Forum.VWGolf.pl

Witam,
jak w temacie podłączyłem wzmacniacz i coś świszczy w tubie jak samochód jest zapalony(świst jest zależny od obrotów silnika).Przy wyłączonym silniku wszytsko gra ok.Ktoś podpowiedział mi zebym kupił filtr przeciwzakłoceniowy-podłączyłem -gra jakby troche lepiej ale świst jest nadal!Co to moze być??Czy mozliwe jest ze jakoś jest źle podłączona masa??Pzdr

Alternator do sprawdzenia. Poza tym kable prądowe do wzmaka puść po lewej stronie samochodu, a chinche od radia do wzmaka prawą stroną samochodu. Dodatkowo zamontuj wzmak w bagażniku tak, aby nie stykał się z karoserią nawet przez śruby.

A Przede wszzystkim zamiast tuby zbij skrzynię

Kubus20 pisze:Poza tym kable prądowe do wzmaka puść po lewej stronie samochodu, a chinche od radia do wzmaka prawą stroną samochodu.

Tak by było najlepiej.
Powodem takiego efektu jest właśnie to że kable sygnałowe masz położone za blisko kabli prądowych.

kabel od akumulatora leci po lewej stronie natomiast chinche i kabel zaislania od radia razem po prawej stronie-przełoze tak jak mówiliście i zobacze czy to coś pomoże. Zastanawia mnie tez jedna rzecz-jak odłącze chinche od wzmacniacza to też słychać świst w tubie??

Tak jak koledzy radza popraw przewody czyli sygnal z dala od przewodow pradowych to podstawa. Oczywiscie czincze ekranowane.
Ja mialem to samo okazalo sie ze po prostu mialem juz walniety wzmacniacz. Porzycz od kogos wzmacniacz podepnij i porownaj.

MichalMys1 i pamiętaj by sygnałowe(chinche) puścić prawą stroną samochodu, bo lewą stroną idzie fabryczna wiązka, a tam jak wiadomo sa przewody raczej prądowe

Kubus20 pisze:MichalMys1 i pamiętaj by sygnałowe(chinche) puścić prawą stroną samochodu, bo lewą stroną idzie fabryczna wiązka, a tam jak wiadomo sa przewody raczej prądowe

a ta fabryczna wiązka to jest po lewej stronie w kazdym samochodzie-bo tutaj rozchodzi sie Toyote Carine??

[ Dodano: Sob Cze 03, 2006 00:38 ]
Pojawiła sie też sprawa alternatora-ale świst słcyhać tylko w tubie w pozostałych 4 głośnikach podłączonych do radia jest wszystko ok.Mam nadzieje ze to tylko źle ułożone kable-bo sie zdenerwuje jak bedzie zpsuty wzmacniacz(chocciaż przy wyłączonym silniku jest wszystko ok).Pzdr

MichalMys1 pisze:Pojawiła sie też sprawa alternatora-ale świst słcyhać tylko w tubie w pozostałych 4 głośnikach podłączonych do radia jest wszystko ok.Mam nadzieje ze to tylko źle ułożone kable-bo sie zdenerwuje jak bedzie zpsuty wzmacniacz(chocciaż przy wyłączonym silniku jest wszystko ok).Pzdr

Tak naprawdę alternator ma niewiele wspólnego z tym. Najważniejsza sprawa to poruszane już kilkakrotne odseparowanie kabli sygnałowych od prądowych - zacznij od tego.

tak jak wszyscy piszą osobno kabelki muszą iść a jak dalej będą zakłucenie to kup sobie taki filtr http://www.allegro.pl/item107927604_jes ... filtr.html
pomaga bo zakładałem z kuzynem w pasku i było o wiele lepiej pzdr.

MichalMys1 pisze:a ta fabryczna wiązka to jest po lewej stronie w kazdym samochodzie-bo tutaj rozchodzi sie Toyote Carine??

Jak jest w Toyocie to sam obadasz. Ja mówiłem o golfie. W każdym razem prądowe od wzmaka razem z prądowymi od samochodu.

MichalMys1 pisze:Pojawiła sie też sprawa alternatora-ale świst słcyhać tylko w tubie w pozostałych 4 głośnikach podłączonych do radia jest wszystko ok.Mam nadzieje ze to tylko źle ułożone kable-bo sie zdenerwuje jak bedzie zpsuty wzmacniacz(chocciaż przy wyłączonym silniku jest wszystko ok).Pzdr

Żeby to wyeliminować ciągniesz i masę i kabel plusowy prosto z akumulatora. Bezpiecznik na kablu plusowym jak najbliżej akumulatora. Koniecznie kabel plusowy i masa mają mieć ten sam przekrój. Dodatkowo wzmacniacz nie może mieć żadnego styku z karoserią samochodu(nawetprzez śruby).
Jeżeli to nie pomoże to będziesz musiał kupić porządne kable sygnałowe, najlepiej podwójnie ekranowane.

sprawdź jeszcze czy chinche nie mają przebicia, sam tak w Skodzie miałem, jak niechcący przytrzasnąłem je