Forum.VWGolf.pl

Witam.

Około miesiąc temu zauważyłem, że sprzęgło w moim Golfie IV bierze coraz niżej, aż w końcu zaczęło brać na samym dole. Ponadto wtedy sprzęgło przestało wracać z podłogi. Przez pierwszy tydzień jeszcze można było jako tako jeździć (sprzęgło podnosiłem stopą z podłogi), ale w końcu na zimnym silniku praktycznie nie było możliwe wrzucenie żadnego biegu (przede wszystkim jedynki), a podczas wrzucenia wstecznego skrzynia strasznie zgrzytała. Gdy już ok. 20 razy zmieniałem bieg w czasie jazdy, biegi zaczęły w miarę wchodzić (wsteczny nadal mocno zgrzytał). Z bratem stwierdziliśmy, że najpierw spróbujemy układ odpowietrzyć. Niestety nie było to takie proste, odpowietrzaliśmy układ ok. 2 godziny, próbując go odpowietrzyć z każdej strony, dopiero po wielu próbach udało się go odpowietrzyć, by sprzęgło zaczęło normalnie pracować (wracać z podłogi i brać bieg ok. w połowie, a biegi wchodziło normalnie). Przy odpowietrzaniu brat zauważył, że z pompki sprzęgła cieknie płyn hamulcowy.
Póki co jeździłem dalej samochodem, ale po ok. 3 tygodniach sytuacja się powtórzyła, czyli problemy z wbiciem biegów oraz sprzęgło w podłodze.
Kupiliśmy z bratem nową pompkę sprzęgła (używaną na allegro, ale w naszej ocenie działała), wymieniliśmy ją, ale nadal były problemy z odpowietrzeniem. Sprzęgło przy odpowietrzaniu chodziło dziwnie ciężko (ale nadal wpadało w podłogę), a przy wciśnięciu sprzęgła w podłogę przy końcu wciskania pompka wydawała dziwny dźwięk (jakby "był to dla niej wielki wysiłek"). Po zdemontowaniu nowej pompki okazało się, że jest uszkodzona (choć wcześniej nie była, nawet plastiki z obudowy popękały).
Moje pytanie: czy problem jest z pompką sprzęgła (może ta używana też już była na krańcu wytrzymałości, choć przed założeniem pracowała prawidłowo) czy może jednak niestety problem tkwi gdzieś głębiej (np. w dwumasie czy może to problemy z dociskiem).

Golf IV, 1,9 TDI, 101 KM, kod silnika AXR.

Z góry dziękuję za pomoc i zaznaczam, że jestem trochę likiem, więc w razie pytań proszę o tym pamiętać

grudek pisze:Sprzęgło przy odpowietrzaniu chodziło dziwnie ciężko

Przy odpowietrzaniu,czy po dokręceniu odpowietrznika?
Jeśli w trakcie odpowietrzania,to znaczy,że za mało poluzowany był odpowietrznik. Czasami trzeba wykonać nim pełny obrót,aby zaczął płynąć płyn.
Natomiast jeśli po odpowietrzaniu,to może być już zmęczony docisk i on stawia duży opór.
Napisałeś też,że pedał wcześniej już wpadał w podłogę przy wciskaniu,więc problem leży raczej po stronie pompki,a to że druga trafiła się trefna,to po prostu zbieg okoliczności.

Ja miałem we warsztacie Alhambrę,Golfa mk4 i Audi A3 (2 razy),w których w ogóle nie dało się odpowietrzyć,ponieważ pompki sprzęgłowe były uszkodzone,a ich usterka polegała na tym,że płyn nie przepływał swobodnie przez nie.Tzn. wciskając pedał,sprzęgło działało,ale po puszczeniu pedału,płyn nie cofał się do zbiorniczka,łożysko dociskowe było podparte,a w jednym z tych aut,nawet ślizgało się sprzęgło przez to.
Odpowietrzam za pomocą przyrządu,który montuje się nad zbiorniczkiem i płyn przepycha się sprężonym powietrzem. Przy uszkodzonych pompkach,nie było takiej możliwości. Zbiorniczek "puchł" a płyn z odpowietrznika ani nie kapną.
Po zmianie pompki w każdym z tych aut,odpowietrzanie było banalnie proste.
Spróbuj dmuchnąć w króciec jednej z tych pompek,czy jest przepływ powietrza (oczywiście jej tłoczysko ma być w pozycji takiej,jak pedał jest w górze).

Muszę trochę sprostować moją wypowiedź

Odpowietrzanie drugiej (nowej) pompki trwało długo, gdyż po prostu nie zauważyliśmy że wypadła nam gumka na weżyku od strony pompy. Po założeniu gumki sprzęgło zostało bez problemu odpowietrzone. Po odpowietrzeniu zacząłem sprawdzać sprzęgło czy prawidłowo chodzi i wtedy właśnie poczułem, że pompka chodzi jakby "był to dla niej wielki wysiłek". Po kilku wciśnięciach sprzęgła pompka po prostu nie wytrzymała przeciążenia (ciśnienia?) i poszła na zatrzaskach.
Pytanie co powoduje te przeciążenia? Czy to np. docisk, łożysko oporowe czy może wysprzęglik (przewód między pompką a wysporzeglikiem jest drożny).

Witam, Podłącze się do tego tematu, ostatnio wymieniłem sprzęgło w AGR z dwumasy na jednomasę, miałobyć wszystko ok, ale po wymianie pedał sprzęgła nie dochodzi do odbojnika w podłodze(ok 1,5 cm). Wszystko działa super ale jakby skok był inny, jednomasa od innego tdi golfa IV PD,czy może byc to kwestia pompy sprzęgła? Czy jest ktoś w to się bawił, bo zapewne kiedyś zbyt mocno wcisnę i padnie pompa? Pozdrawiam

Grzegorzxxx, kiedyś miałem tak,że założyłem sprzęgło Sachs (docisk + tarcza),na koło zamachowe Valeo (sztywne). Po odpaleniu i wciśnięciu do oporu,strasznie chrobotało. Musiałem zmienić zamach na ori z 1Z i problem znikł.
Może i Ty masz coś namieszane

Dzięki za inf. pewnie tak też jest koło różni się trochę od oryginału... tak ktoś złożył. Narazie to zostawię , zrobiłem ogranicznik pod pedał sprzęgła , bo zbyt mocno wysprzęglało i przestawało działać sprzęgło. Sprzęgło chodzi ok , skok jest krótszy ale najwyżej rozglądnę się za innym kołem tylko drugi raz robota kiedyś...