Strona 1 z 2
'pierdniecie w woofer' i praca silnika w głosniku
: ndz maja 15, 2005 12:26
autor: Qboy
Witam.Własnie mam problem odnosnie tego co w temacie.A wiec podłączyłem radio przez rca do wzmacniacza który napedza tylko skrzynke w bagazniku.Gdy sie włancza radio a tym samym wzmak to w głosnik idzie pierdniecie tak samo sie dzieje przy wyłanczaniu radia.Ponadto słychac prace silnika w skrzynce
Nie wiem gdzie tkwi problem.Kable sa pociagniete osobno po bokach auta.Moze trzeba zastosowac jakis filtr lub cos w tym rodzaju? Radio to pionek 6400.Pozdro
: ndz maja 15, 2005 14:31
autor: kacjen
Czy minus ciągniesz z masy czy z aku?? - lepiej z aku.
Poza tym po przesówaj trochę kable - czasem 10cm w lewo czy w parawo robi róznicę.
szczególnie dotyczy to RCA.
Co do pierdnięcia - starsze wzmaki tak mają. Niestety nie da się z tym walczyć mimo że pierdnięcie jest niezdrowe dla głośnika. Nigdy nie wylączaj i nie włączaj wzmaka przy głośno ustawionej muzyce. im muza ciszej tym pierdnięcie słabsze i mniej szkodliwe.
: ndz maja 15, 2005 14:47
autor: Qboy
Co do masy to mam pociagnietą z karoserii z tego co wiem to jest wlasnie lepiej im ktutsza tym lepsza a z tymi RCA poprzesuwam tak jak radzisz.Zobaczymy co z tego wyniknie
: ndz maja 15, 2005 17:03
autor: kacjen
Z masą to ktoś Cie źle poimnformował. Masa najlepiej jesli jest pociągnięta z aku. Kabel musi być odpowiedniej grubości. Na bank masa z aku jest sto razy lepsza niż z karoserii - właśnie ze względu na zakłucenia.
: ndz maja 15, 2005 17:12
autor: zybi44
a co zrobic jak sie kupilo zestaw kabli i masa w tym zestawie to zaledwie ma 1 metr dlugosci
: ndz maja 15, 2005 17:42
autor: zybi44
a co zrobic jak sie kupilo zestaw kabli i masa w tym zestawie to zaledwie ma 1 metr dlugosci
: ndz maja 15, 2005 17:44
autor: Ostrry
zybi44 pisze:a co zrobic jak sie kupilo zestaw kabli i masa w tym zestawie to zaledwie ma 1 metr dlugosci
no chyba jedyne wyjscie to udac sie do sklepu i zakupic odpowienia dlugosc odpowiedniego kabla
: ndz maja 15, 2005 17:59
autor: zybi44
no i jak spisuje ci sie ostrry es 250
: ndz maja 15, 2005 23:52
autor: Qboy
ok to z pierdnieciem nic nie zrobie chyba ze zmienie na lepszy wzmak ale uwazam ze i tak ten jest odpowiedni i nie potrzeba mi czegos mocniejszego a co do tych szumów to miałem w aucie jak go kupiłem eqalizer i do niego był podpiety niby filtr sygnału jakis RTO GLI-18 i nie wiem czy on własnie nie był przystosowany na te odgłosy silnika.Jak tak to go wsadze tylko za bardzo nie wiem jak i do czego go podłączyc.Jezeli by ktos wiedział co i jak to czekam na odpowiedzi bo juz mnie roz*** ten odłos w głosniku
: pn maja 16, 2005 09:25
autor: TUTENHAMON
Pierdnięcie tyczy się słabego wzmacniacza natomiast szum to ściąganie przez rca zakłuceń może nie jest ekranowany. Natomiast masa najlepiej z akumulatora chociaż nie jest to konieczne jeśli masz w miarę młody samochód w starszych łączenia karoseri są już naruszone ( niewidoczna korozja) i następują znaczne spadki napięcia.
: pn maja 16, 2005 09:27
autor: kacjen
Equalizer to equalizer, szumy musisz zlikwidowac taik czyinaczej na 99% wina lezy w kabelkach.
: pn maja 16, 2005 13:03
autor: ditomek
Przy nieodpowiednim upołączeniu (a nie ułożeniu) powstają pętle masy.
najprostszym przykładem jest podłączenie wzmaka (minus zasilania) i ekran kabli RCA (to także masa)
W takiej konfiguracji wzmacniacz "głupieje" (choc to najmniej adekwatne określenie). Jesli rezystancja tych połączeń się rózni to powstają obwody o nierównym potencjale i wskrajnych przypadkach powstaje sprzężenie zwrotne dodatnie (generator) lub inne takie jak u Ciebie.
Nie rozumiem dlaczego poadłączenie długiego kabla minusowego do akku w golfie jest lepsze niz karoseria (pomijając jakość klem i połączeń do i od karoserii). Juz któraś z kolei instalacja w Golfie i zadnych problemów - mimo iż kable idą niemalże skręcone - i sygnałowe i zasilające i sterowania.
Jesli ktoś zna podstawy elektrotechniki to wie dlaczego tak może być.
Nie mogę sobie wyobrazić samochodu tak zerdzewiałego zeby karoseria stawiała jakiś zauważalny opór. Skoro rdza miałaby być na sgrzewach (spawach) to pewnie zawaliłoby się pod własnym ciężarem.
Na początek proponuje wykonać porządne okablowanie bez zadnych filtrów szczególnie zwróc uwage na połączenia masy - wszędzie.
Można przeprowadzić kilka eksperymentów które pozwolą ustalić przyczynę. Np odłącz przewody sygnałowe od wzmaka i włącz go. Co się wtedy dzieje? (najlepiej byłoby jeszcze ustawić wzmocnienie we wzmaku do min, ale koniecznie eksperyment bez podąłczania sygnału (chodzi o mase kabli RCA)).
Pozdrawiam
: pn maja 16, 2005 14:18
autor: TUTENHAMON
Ditomek masz racje że spawy skorodowane rzadko się zdarzają ale już pare razy spotkałem się z takim czymś tzn. Facet wiózł akumulator w bagażniku który mu rozla kwas w wyniku tegu na kilku łączeniach powstały ogniska rorozi a nawe dziury których nie było widać pod tapicerką. Dopiero odbarwienie dało mi do myślenia zwaliłem je a tu nie miła niespodzianka dla gościa korazja jakiej dawno nie widziałem. Mase podpinałem akuat do elementu który współgrał z resztą karoseri z tym że u mnie były zakłucenia i dodatkowo wzmacniacz przygasał (dioda). Zakłucenia - rca bez ekranu w dodatku przetarte i stykało się z gołą karoserią.
: pn maja 16, 2005 14:48
autor: kacjen
Nigdy nie byłem orłem z fizyki, mimo to wiem że przewody ciągnięte z aku sa dużo lepszym rozwiązaniem. Masa lubi przegnić na styku, nawet jeśli na początku tego nie usłyszysz to i tak dźwięk będzie gorszy. Dodatkowo dochodzą do tego zakłucenia zbierane z karoserii. (nie wiem jak to się fachowo nazywa)
Proponuję znaleść jakąkolwiek zaawansowaną inastalkę z masą z karoserii. Takich rozwiązań się tam nie stosuje - własnie ze względu na ich ułomność