Forum.VWGolf.pl

Witam !!
Dzisiaj z dnia na dzień pojawiła sie taka usterka.
Np. jade sobie spokojnie 50km/h, wrzucam na luz i w tym momencie auto zaczyna przygasać, bardzo delikatnie mrugnie kontrolka od aku, przy tym tylko delikatnie czuć dławienie (nie szarpie go nie trzęsie aż tak mocno). I tak na luzie moge jechać kilkaset metrów np. z górki, robić mu przygazowania itp. a silnik ciągle przygasa.
Paliwo jest, silnik ogólnie po wymianie podst. elementów (świece, płyny, paski, aku) Rano nawet w duże mrozy odpalał na dotyk.
Co może być przyczyną takiego przygasania ??

Silnik 1.3MH

Hej ja rowniez mam podobny problem dzieje sie podobnie, przy wyrzucaniu na luz z tym ze potrafi sie tak dziac przy predkosciach nawet 5 km/h ;p z poczatku sadziłem ze to kwestia gaznika ale po sprawdzeniu okazało sie ze to nie on... motor 1.6

Też miałem takie objawy. Ja obstawiam lipne paliwo. Zalałem ruskiego 20l i właśnie zaczęło się tak dziać, później pojeździłem tak trochę. Zalałem polskiego też 20 litrów i przejechałem około 100 km i silnik znowu zaczął normalnie pracować.
pozdr

Paliwo ?!
W sumie może tak, od dwóch dni jeżdże na PB98 z Orlenu. (mieli awarie 95 i musiałem lac 98)
Wcześniej też tankowałem na tej samej stacji ale objawów takich nie miałem.

Może przepale go na VPower Racing ze Shella ?!

A jeszcze dzisiaj wyczaiłem ... że dzieje sie tak gdy silnik sie zagrzeje.
Zaraz po odpaleniu, pierwsze km jest wszystko ok ... lekko sie podgrzeje i sie zaczyna

a jak jest zagrzany i stoisz nie jedziesz to jakie ma obroty ?

Nie mam obrotomierza
Ale go lekko szarpie, przygasa i są to raczej baaardzo niskie obroty

skąd ja to znam.. uroki mk2 u mnie jest podobnie i zauważyłem jak jest dobre paliwo to w miare normalnie chodzi a jak kijowe to porażka..

Właśnie miałem pytac o czujnik temp.
Kiedyś raz mi sie cos takiego zdarzyło i po długim czasie dzisiaj rano znowu.
Mianowicie kilka min po odpaleniu, jade sobie i nagle zaczyna migac czerwona lampka od temp. i gdzieś z głębi licznika, zza niego (?) zaczyna sie takie głośne brzęczenie. Brzęczy i po kilkunastu sek. lampka przestaje migac i dzwięk ustaje ...
Co to za brzęczenie?! (dość głośny i bardzo wyraźny dzwiek)

Noo tak tylko to brzęczenie włącza sie zaraz po odpaleniu zimnego auta, po kilku min. także nie zdąży sie nawet zagrzać.
A to nie jest syczenie spod korka, tylko takie brzęczenie, jak 'dzwonek do drzwi', elektroniczne takie, i pochodzi z licznika albo zaraz zza niego, jaby jakiś przekaźnik brzęczał

Nie wiem jak to dokładnie opisać ale to nie jest na 100% żaden dzwięk syczenia, szybkiego odparowywania, żadne uderzanie o siebie metalowych cześci ... bo wyraźnie słychać że brzęczenie jest 'generowane elektrycznie'. I to słychać ...

Można powiedzieć że dzwięk jest identyczny jak dzwonek do drzwi tylko troszeczke cichszy...