i tutaj w moim golfie nie ma foli (po zdjęciu boczku). jest za to - nie wiem jak to nazywacie - ciemno szara mata wykonana chyba z jakiejs gęstej pianki. nie jest to robota ręczna bo to tworzywo ma idealne krawędzie, trzyma sie na zatrzaskach itd, czyli robione było specjalnie do mk3, a nie wycinane ręcznie. także nie wiem czy opłaca mi sie to zrywać i zaklejać dziury (w momencie gdy ta mata całkowicie wszystkie zakrywa) różnymi taśmami o których mowa na forum czy jedynie zamontowac dystanse.FAQ pisze: Najpierw odkręcamy boczek tapicerowany, jest na dwóch śrubach krzyżakowych, które znajdują się pod osłoną plastykową uchwytu za który łapiemy drzwi (fot. 1.), następnie demontujemy korbkę i rygiel. Ciągniemy od dołu (dość mocno siedzi) aż odskoczy z zatrzasków. Dostaliśmy się wieć do środka drzwi. Odklejamy folię - nie bedzie już nam potrzebna.
poprzedni własciciel posiadał naprawde drogi sprzęt audio (ponad 5tys euro) i w sumie bardzo prawdopodobne że to wygłuszenie to jega sprawa, a zabierając sprzęt do innego auta te maty do niczego mu nie były potrzebne wiec zostały.