Rozwazania o car-audio, pytanie do wszystkich...
: sob maja 07, 2005 21:32
Witam. Ten post zapowiada sie na dlugi post... Prosze o cierpliwosc....
Chcialbym na CAR-AUDIO znac sie tak jak na komputerach PC...
Od wielu lat skladam, konfiguruje, naprawiam itd... Wielu powiedzialoby ze mam te kwestie dobrze opanowane, jak jednym paluszku Kazdy ma jakas tam wiedze, prawda? Wyobracie sobie, ze kumpel kupuje sobie nowego kompa, idziecie obejrzec.... Obudowa Chiftec za 700zl, monitor LCD 19 cali, kumpel gra wlasnie w najnowsza gre 3D, ktora na waszych komputerach nawet by sie nie odpalila... Pytacie co to za sprzet (bo widzicie naklejke Athlon64 na panelu obudowy)... Kumpel grajac mowi: A64 4000+, Asus na nForce4 SLI, 2x Abit GF6600GT, 1GB RAM, 2x Raptor 10kRPM + 300GB Seagate. Szczeka opada wszystkim.... Kumpel konczy grac, siadasz i podziwiasz: Komp rzeczywiscie pokazuje, ze siedzi w nim A64 4000+, 2 wspomniane karty, 440GB dysku... WYPAS... Pytacie ile kosztowalo (bo musi kosztowac, prawda ?) slyszycie ze razem z klaw i myszka (logitech) zaplacil powiedzmy 5000zl... RESPECT, prawda??
Przyspieszenie akcji...
Rozbieracie kompa - a tutaj : faktycznie A64 (nie istnieja podrobki ) oraz : nie asus a ECS na nForce4 !!!!!, grafika nie Abita tylko PowerCOLOR ?? Ram no-name, bez naklejeczki nawet... no.. dysk sie zgadza....
Do czego daze? Obydwa komputery dla uzytkownika zachowuja sie IDENTYCZNIE. ZADEN "expert" nie powie bez zagladania w bebechy czy w srodku jest Asus za 700zl czy ECS za 300.... Nikt nie powie czy komp ma markowe pamieci czy ma noname na podstawie dzialania kompa. Jesli mielibysmy obydwa opisywane kompy obok siebie to nikt nie wskarze ktory jest szybszy... a Cena ? Roznica to kilkaset złotych, blisko jej do tysiaca.... Fakt.... 3DMarki , inne testy wykarza gorowanie jednego nad drugim.... gdy kupimy sobie komputer oparty o tansze podzespoly kolega z asusem i abitem bedzie czul "wyzszosc"... a my faktycznie bedziemy dalej marzyc o podzespolad od najlepszych producentow... Czy nie mam racji ?
Wrocmy do CAR-AUDIO
Niektorzy moze pamietaja moje niedawne pytania o audio do autka, duzo czytam, fora dyskusyjne, rozmaite vortale, artykuly.... I zastanawiam sie na ile mozna analogicznie do powyzszego podejsc do kwesti audio w aucie....
Natknalem sie na stronke http://www.mdcs.elektroda.net/ . W serii artykulow autorzy prezentuja mozliwosc samodzielnego zbudowania suba w oparciu o ... Alphardy... SZCZEKA spadla mi do samej ziemi... Na zadnym z forow traktujacych o autach i przy okazji o car audio nie znalazlem pochlebnej opini o tej firmie, jak i o ( Buszmenie ). Oczywiscie tamci ludzie wspominaja o drozszych rozwiazaniach itd ... ale w podsumowaniach pisza, ze sprzet gra "nadspodziewanie dobrze", "wystarczajaco dla zwyklych ludzi" i podobnie...
Na swoje nieszczescie nie mam znajomych posiadajacych pozadne audio w aucie, musze dopiero zainteresowac sie Lodzkim Klubem Tuningowym (czy jakos), wtedy moze uda mi sie porownac jak gra alphard a jak hertz... Maksymalnego szoku doznalem gdy zobaczylem wzmacniacz do samodzielnego zlozenia, 100W , koszt okolo 40zl... Najbardziej powalil mnie fakt, ze ludzie piszacy n
Jak patrzec na to ?? Na dzien dzisiejszy chce sluchac, alphardow, i "normalnego" sprzetu... Aby poznac roznice. Ale czy WY... , ktorzy slyszeliscie niejeden system car-audio jestescie w stanie odroznic bardzo dobrze zrobiony sprzet "tani", od super drogiego na pierwszy "rzut ucha" ?
Niechcialbym byc zle zrozumiany, ja nie wyciagam wnioskow, ja pytam... Czy nie jest przewaznie tak, ze najpierw wiemy jaki sprzet uslyszymy, a potem dopiero sluchamy i wyciagamy wnioski ?
ehhh.... posta pisalem w dwoch czesiach.... nie wiem czy calosiowy sens sie zachowal.....
Chcialbym na CAR-AUDIO znac sie tak jak na komputerach PC...
Od wielu lat skladam, konfiguruje, naprawiam itd... Wielu powiedzialoby ze mam te kwestie dobrze opanowane, jak jednym paluszku Kazdy ma jakas tam wiedze, prawda? Wyobracie sobie, ze kumpel kupuje sobie nowego kompa, idziecie obejrzec.... Obudowa Chiftec za 700zl, monitor LCD 19 cali, kumpel gra wlasnie w najnowsza gre 3D, ktora na waszych komputerach nawet by sie nie odpalila... Pytacie co to za sprzet (bo widzicie naklejke Athlon64 na panelu obudowy)... Kumpel grajac mowi: A64 4000+, Asus na nForce4 SLI, 2x Abit GF6600GT, 1GB RAM, 2x Raptor 10kRPM + 300GB Seagate. Szczeka opada wszystkim.... Kumpel konczy grac, siadasz i podziwiasz: Komp rzeczywiscie pokazuje, ze siedzi w nim A64 4000+, 2 wspomniane karty, 440GB dysku... WYPAS... Pytacie ile kosztowalo (bo musi kosztowac, prawda ?) slyszycie ze razem z klaw i myszka (logitech) zaplacil powiedzmy 5000zl... RESPECT, prawda??
Przyspieszenie akcji...
Rozbieracie kompa - a tutaj : faktycznie A64 (nie istnieja podrobki ) oraz : nie asus a ECS na nForce4 !!!!!, grafika nie Abita tylko PowerCOLOR ?? Ram no-name, bez naklejeczki nawet... no.. dysk sie zgadza....
Do czego daze? Obydwa komputery dla uzytkownika zachowuja sie IDENTYCZNIE. ZADEN "expert" nie powie bez zagladania w bebechy czy w srodku jest Asus za 700zl czy ECS za 300.... Nikt nie powie czy komp ma markowe pamieci czy ma noname na podstawie dzialania kompa. Jesli mielibysmy obydwa opisywane kompy obok siebie to nikt nie wskarze ktory jest szybszy... a Cena ? Roznica to kilkaset złotych, blisko jej do tysiaca.... Fakt.... 3DMarki , inne testy wykarza gorowanie jednego nad drugim.... gdy kupimy sobie komputer oparty o tansze podzespoly kolega z asusem i abitem bedzie czul "wyzszosc"... a my faktycznie bedziemy dalej marzyc o podzespolad od najlepszych producentow... Czy nie mam racji ?
Wrocmy do CAR-AUDIO
Niektorzy moze pamietaja moje niedawne pytania o audio do autka, duzo czytam, fora dyskusyjne, rozmaite vortale, artykuly.... I zastanawiam sie na ile mozna analogicznie do powyzszego podejsc do kwesti audio w aucie....
Natknalem sie na stronke http://www.mdcs.elektroda.net/ . W serii artykulow autorzy prezentuja mozliwosc samodzielnego zbudowania suba w oparciu o ... Alphardy... SZCZEKA spadla mi do samej ziemi... Na zadnym z forow traktujacych o autach i przy okazji o car audio nie znalazlem pochlebnej opini o tej firmie, jak i o ( Buszmenie ). Oczywiscie tamci ludzie wspominaja o drozszych rozwiazaniach itd ... ale w podsumowaniach pisza, ze sprzet gra "nadspodziewanie dobrze", "wystarczajaco dla zwyklych ludzi" i podobnie...
Na swoje nieszczescie nie mam znajomych posiadajacych pozadne audio w aucie, musze dopiero zainteresowac sie Lodzkim Klubem Tuningowym (czy jakos), wtedy moze uda mi sie porownac jak gra alphard a jak hertz... Maksymalnego szoku doznalem gdy zobaczylem wzmacniacz do samodzielnego zlozenia, 100W , koszt okolo 40zl... Najbardziej powalil mnie fakt, ze ludzie piszacy n
Jak patrzec na to ?? Na dzien dzisiejszy chce sluchac, alphardow, i "normalnego" sprzetu... Aby poznac roznice. Ale czy WY... , ktorzy slyszeliscie niejeden system car-audio jestescie w stanie odroznic bardzo dobrze zrobiony sprzet "tani", od super drogiego na pierwszy "rzut ucha" ?
Niechcialbym byc zle zrozumiany, ja nie wyciagam wnioskow, ja pytam... Czy nie jest przewaznie tak, ze najpierw wiemy jaki sprzet uslyszymy, a potem dopiero sluchamy i wyciagamy wnioski ?
ehhh.... posta pisalem w dwoch czesiach.... nie wiem czy calosiowy sens sie zachowal.....