) . Sporo dobrego przeczytałem/usłyszałem o obu tych wzmakach i ciężko mi się zdecydować. A teraz troszkę info:Przód: PB ES-6Cv2 na dystansach MDF 50mm, drzwi głuszone matami polimerowymi, gwizdki w miejscu oryginalnych z mk4. Zwrotnice z przyczyn technicznych - w bagażniku.
Tył: <puste>
Jednostka sterująca: Alpinka 9812.
Okablowanie: woofery przód - 2,5mm2, gwizdki - 1mm2, zasilanie do tyłu 20mm2 SoundQuest (masa i plus z klem akumulatora), sygnałowe Hama 2xRCA + remote.
Dodam, że do zestawu planuję dołożyć subwoofer zabudowany w lewym boczku (mała obudowa obudowa closed). I tu też prosiłbym o propozycję do 500zł. Skrzynkę sam wykonam z MDFu. Nie zależy mi w tym miejscu na ilości dB i niskim zejściu, ale bardziej na jakości i szybkiej odpowiedzi impulsowej. Celowo pytam o przetwornik do suba, ponieważ te wzmacniacze dysponują stosunkowo niewielką mocą w mostku, a poganianie głośnika w zamkniętej skrzynce wymaga jej jednak dużo więcej.
USAmps wydaje mi się mocniejszy. Ma też lepszy wsp. tłumienia, czyli można wnioskować, że lepiej będzie kontrolował głośniki. Nie wiem tylko jak się prezentuje jakość odtwarzanego dźwięku na tle Juniorka.
Słucham głównie cięższej muzyki: rock, metal. Zdarza się electronic i nu metal. Dotychczas zestaw grał na "pożyczonym" Glowie 2075, ale miałem mieszane odczucia jeśli chodzi o jakość dźwięku.
)
