podlaczenie kondensatora z elektronika
Moderatorzy: dan124, powalla, VIP
-
- Forum Master
- Posty: 1280
- Rejestracja: ndz sie 13, 2006 17:21
- Lokalizacja: Pabianice
- Kontakt:
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 724
- Rejestracja: śr wrz 26, 2007 12:19
- Lokalizacja: Dabrowa górnicza
Panowie mam problem i to wielki ;/
kupilem kondzia i podczas ladowania uslyszalem dziwny pisk wiec sie przestraszylem i wycignolem żaroweczke i przestalem ladowac ale po 5 min znowu podszedlem do tego i na kondzi znowu zaczol sie pisk ale niestety wskaznik czyli cyferki przestaly swiecic i pozostal tylko pisk i nie mam pojecia czemu zarowka nie gasnie,ile to ma sie ladowac??
Mam jakies przeczucie ze ten kondzio jest juz na nic;/ i 300 zl poszlo w bloto
kupilem kondzia i podczas ladowania uslyszalem dziwny pisk wiec sie przestraszylem i wycignolem żaroweczke i przestalem ladowac ale po 5 min znowu podszedlem do tego i na kondzi znowu zaczol sie pisk ale niestety wskaznik czyli cyferki przestaly swiecic i pozostal tylko pisk i nie mam pojecia czemu zarowka nie gasnie,ile to ma sie ladowac??
Mam jakies przeczucie ze ten kondzio jest juz na nic;/ i 300 zl poszlo w bloto
Niekoniecznie, niektóre kondensatory tak mają, że piszczą jak się naładują Podłącz do niego samą żarówkę i zobacz czy będzie świeciła. Jak tak, to znaczy że się naładował i dlatego podczas jego ładowania żarówka przestała świecić. Jeżeli żarówka nie będzie świeciła, to możesz zacząć się martwić.fryto pisze:Panowie mam problem i to wielki ;/
kupilem kondzia i podczas ladowania uslyszalem dziwny pisk wiec sie przestraszylem i wycignolem żaroweczke i przestalem ladowac ale po 5 min znowu podszedlem do tego i na kondzi znowu zaczol sie pisk ale niestety wskaznik czyli cyferki przestaly swiecic i pozostal tylko pisk i nie mam pojecia czemu zarowka nie gasnie,ile to ma sie ladowac??
Mam jakies przeczucie ze ten kondzio jest juz na nic;/ i 300 zl poszlo w bloto
Jak chcesz, to możesz go rozładować (właśnie poprzez podłączenie żarówki) i rozpocząć proces ładowania od nowa.
Z tego co pamiętam, to
czas ladowania T = 1/(RC)
R - rezystancja (np zarowki)
C - pojenmosc kondensatora
Ostatnio zmieniony śr wrz 09, 2009 12:42 przez papael, łącznie zmieniany 1 raz.
No niestety muszę się nie zgodzić z przedmówcą papael.
Napięcie na kondensatorze zmienia się wykładniczo, stąd też czas potrzebny na jego naładowanie nie będzie zmieniał się liniowo wraz ze zmianą rezystancji.
Jeśli ktoś chce to łatwo znaleźć wzór na to, ale obiecuję, że liczenie tego nie jest niczym przyjemnym
Możemy jednak ku uproszczeniu przyjąć, że akumulator jest modelem idealnego źródła prądowego i wtedy czas zmienia się liniowo:
Q=U*C , Q=I*t
U*C = I*t , I=U/R
więc:
t = R*C
gdzie: Q - ładunek, I - prąd, t - czas, R - rezystancja
Warto jednak zauważyć, że żarówka którą ładujecie kondensator jest elementem nieliniowym - jej rezystancja wewnętrzna zmienia się wraz ze zmianą temperatury włókna wolframowego. Stąd też żeby wzór się sprawdził w praktyce powinno się stosować rezystor.
A właściwie to zamiast włączać i wyłączać żarówkę celem naładowania kondensatora, można kupić zwyczajny wyłącznik 3-pozycyjny 1-0-2 (byle na odpowiednie natężenie prądu) i podłączyć według schematu:
Napięcie na kondensatorze zmienia się wykładniczo, stąd też czas potrzebny na jego naładowanie nie będzie zmieniał się liniowo wraz ze zmianą rezystancji.
Jeśli ktoś chce to łatwo znaleźć wzór na to, ale obiecuję, że liczenie tego nie jest niczym przyjemnym
Możemy jednak ku uproszczeniu przyjąć, że akumulator jest modelem idealnego źródła prądowego i wtedy czas zmienia się liniowo:
Q=U*C , Q=I*t
U*C = I*t , I=U/R
więc:
t = R*C
gdzie: Q - ładunek, I - prąd, t - czas, R - rezystancja
Warto jednak zauważyć, że żarówka którą ładujecie kondensator jest elementem nieliniowym - jej rezystancja wewnętrzna zmienia się wraz ze zmianą temperatury włókna wolframowego. Stąd też żeby wzór się sprawdził w praktyce powinno się stosować rezystor.
A właściwie to zamiast włączać i wyłączać żarówkę celem naładowania kondensatora, można kupić zwyczajny wyłącznik 3-pozycyjny 1-0-2 (byle na odpowiednie natężenie prądu) i podłączyć według schematu:
Ostatnio zmieniony śr wrz 09, 2009 19:27 przez remiq88, łącznie zmieniany 1 raz.
- hayperekpo
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2719
- Rejestracja: sob kwie 07, 2007 13:41
- Lokalizacja: Kraków/GOP
Widzę, że się Koledzy rozpędzili i zaczynają strzelać do muchy z ciężkich armat Ale skoro już jedziemy z teorią na całego, to...
A teraz olewamy teorię i przechodzimy do praktyki...
fryto, podaj może jaka jest pojemność tego kondensatora. U kolegi pierwsze ładowanie kondziołka 2F przez żarówkę od kierunkowskazów (21W taka była pod ręką) trwało ~2minuty. Wyświetlacz się nie świeci, ponieważ na kondensatorze jest jeszcze zbyt małe napięcie, dopiero po dłuższej chwili zacznie on pracować. A co do piszczenia, ponoć się zdarza. O ile poprawnie go podpiąłeś do instalacji, to nie powinien wybuchnąć
Natomiast jeśli nawet po 10 min. żarówka nadal będzie jasno świecić, a wyświetlacz będzie ciemny, to znaczy że coś jest ewidentnie uszkodzone.
Pozdro
Kolego, jesteś w błędzie... Ten wzór określa tzw. stałą czasową układu RC, a nie czas ładowania kondensatora!. Kondensator można uznać za naładowany po około pięciokrotnie dłuższym czasie, czyli T = 5*R*Cremiq88 pisze:t = R*C
A teraz olewamy teorię i przechodzimy do praktyki...
fryto, podaj może jaka jest pojemność tego kondensatora. U kolegi pierwsze ładowanie kondziołka 2F przez żarówkę od kierunkowskazów (21W taka była pod ręką) trwało ~2minuty. Wyświetlacz się nie świeci, ponieważ na kondensatorze jest jeszcze zbyt małe napięcie, dopiero po dłuższej chwili zacznie on pracować. A co do piszczenia, ponoć się zdarza. O ile poprawnie go podpiąłeś do instalacji, to nie powinien wybuchnąć
Natomiast jeśli nawet po 10 min. żarówka nadal będzie jasno świecić, a wyświetlacz będzie ciemny, to znaczy że coś jest ewidentnie uszkodzone.
Pozdro
Hehehe masz rację. Wiedziałem, że gdzieś dzwoni, ale nie wiedziałem dokładnie gdzie Co do żarowki, to równiez sie zgadzam, ale chodziło o uproszczenie myśli, stąd jako przykład dałem żarówkę. Oczywiście normalnie chodziło by o rezystor.remiq88 pisze: t = R*C
Warto jednak zauważyć, że żarówka którą ładujecie kondensator jest elementem nieliniowym - jej rezystancja wewnętrzna zmienia się wraz ze zmianą temperatury włókna wolframowego. Stąd też żeby wzór się sprawdził w praktyce powinno się stosować rezystor.
Co prawda specjalistą nie jestem, ale jeżeli już idziemy tak daleko, ale stała czasowa właśnie określa czas po jakim kondensator sie naładuje do napięcia nominalnego lub rozładuje do 0. To o czym piszesz wynika z faktu charakterystyki ładowania i rozładowywania, co nie znaczy, że po czasie T = R*C kondensator nie będzie praktycznie naładowany. (co najmniej w 90%).hayperekpo pisze: Ten wzór określa tzw. stałą czasową układu RC, a nie czas ładowania kondensatora!. Kondensator można uznać za naładowany po około pięciokrotnie dłuższym czasie, czyli T = 5*R*C
Jeżeli dodatkowo jako R zastosujemy żarówkę, to już tak różowo się nie robi, właśnie ze względu na jej nieliniowy charakter (wzrost rezystancji wskutek rozgrzewania), co cały proces wydłuża Być może to jest powodem 5-cio krotnego wydłużenia czasu
tak, wiem o tym. Dlatego pisałem, że wzór który wyprowadziłem jest sporym uproszczeniem. Choć nie wiem czy pamiętasz, ale takowy na lekcjach fizyki na poziomie szkoły średniej się stosowało.Kolego, jesteś w błędzie...
Nie myśl sobie, że tylko Ty miałes wykłady z teorii obwodów, stanów nieustalonych i elektroniki. Czy gdybym napisał właściwy wzór: Uc = Ucc(1-e^(t/RC)) to coś by to zmieniło? Ale nie odbiegajmy od tematu.
Co do reszty Twojej wypowiedzi - zgadzam się.
[img]http://www.symfonia.ovh.org/logo.jpg[/img]
- hayperekpo
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2719
- Rejestracja: sob kwie 07, 2007 13:41
- Lokalizacja: Kraków/GOP
Właściwy wzór: Uc = Ucc(1-e^-(t/RC)), ale to zapewne literówka.remiq88 pisze:Czy gdybym napisał właściwy wzór: Uc = Ucc(1-e^(t/RC))
To dość powszechny błąd w rozumowaniu... stała określa nam czas po jakim teoretycznie napięcie na kondensatorze osiągnie poziom około 63% nap zasilającego. Czyli patrząc przez pryzmat instalacji w samochodzie - 9V. Natomiast wspomniane 5RC to czas po jakim (znów teoretycznie) napięcie osiągnie ~14.4Vpapael pisze:co nie znaczy, że po czasie T = R*C kondensator nie będzie praktycznie naładowany. (co najmniej w 90%).
Koledzy, nie ma się co unosić. Wiadomo, że wszystko jest uproszczone, ale skoro sypiemy teorią i wzorami, to róbmy to chociaż precyzyjnie. Z mojej strony koniec OT i czekam co kolegafryto napisze.
Pozdro
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości