Forum.VWGolf.pl

Witam. Dzisiaj miałem dosyć nie przyjemną sytuację w czasie rozpędzania auta. A dokładnie wyjeżdżając ze stacji paliw szybciej niż zwykle rozpędziłem auto. W czasie zmiany biegu z drugiego na trzeci było mocne szarpnięcie całym autem, tak jak bym conajmniej wjechał w głęboką dziurę. Efekt jakby coś pękło lub się urwało w skrzyni. Zatrzymałem się żeby sprawdzić co i jak. Po otwarciu maski skrzynia z góry mokra z oleju, pod spodem dosyć mocno kapie olej na ulicę. Biegi wszystkie wchodzą normalnie, auto jeździ. Ale podczas jazdy coś lekko stuka jakby w okolicy skrzyni, po puszczeniu nogi z gazu na każdym biegu słychać lekkie chrobotanie. Jak wcisne sprzęgło stukanie i chrobotanie ustaje. Olej wycieka tylko na włączonym silniku. Co się stało?
P. S.
Na ostygnietym silniku sprawdziłem poziom oleju na bagnecie. Jest to wyciek ze silnika. Jakieś 8 km i poszło jakiś 1 litr. Na bagnecie aktualnie minimum.
Jakieś sugestie? Skąd to szarpnięcie?

jaki silnik ? rok auta ?

Silnik benzyna 1.6 sr akl 100 koni, rok auta 1998

Wiem że w skrzyniach od 1.6 pękają nity mocujące mechanizm różnicowy w skrzyni. Po 2003r zamiast nitów zakładali już mocne śruby w ich miejsce.
Może podczas tego szarpnięcia oberwało nit. Tylko skąd takie ubytki oleju z silnika ? Może wyrwało simmering uszczelniający wał od strony skrzyni, bo litr oleju na 8km to przesada.
Nic raczej już nie zrobisz. Trzeba to rozebrać. Jak wyjmiesz skrzynie to się wyjaśni.

No innego wyjścia nie ma. Boję się tylko żeby koszty nie przewyższyly połowy wartości auta, albo co więcej jego całej wartości. Najważniejsze że silnik normalnie chodzi, skrzynia wybiera wszystkie biegi i że auto jedzie.

Sprawdź czy nie wywaliło dziury w obudowie skrzyni biegów.

Przez dziurę w obudowie skrzyni biegów mógłby uciekać olej ze silnika?

I to jeszcze jak ale nie silnikowy tylko ten ze skrzyni biegów. Jest jeszcze możliwość że poszedł uszczelniacz na wale korbowym i cieknie do skrzyni biegów

Wszystko się już wyjaśniło.W czasie zmiany biegu z 2 na 3 scięło jednego nita na mechanizmie różnicowym.Dostał się między jego zębatki i w tym momencie bylo to szarpnięcie.Ogólnie obudowa skrzyni pęknięta i dziura.W mechanizmie różnicowym nit uszkodził dosłownie wszystkie zęby.Przy okazji okazało się że sprzęgło już na wykończeniu i pęknięta łapa silnika.Skrzynia już po regeneracji,nowa obudowa,nowy mechanizm różnicowy,nowe łożyska,nowy olej w skrzyni,nowe kompletne sprzęgło,nowa łapa.Koszty nie małe.Samochód już jeździ.Wczoraj test na dzieńdobry 600 km autostrada.Jak narazie ok.