Forum.VWGolf.pl

Klocki i tarcze podlegają okresowej konserwacji. To nie tak że zakładasz nowy zestaw i latasz aż się coś skończy. Trzeba rozbierać czyścić to raz. Prowadnice przesmarowac, jarzmo i prowadzenie klocka wyczyścić też przesmarowac by klocek swobodnie mógł się przesuwać. Te miejsca na tarczy czyli zeszkliwuenua to trzeba ostukac to odpadną.

Ile chcesz jeszcze spokojnie pojezdzic? Taki klocek moim zdaniem moze w kazdej chwili sie ukruszyc, odkleic bo jest go juz malo - podejzewam, ze ten od strony tloczka bedzie mial mniej materialu ciernego. Co do tylnej tarczy to jest ok , takie przebarwienia nie maja wplywu na prace hamulca.

Jak dobre klocki to miejsce zna do blach dojechać. Kiedyś kupiłem ferodo to okładzina odeszła od blachy jak było jej jeszcze około 6 mm. Bywa różnie z tym ale to i tak nie stanowi o jakimś niebezpieczeństwie. Ile razy wymieniałem w naczepach tirów a i w samym koniu jak blacha była do połowy wyjechania. Ostatnio miałem na załadunku auto i do przodu nie mógł jechać to do tyłu dał i klocek wypadł z naczepy bo był zjechany z ukosa tak że blacha była starta jak ostrze siekiery.