Mam pewien problem z moim Mk1 pojemność 1.1, razu pewnego wybrałem się do centrum miasta... lecz gdy chciałem wracać golfik nie odpalił... i nie pali do teraz, rozrusznik kręci ale nie pali, wymieniłem przewody (bo były stare), cewkę zapłonową (zasięgnąłem w tej sprawie rady mechanika) i dalej lipa
, nie mam pojęcia co mu jeszcze może dolegać . Może to być wina aparatu zapłonowego ? czy może spotkał się już ktoś z czymś takim ? byłbym bardzo wdzięczny za pomoc 
to na początek.
, iskry nie ma , prąd dochodzi do cewki ale z niej nie wychodzi