Wyłączający się kompresor klimatyzacji i parowanie szyb
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- PrzemsonTDI
- Nowicjusz
- Posty: 17
- Rejestracja: sob lut 27, 2016 14:56
- Lokalizacja: Kraków
Wyłączający się kompresor klimatyzacji i parowanie szyb
Witam Wszystkich !
Mój problem dotyczy okresowo wyłączającej się sprężarki klimatyzacji w moim Golfie mk7 z 2013 roku. Samochód salonowy, którego dotyczył problem zalewania kabiny poprzez wadliwa rurkę odprowadzającą wodę z parownika. Rozwiązany - była zrobiona totalna rozbiórka wnętrza, osuszanie. Natomiast od samego początku ch(ł)odzi o to, iż po odpaleniu sprężarka działa normalnie. Przebieg jej pracy widać w zakładce "ODBIORNIKI KOMFORT"- pokazuje spalanie około 1/4 L/h. Wszystko jest ok, szyby nie parują. Problem zaczyna się jak przejadę kilka kilometrów i stanę na światłach. Odrazu zaczyna się parowanie szyb i widoczny jest zanik pracy kompresora - pokazuje 0 L/h. Wszystkie filtry są wymienione, klapki przeresetowane, klapka obiegu zamkniętego sprawna, podszybie nie przecieka, bagażnik nie przecieka, czynnik wymieniany dwa razy, sprzęgło dobre, zawór rozprężny dobry, osuszacz wymieniony, parownik wymieniony (ponieważ zaczął się proces utleniania materiału i glin zaczął sypać się przez kratki nawiewu). W ASO wpierają mi, że wszystko jest ok, tak powinno być. Ja twierdzę, że nie. Ponieważ, manualne włączanie A/C w innych modelach działa sztywno, bez względu na warunki na zewnątrz, zawsze załącza się po naciśnięciu przycisku, wyczuwalny jest spadek obrotów silnika na słuch. Wiem, że sprzęgła elektroniczne nie zawsze mają wyczuwalny moment załączenia. Nie pokazuje żadnych błędów, nie tłucze się. Powrót ze "snu" umożliwia tylko ustawienie temperatury na LO i powrót do 21 stopni, tutaj utrzymuje stan aktywności troszkę dłużej, ale i tak wraca do pierwotnego stanu. Poszukiwałem zmian jakie można dokonać w VCDSie, tak jak było w przypadku wyłączenia systemu START/STOP. Upatrywałem się problemu w tym, ponownie włączyłem ale nic nie dawało. Objaw był ten sam. Chociaż wg mnie ten system jest porażką, nie chodzi o nadmierną eksploatację rozrusznika czy akumulatora lecz o to, że nie pracuje kompresor i siłą rzeczy nawet gdy wszystko byłoby OK to i tak zacznie się proces parowania na postoju na światłach.
Próbowałem jeździć z wyłączonym automatycznym obiegiem zamkniętym, na profilu intensywny - nic nie dawało. Jedynie na 6 biegu wentylatora szyby jako tako nie parują, ale to nawet bez A/C nie będą bo pęd powietrza nie pozwoli na to.
We wnętrzu nie ma absolutnie żadnej wilgoci, pochodzi ona z wnętrza instalacji. Nie śmierdzi, przelane jest wiaderkiem TUNAPa. Odgrzybianie robię średnio co 3 m-ce, nic to nie daje. Wnętrze samochodu jest jak sala operacyjna czyste.
Wiadomo jak da się MAX A/C to wszystko zaczyna nawet po zaparowaniu odparowywać.
Gdyby sprężarka żyła cały czas w mniejszym lub większym stopni to zapominamy o problemie.
1 na 10 razy stanie się tak, że jest okolice 2 stopni, pada deszcz na granicy śniegu (warunki idealne do parowania szyb) a w środku sucho tak, że oczy zacierają się.
Proszę o informację, czy ktoś spotkał się podobnym problem i jakimś cudem go rozwiązał ?
Mój problem dotyczy okresowo wyłączającej się sprężarki klimatyzacji w moim Golfie mk7 z 2013 roku. Samochód salonowy, którego dotyczył problem zalewania kabiny poprzez wadliwa rurkę odprowadzającą wodę z parownika. Rozwiązany - była zrobiona totalna rozbiórka wnętrza, osuszanie. Natomiast od samego początku ch(ł)odzi o to, iż po odpaleniu sprężarka działa normalnie. Przebieg jej pracy widać w zakładce "ODBIORNIKI KOMFORT"- pokazuje spalanie około 1/4 L/h. Wszystko jest ok, szyby nie parują. Problem zaczyna się jak przejadę kilka kilometrów i stanę na światłach. Odrazu zaczyna się parowanie szyb i widoczny jest zanik pracy kompresora - pokazuje 0 L/h. Wszystkie filtry są wymienione, klapki przeresetowane, klapka obiegu zamkniętego sprawna, podszybie nie przecieka, bagażnik nie przecieka, czynnik wymieniany dwa razy, sprzęgło dobre, zawór rozprężny dobry, osuszacz wymieniony, parownik wymieniony (ponieważ zaczął się proces utleniania materiału i glin zaczął sypać się przez kratki nawiewu). W ASO wpierają mi, że wszystko jest ok, tak powinno być. Ja twierdzę, że nie. Ponieważ, manualne włączanie A/C w innych modelach działa sztywno, bez względu na warunki na zewnątrz, zawsze załącza się po naciśnięciu przycisku, wyczuwalny jest spadek obrotów silnika na słuch. Wiem, że sprzęgła elektroniczne nie zawsze mają wyczuwalny moment załączenia. Nie pokazuje żadnych błędów, nie tłucze się. Powrót ze "snu" umożliwia tylko ustawienie temperatury na LO i powrót do 21 stopni, tutaj utrzymuje stan aktywności troszkę dłużej, ale i tak wraca do pierwotnego stanu. Poszukiwałem zmian jakie można dokonać w VCDSie, tak jak było w przypadku wyłączenia systemu START/STOP. Upatrywałem się problemu w tym, ponownie włączyłem ale nic nie dawało. Objaw był ten sam. Chociaż wg mnie ten system jest porażką, nie chodzi o nadmierną eksploatację rozrusznika czy akumulatora lecz o to, że nie pracuje kompresor i siłą rzeczy nawet gdy wszystko byłoby OK to i tak zacznie się proces parowania na postoju na światłach.
Próbowałem jeździć z wyłączonym automatycznym obiegiem zamkniętym, na profilu intensywny - nic nie dawało. Jedynie na 6 biegu wentylatora szyby jako tako nie parują, ale to nawet bez A/C nie będą bo pęd powietrza nie pozwoli na to.
We wnętrzu nie ma absolutnie żadnej wilgoci, pochodzi ona z wnętrza instalacji. Nie śmierdzi, przelane jest wiaderkiem TUNAPa. Odgrzybianie robię średnio co 3 m-ce, nic to nie daje. Wnętrze samochodu jest jak sala operacyjna czyste.
Wiadomo jak da się MAX A/C to wszystko zaczyna nawet po zaparowaniu odparowywać.
Gdyby sprężarka żyła cały czas w mniejszym lub większym stopni to zapominamy o problemie.
1 na 10 razy stanie się tak, że jest okolice 2 stopni, pada deszcz na granicy śniegu (warunki idealne do parowania szyb) a w środku sucho tak, że oczy zacierają się.
Proszę o informację, czy ktoś spotkał się podobnym problem i jakimś cudem go rozwiązał ?
Wyłączający się kompresor klimatyzacji i parowanie szyb
Mam kilka sugestii. Moze to jest awaria czegos, czego nie potrafia zdiagnozowac serwisanci ale mam kilka pomyslow:
-nie używam automatycznego obiegu zamknietego, nie widze sensu, to jest wazne dla szyb,
-latem jezdze z ustawieniem lagodnym, a zima ze srednim, wiadomo - chuchasz i wsiadasz mokry to lepiej niech krąży
- nigdy klimatronika w pełni nie poznasz, bo kiedy wlacza sie kompresor nie wyczujesz obrotami jak w starszych generacjach z manualem. Piszesz ze tam w menu gdzies ale nie sprawdzałem, mozliwe ze widac jego prace, mysle tez ze ootrafi pracowac pod roznym obciazeniem, intensywnoscia. Czynnika jest 500g a nie 750 jak w starszych manualach dzialajacych zero jedynkowo, duzo to zmienia. Poza tym start stop to tez szajs, ktory machinalnie zawsze wylaczam oo odpaleniu auta.
-miales stuki z tylu auta to moze madrzy mechanicy powiazali wszystko co sie rusza z tyly trytytkami i nie ma ujscia powietrza orzez klapki z tylu auta.
-szyba musi byc czysta. Zawsze moze jest jakis problem z obrotami wentylatora, jadac juz pewna chwile nawet jak schlodzi to nie moze byc na zero automatycznie. Ale gdy stoisz na swiatlach i silnik zgasnie a jest duza wilgoc to sprawa jest jasna.
- co do zgrzypienia z przodu na progach to tylko szarpak i dobry fachowiec. Moze stabilizator, sworznie czy gora, mam od nowosci i czasami tez slysze a mam znacznie mnieszy przebieg. Trza skontrolowac i powymieniac jesli jest co.
-nie używam automatycznego obiegu zamknietego, nie widze sensu, to jest wazne dla szyb,
-latem jezdze z ustawieniem lagodnym, a zima ze srednim, wiadomo - chuchasz i wsiadasz mokry to lepiej niech krąży
- nigdy klimatronika w pełni nie poznasz, bo kiedy wlacza sie kompresor nie wyczujesz obrotami jak w starszych generacjach z manualem. Piszesz ze tam w menu gdzies ale nie sprawdzałem, mozliwe ze widac jego prace, mysle tez ze ootrafi pracowac pod roznym obciazeniem, intensywnoscia. Czynnika jest 500g a nie 750 jak w starszych manualach dzialajacych zero jedynkowo, duzo to zmienia. Poza tym start stop to tez szajs, ktory machinalnie zawsze wylaczam oo odpaleniu auta.
-miales stuki z tylu auta to moze madrzy mechanicy powiazali wszystko co sie rusza z tyly trytytkami i nie ma ujscia powietrza orzez klapki z tylu auta.
-szyba musi byc czysta. Zawsze moze jest jakis problem z obrotami wentylatora, jadac juz pewna chwile nawet jak schlodzi to nie moze byc na zero automatycznie. Ale gdy stoisz na swiatlach i silnik zgasnie a jest duza wilgoc to sprawa jest jasna.
- co do zgrzypienia z przodu na progach to tylko szarpak i dobry fachowiec. Moze stabilizator, sworznie czy gora, mam od nowosci i czasami tez slysze a mam znacznie mnieszy przebieg. Trza skontrolowac i powymieniac jesli jest co.
- PrzemsonTDI
- Nowicjusz
- Posty: 17
- Rejestracja: sob lut 27, 2016 14:56
- Lokalizacja: Kraków
Wyłączający się kompresor klimatyzacji i parowanie szyb
Dziękuję za odpowiedź.
- też mam wyłączony automatyczny obieg,
- zawsze mam ustawiony profil na intensywny,
- kilka razy wypompowywałem i wpompowywałem czynnik, nic to nie dało, jak będziesz w KR to podjedź to wyłączę Ci START/STOP bo mam VCDSa i kabel tak jak zrobiłem u siebie,
- klapek nie potrytowali bo patrzyłem na ręce, po tym jak przyłapałem w jednym z krakowskich serwisów ASO na nie wymienionym filtrze kabinowym, który był na FV, a pozatym tłuką się przy zamykaniu drzwi, także po chłopsku pracują,
- silnik już nigdy nie gaśnie, bo nie ma START/STOPu, a wentylator miałem na stole bo banalnie wyciąga się go od dołu,
- szarpak nic nie wykazuje, naciągnie gum też nic, trzeba uderzyć na ślepo w stabilizatory. Myślałem, że to łożyska w kielichach u góry ale to tylko przy skręcie na postoju - sprawdzone u kolegi z V GTI.
Uwierz, że mam doktorat z nowego fatalnego układu klimatyzacji zaprojektowanego przez DENSO.
Nie wspominając o skrzyni DSG, która szarpie jak koń... ale to nie ten temat.
Ogólnie model uważam za bardzo nie udany w historii Golfów z wielu powodów !!!
- też mam wyłączony automatyczny obieg,
- zawsze mam ustawiony profil na intensywny,
- kilka razy wypompowywałem i wpompowywałem czynnik, nic to nie dało, jak będziesz w KR to podjedź to wyłączę Ci START/STOP bo mam VCDSa i kabel tak jak zrobiłem u siebie,
- klapek nie potrytowali bo patrzyłem na ręce, po tym jak przyłapałem w jednym z krakowskich serwisów ASO na nie wymienionym filtrze kabinowym, który był na FV, a pozatym tłuką się przy zamykaniu drzwi, także po chłopsku pracują,
- silnik już nigdy nie gaśnie, bo nie ma START/STOPu, a wentylator miałem na stole bo banalnie wyciąga się go od dołu,
- szarpak nic nie wykazuje, naciągnie gum też nic, trzeba uderzyć na ślepo w stabilizatory. Myślałem, że to łożyska w kielichach u góry ale to tylko przy skręcie na postoju - sprawdzone u kolegi z V GTI.
Uwierz, że mam doktorat z nowego fatalnego układu klimatyzacji zaprojektowanego przez DENSO.
Nie wspominając o skrzyni DSG, która szarpie jak koń... ale to nie ten temat.
Ogólnie model uważam za bardzo nie udany w historii Golfów z wielu powodów !!!
VW 2.0 TDI
Wyłączający się kompresor klimatyzacji i parowanie szyb
Na sprężarce klimatyzacji jest wtyczka, zasila zawór który włącza sprężarkę.
Trzeba sprawdzić czy zanika na nim napięcie jak klima przestaje działać.
Jeżeli tak to problem jest w elektronice
Jeżeli nie to zawór do wymiany.
Trzeba sprawdzić czy zanika na nim napięcie jak klima przestaje działać.
Jeżeli tak to problem jest w elektronice
Jeżeli nie to zawór do wymiany.
Wyłączający się kompresor klimatyzacji i parowanie szyb
Pompowanie czynnika chyba nie zmiani tu nic. Na razie mam jeszcze ponad rok gwarancji to nie bede usuwal start stopu. Klapki faktycznie klikaja. Tam gdzie parkuje jest taki wysoki garb i pod firma i pod domem (nie taki maly gumowy a spory) i czasem jak sie niesymetrycznie najedzie z ciagiem zgrzypnie, moze to sama sprezyna o kolumne. No sam widzisz, ida teraz na latwizne ze wszystkim. Jakos te koszty o 30% uzyskali. Tak mi do glowy jeszcze przychodzi czy nie namieszales sobie przez ten kabel i szukanie usterki, a w dsg tez ponoc istotne sa oprogramowania i dbalosc o obsluge. Nie zebym Ci cos zarzucal. Takie czasy
- PrzemsonTDI
- Nowicjusz
- Posty: 17
- Rejestracja: sob lut 27, 2016 14:56
- Lokalizacja: Kraków
Wyłączający się kompresor klimatyzacji i parowanie szyb
Temat z zaworem do sprawdzenia. Natomiast sama klimatyzacja nie jest mi potrzebna do chłodzenia tylko do tego aby nie zaparowywały szyby. Tylko ja ewidentnie czuje w powietrzu, że jak sprężarka pójdzie spać to leci wilgotne powietrze, którego efektem są zaparowane szyby. Przyobserwujcie proszę u siebie jak to jest, czy ta praca jest cykliczna czy działa cały czas. Zapewne, jeżeli faktycznie tak jest, że wyłączanie sprężarki podyktowane jest zasadami ekonomii to nie pozostaje nic innego jak natrzeć ziemniakiem szyby Na poważnie to nie miałem jeszcze takiego samochodu, który przysparzał by mi tak nienaturalnej rozkminy. Ford Focus mk2 miał słaba klimę, nabiłem to trupa można było przez lato przechowywać i suszyć włosy bo tak osuszał powietrze. Toyota, marka znana z wydajnych sprężarek, piwo w schowku po 20 km było tak zimnie, że nie dało się wypić i pierwsze auto w którym nabawiałem się zapalenia gardła od klimy ! Natomiast Golf ma bardzo mało wydajną klimę samą w sobie. W lato często zdarza mi się jeździć z 16 stopniami. Mało gaszę samochód a i tak jest momentami wymóg przełączenia na LO. Oczywiście ASO twierdzi, że jest wszystko ok. Ale w Krakowie nigdy nie było dobrego ASO VW, więc nie ma się co dziwić.
Ja dopiero kupiłem kabel po roku, a szarpał jak koń od początku. Nic nie grzebałem w skrzyni jeszcze, ale zamierzam, bo to jest szok. Wiem, że kultura pracy nowych DSG nie rzuca na kolana. Ale miałem Passata B5 FL z automatem, 2,5 TDI - ciężkie modele. Po przebiegu 500 000 km, wałki wygładziło jak kolano(to znany przypadek z wałkami, bo wsadzali 2 rodzaje od Audi, które były nieśmiertelne i TRW padające po +/- takim przebiegu) a zawory przeleciały do misy ale skrzynia była jak dzwon, chociaż pociła się olejem, bo obudowa była aluminiowa i przetarła się od krawężników.
Ja dopiero kupiłem kabel po roku, a szarpał jak koń od początku. Nic nie grzebałem w skrzyni jeszcze, ale zamierzam, bo to jest szok. Wiem, że kultura pracy nowych DSG nie rzuca na kolana. Ale miałem Passata B5 FL z automatem, 2,5 TDI - ciężkie modele. Po przebiegu 500 000 km, wałki wygładziło jak kolano(to znany przypadek z wałkami, bo wsadzali 2 rodzaje od Audi, które były nieśmiertelne i TRW padające po +/- takim przebiegu) a zawory przeleciały do misy ale skrzynia była jak dzwon, chociaż pociła się olejem, bo obudowa była aluminiowa i przetarła się od krawężników.
VW 2.0 TDI
Re: Wyłączający się kompresor klimatyzacji i parowanie szyb
Z racji, że temat samych sprężarek nie jest mi obcy to dorzucę kilka opcji które mi się nasuwają.
Sprawdzenie zaworu tj czy reaguje na zmianę PWM warto zrobić przy podłączonych manometrach i skupić się głownie na obserwacji ciśnienia LP. To od wartości LP zależy czy w ogóle układ jest w stanie chłodzić. Jeżeli LP bedzie się utrzymywało na poziomie conajmniej 2barów a chłodu/osuszania nie będzie - to znak, że problemu nalezy szukać w mieszaniu/klapach powietrza.
Faktem jest, że zawory w sprężarkach są ich piętą Achillesową ale u Ciebie mamy do czynienia w młodym samochodem.
Sprawdzenie zaworu tj czy reaguje na zmianę PWM warto zrobić przy podłączonych manometrach i skupić się głownie na obserwacji ciśnienia LP. To od wartości LP zależy czy w ogóle układ jest w stanie chłodzić. Jeżeli LP bedzie się utrzymywało na poziomie conajmniej 2barów a chłodu/osuszania nie będzie - to znak, że problemu nalezy szukać w mieszaniu/klapach powietrza.
Faktem jest, że zawory w sprężarkach są ich piętą Achillesową ale u Ciebie mamy do czynienia w młodym samochodem.
Regeneracja sprężarek klimatyzacji samochodowej
- PrzemsonTDI
- Nowicjusz
- Posty: 17
- Rejestracja: sob lut 27, 2016 14:56
- Lokalizacja: Kraków
Wyłączający się kompresor klimatyzacji i parowanie szyb
Poszedł na wymianę czynnika i obserwacje zaworu rozprężnego, jak coś będę wiedział, dam znać.
VW 2.0 TDI
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości