoś jest prosta ?