aurel pisze:muza jaka grał DJ byla na kozaku. to nie byl zlot dla tetrykówi i miłosników grania w szachy a tuningu. Na dub it zas DJ grał muzyke jak z teleturnieju lub z hipermarketu, i ciagle przysypialem tam. Tu zas było fajnie MUZA na wielki PLUSdogu18 pisze:na minus to z strony zwiedzającego: Dj... koleś zapomniał chyba ze nie gra w klubie w okolicach północy, zamiast robić tło dla aut robił larmo:/
źle się zrozumieliśmy:):) nie chodzi o typ muzy bo nawet ok ale ilość decybeli... przy scenie ciężko było zamienić ze słowo słowo.