Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich. Golf IV 1998 climatronic. Wczoraj wracając z trasy podaczas wlaczonej klimatyzacji (auto 19 stopni) uslyszalem na raz dziwny dzwiek takie świszczenie odrazu zmieniłem na econ i wydobył sie dość duzy huk z sprężarki klimatyzacji dźwięk przypominał zacierające sie łożysko i jakby ktoś młotkiem bił co sekunde.. Szybko zatrzymalem sie na boku i zgasilem auto po czym odpalilem juz na econ i auto chodzi normalnie zadnych stukow z sprezarki.. Problem pojawia sie gdy wlacze klime i zmienie na econ po czym ustaje zgasze auto i odpale je ponownie. Teraz moje pytanie do was drodzy forumowicze : Co to się mogło zepsuć ? Czy ktoś miał podobne problemy ? Niechcialbym wyciagac calej sprezarki bo swiezo co nabijałem czynnik do klimy, no ale jak trzeba bedzie to sie i wyciagnie. Prosze o pomoc !

chyba sprzęgło klimy do wymiany. Ale najlepiej podjedz do gościa który zajmuje się tymi sprawami nie mylić z tymi którzy kasuja za nabicie

Ok. A czy była by możliwość samemu sobie to naprawić ? Od razu powiem ze dostęp do kluczy jest spory jedynie nie wiem jak sie za to zabrać No i problem co z czynnikiem w klimie ?

Witam ponownie . dzisiaj korzystajac z chwili czasu podnioslem auto na podnosniku i sprawdzilem jak wyglada sprawa z sprzegielkiem a wiec tak : 1 co mi sie rzucilo w oko to dosc konkretny luz na sprzegielku i chcialem dokrecic kluczem 14 ale nie moge ni jakim cudem dokrecic mam zablokowane sprzegielko krece kluczem i nic nie idzie :/ ? Czy ta nakretke mozna dokrecic tylko kluczem pneumatycznym ?

Dodam ze przy wlaczone klimatyzacji slychac terkotanie i sprzegielko sie obraca natomiast nakretka delikatnie powoli sie obraca znacznie wolniej niz sprzegielko .. Prosze o pomoc

Miałem to samo u siebie. Pewnie wyrobiła się nakrętka która to dokręca i możliwe, że samo sprzęgiełko (a raczej zęby które trzymają je na wale). Zdejmij, oceń(może fotkę tego zapodaj). U mnie wystarczyło kupić nowe, nakrętkę dostałem za free w warsztacie i nałożyłem je bez zdejmowania sprężarki nawet. Tylko trzeba pamiętać o zachowaniu odpowiedniej szczeliny do pracy sprzęgła(podkładki nie ruszaj pod nim).

Ok a czy jest mozliwość sciagnąć sprzegielko za pomocą normalnego klucza 14 i jakiejs blokady ?

Czy sprzęgło trzyma się mocno czy rusza się na wale? Generalnie powinno zdejmować się je ściągaczem, ale nie ma na to miejsca bez zdejmowania sprężarki.

Podłożyć drewniany klocek pomiędzy wał a podłużnicę i podważyć sprzęgło z 2 stron tak, żeby się zsunęło. Najpierw opukać delikatnie, wd40 opryskać miejsce łączenia z wałem.

U mnie samo spadło podczas jazdy. Pokaż fotkę dobrą mocowania sprzęgła na wale to powiem co robić. Może gwintu już nie masz a wtedy nie opłaca się nic robić tylko regeneracja/nowa sprężarka.

Jedno zasadnicze pytanie mam juz wszystko na wierzchu czyli cala sprezarke . Jak dokrecic ta zaje**na nakretke na klucz 14?

Daj maila to wyślę instrukcję.

Wg instrukcji powinienem ja odkrecic przytrzymujac sprzegielko za pomoca takich 2 szpilek.. UUU to u mnie jest grubsza sprawa bo ja je trzymam a caly wał z nakretka sie obracaja takze blokada na sprzegle nie pomaga :/// . chyba pozostaje mi wymiana sprezarki :/

Jeszcze 1 pytanie jakbym chcial sciagnac calkiem sprezarke czyli odpinam z tylu węże to czynnik w tym momencie caly ucieka ?

Spokojnie, może po prostu wyrobił się gwint tylko na sprzęgiełku(u mnie ząbki nic się nie podniszczyły, a jak coś zostaje jeszcze klej do metalu).

Pozostaje tylko pełno roboty z pozbyciem się sprzęgła: pozbywasz się szlifierką nakrętki a potem zdejmujesz sprzęgło i składasz z nową częścią albo nowa sprężarka albo do serwisu/regeneracja.

Tak, po zdjęciu czynnik ucieknie. Ja tam bym się bawił z tym dalej

Cholera poskladalem juz do kupy i teraz juz caly czas swiszczy i gruchocze sprzegielko i jest taki luz ze masakra lata jak chce W sumie moglem faktycznie szlifierka obciac nakretke ale z tym poczekamy do jutra tylko teraz kwestia znow odkrecac tutaj od alternatora czy pompe wspomagania opuscic i dolem poluzowac sprezarke ??

Dodatkowo dochodzi problem z szlifowaniem nakretki bo jest ona wpuszczana oj bedzie ciecia .. Zeby sie w ogole do niej dostac trzeba bedzie chyba tutaj po obcinac

Nie jeździj z zepsutym sprzęgłem, bo wał jeszcze bardziej uszkodzisz. Ewentualnie na chama możesz jeszcze przyspawać sprzęgło do nakrętki tymczasowo i jazda bez włączonej klimy.