4x35 na wyjsciu przy radiu

Deacon · Post autor: **Deacon** » pn lut 21, 2005 21:59

wiesz, mi radio ma fajnie grac ale jak chcesz z auta zrobic filcharmonie to laduj glosniki za 300zl - ja musialbym na glowe upasc zeby tyle dac. chyba ze jestes jednym z tych co go najpierw slychac a potem widac to juz nie mam pytan

kacjen · Post autor: **kacjen** » pn lut 21, 2005 22:10

Widać mylisz dresiarzy z miłośnikami dobrego brzmienia. Prawda jest bolesna... 300zł to marne grosze jesli chcesz mieć w aucie dobre brzmienie. I "filcharmonii" za nie nie zrobisz. Teks który wystosowałeś (jeden i drugi) nie jest nawet śmieszny - raczej smutny.

Vice kraft i bschmanny w podszybiu - nawet nie próbuj mnie przekonywać że to dbrze brzmi - piszesz tu jakieś brednie.

Nierozumiem co wogule robisz w kąciku Car Audio... Twoje wypowiedzi świadczą o tym że nawet nie ma co z tobą dyskutować ani silić się żeby ci coś udowodnić - równie dobrze mógłbyś napisać że kupiłeś super furę za 2000zł i nie rozumiesz jak mozna wydać więcej (nie obrażając nikogo kto ma furę za tekie pieniądze) Nie masz bladego pojęcia o czym piszesz - taka jest prawda.

Deacon · Post autor: **Deacon** » pn lut 21, 2005 22:32

heh

fajnie. prawda jest taka ze nie odroznie brzmienia glosnikow za 300zl od tych za 100zl. dla mnie bedzie gralo to i to - moze to drozsze glosniej. i co?? i nic. juz napisalem. masz kase - laduj jak ci to sprawi przyjemnosc. ja po prostu nie rozumiem ludzi ktorzy pakuja do samochopdu sprzet audio warty 10k zl. ale kazdy ma jakies hobby. mi auto sluzy do jezdzenia a jak chce posluchac muzyki to sobie w domu wlacze wieze. tyle z mojej strony. nie chce sie tu klucic bo to bez senu. kazdy i tak swoje. peace.

btw: napisz mi co rozumiesz pod pojeciem "dobre brzmienie" - wtedy bede wiedzial czy mowie bzdury czy nie

kacjen · Post autor: **kacjen** » pn lut 21, 2005 22:37

Dobre brzmienie - liniowe, dynamiczne, zrównoważone, słuchasz wszystkich tonów od basu do 25khz. Scena poprawnie umieszczona z przodu i wysoko.. możnaby długo pisać, ale i tak nie opiszesz tego co trzeba usłyszeć.

Jesli tak jak piszesz masz drewniane ucho to po co się wypowiadasz - bez większego sensu - w kąciku Car Audio??

Deacon · Post autor: **Deacon** » wt lut 22, 2005 01:27

aha

tak sie zastanawiam ty odczuwasz roznice miedzy 25 a powiedzmy 35 khz??? bo jakos watpie. i to opisanie "dobrego brzmienia" troche dziwnie brzmi - to znaczy ja na moich glosnikach tego nie mam?? to co mam?? wybacz ale nie kupuje tego stary

i czy zeby sie wypowiadac w Car -Audio trzeba byc melomanem?? nie sadze. bylo pytanie - dalem swoja odpowiedz. nie doradzalem a nie nie polecalem niczego. wyrazilem tylko swoja opinie

ale no offence.
pozdrawiam

kacjen · Post autor: **kacjen** » wt lut 22, 2005 10:41

35khz ludzkie ucho nie usłyszy - co ty wypisujesz?
Melomanem? znasz definicję tegosłowa?? Jak już to audiofilem. Dpowiedź brzmi nie terzeba.

Twoja opinia była tak oderwana od rzeczywistości że trzebabyło zainterweniować.

Deacon · Post autor: **Deacon** » wt lut 22, 2005 15:44

boshe to byl przyklad. 25kHz tez ludzie ucho nie slyszy wiec sam piszesz bzdury - ludzi ucho slyszy od 20 Hz do 20 kHz

Meloman - wg slownika wyrazow obcych - "zapalony milosnik muzyki", wiec wszystko sie zgadza.
tylko wg ciebie moja wypowiedz byla oderwana od rzeczywistosci bo tylko ty sie uczepiles

wszystko juz napisalem w popzednich postach.
dla mnie to koniec tematu.
pozdrawiam

kacjen · Post autor: **kacjen** » wt lut 22, 2005 17:28

Deacon pisze:boshe to byl przyklad. 25kHz tez ludzie ucho nie slyszy wiec sam piszesz bzdury - ludzi ucho slyszy od 20 Hz do 20 kHz
pozdrawiam

Ucho nie usłyszy... człowiek poczuje jakimś dziwnym trafem... chociaż nie każdy

W takim razie hiendowe tweetery niepotrzebnie odtwarzaja takie pasmo a specjaliści z tych firm to barany ze woogule się na to silą. A wynalazki przekazujące do 40Khz to pic gorszy od boschmanna

http://www.proa-systems-team.com/p.php?id=4&f=2 (może nawet lepiej bo jeśli mozna nagłośnić auto za 200zł to za te tweetery masz 20 rewelacynie nagłośnionych samochodów)

Masz rację - sprzedaję swoje klocki i kupuję Voicekrafta za 130zł Badziewie RULEZ

Deacon · Post autor: **Deacon** » wt lut 22, 2005 19:02

boshe a ty znowu swoje. czy ja ci mowie zebys se kupil Voice Krafty??? masz kase to se kup glosniki za 500zl i wzmacniacz za tysiaka jak cie to uraduje. ja tyle nie dam i tyle bo mi to nie potrzebne. to co mam ladnie mi gra i to mi wystarcza. a ty se wsadz 5 tub, 15 tweeterow, 20 glosnikow jak chcesz - no ale bedzie sie czym chwalic przy kumplach nie

jechalem kiedys z kumplem samochodem naglosnionym takim kosztownym sprzecikiem i co??? i po 15 minutach zaczal mnie napierdalac leb od chalasu a roznica byla tylko taka ze bylo glosniej niz u mnie. ale pewnie ty znowu napiszesz cos madrego na ten temat. pisz pisz w koncu ty jestes masta killa audiofil a ja mam przeciez drewniane uchu.
RIP

TUTENHAMON · Post autor: **TUTENHAMON** » wt lut 22, 2005 20:10

traugutt kolega nie napisał że ma ten cudowny wynalazek firmy clatronic

Post autor: **k3fir** » wt lut 22, 2005 23:49

kacjen ma duzo racji. To jest jak w reklamach "jesli nie widac roznicy to po co przeplacac" jedni ta roznice w graniu slysza i dlatego wydaja troche wiecej na sprzet ktory ich zadowoli, a innym odpowiada np sprzet na ktory wydadza ok 200zl i sa z niego zadowoleni. Wiec kazdy kupuje to co potrzebuje.

DoodieIV · Post autor: **DoodieIV** » śr lut 23, 2005 19:33

a ty se wsadz 5 tub, 15 tweeterow, 20 glosnikow jak chcesz - no ale bedzie sie czym chwalic przy kumplach nie jechalem kiedys z kumplem samochodem naglosnionym takim kosztownym sprzecikiem i co???

Deacon "chwalić"??? - moim zdaniem to narobić sobie nie małego obciachu

, a tuby to ma być "sprzęcik" - ciekawe co rozumiesz pod tym pojęciem, nie chodzi o ilość ale o jakość (tak jak napisłałeś auto słuzy do jeżdżenia a nie do przewożenia wielkiej masy, ciężkich bezsensu buczących kraterów - pomijam ludzi startujących w db dragu i dresiarzy) dlatego właśnie jak inwestować to w jakość!

brzmienie głośnika za 100zł da się odróżnic od takiego za 300zł (pod warunkiem ze nie bedziemy porównywali sony xployd z boshmannem) i wcale nie trzeba być audiofilem aby poczuć różnice

Deacon · Post autor: **Deacon** » śr lut 23, 2005 20:07

niom to "chwalic" to wlasnie dygresja byla

w ktoryms watku ktos napisal ze pracowal w serwisie audio i podlaczyl dwa zestawy glosnikow: jeden z boschmanami a drugi z jakimis firmowkami i nie bylo zadnej roznicy. nie mowie ze boschmany to super sprzet ale ja je mam i mi fajnie graja i to mi starcza. pozatym autor watka ma radio firmy clatronic wiec boschamny jak najbardziej mu wystarcza. ale kolega kacjen sie kluci bo wedlug niego to gra do dupy i wogole. kazdy ma swoje zdanie

4x35 na wyjsciu przy radiu

Kto jest online