Forum.VWGolf.pl

więc tak jakiś czas temu zaczął dziwnie szarpać bez mocy i zgasł. Potem zaczęło się to zdarzać coraz częściej ja mu dodawałem gazu a on jak gdyby nigdy nic szarpał szarpał i zgasł. Podejrzewałem filtr paliwa albo przewody zapłonowe. I wczoraj wymieniłem filtr. Wszystko było ok ale jak jechałem na stację znów zaczął szarpać pomyślałem że może nie mam paliwa [bo nie tankowałem przed wymianą filtra] i zgasł pojechałem z kumplem na stacje po paliwo wróciłem zatankowałem 5 litrów i nic. Rozrusznik kręci i elektryka działa bo słyszę jak załącza się pompa paliwa poza tym chodzą awaryjne i wentylator. przełożyliśmy przewody zapłonowe z golfa mojego kolegi ale nic to nie dało golfika zaholowaliśmy do domu i teraz zastanawiam się co to może być. Proszę o pomoc z góry mówię że będę go robił sam wiec posty w stylu zawieź do mechanika można sobie darować

układ zapłonowy to nie tylko przewody WN wiec proponuje sprawdzic poszczególne elementy począwszy od cewki a skończywszy na aparacie podcisnieniowego wyprzedzenia zapłonu
a jak tego dokonać poszukaj na forum
gdyby okazało się ze ukłąd zapłonowy jest ok przyczyny nalezy szukać w układzie zasilania
aha sprawdz masę silnika

wiem że nie tylko ale czy nie jest to jakiś typowy objaw ? co do tej cewki to właśnie jutro będziemy próbować

Wiec kolejna przyczyna wyeliminowana. Kumpel przyjechał i przełożyliśmy cewkę. Żadnego rezultatu nie odpala po przełożeniu cewki do jego golfa jego palił lepiej niż na jego własnej cewce bo obroty się ustabilizowały. Masa i na silniku i przy cewce jest ok

mógł byś rozwinąć ta radę z podcisnieniem zdaje się ze chodzi o taka membranke przy aparacie zaplonowym niemoge nic znaleźć o tym na forum interesuje mnie przedewszystkim jak sprawdzić czy to jest uszkodzone

Może tez rozebrać przepustnice ?
Albo może coś z ta pompą paliwa jak sprawdzić czy podaje paliwo bez wyciągania ?

Wiec tak z problemem uporałem się sam niestety nikt mi nie pomógł oto co zrobiłem

- zdjąłem kopułkę i oczyściłem gniazdo od głównego przewodu zapłonowego [było jakieś takie zakurzone]
- zdjąłem wężyk od podciśnienia [ten który idzie do aparatu zapłonowego] przedmuchałem go i wymieniłem taką opaskę gumową na nim aby był bardziej szczelny
- udało mi się uruchomić silnik ale jeszcze chodził nie równo wiec zdjąłem ponownie wężyk od podciśnienia poluzowałem śrubę pod aparatem
- zatkałem wężyk palcem i wyregulowałem zapłon tak aby obroty się unormowały skręciłem śrubę z powrotem
- wsadziłem wężyk i gotowe silniczek pracuje równiutko

ale jest jedno ale jest jeszcze troszkę ospały co prawda nie jest źle ale wiem ze może być lepiej
dlatego może ktoś mi powie czy dało by coś jak bym wyczyścił przepustnicę ?