Układ chłodzenia
: śr lis 23, 2011 11:35
Witam,
Panowie, mam duży problem - jak mi się wydaje.
Samochód na Gaz 1.3 NZ. Odpalanie na zimnym - ok. Poziom płynu chłodniczego - ok.
Rozgrzany silnik - poziom płynu chłodniczego rośnie w drastycznym tempie, przelewa się wręcz - zawór na zbiorniczku upuszcza ciśnienie..
Parownik - oszroniony - nie dochodzi do niego ciepła ciecz. Nagrzewnica - zimna cały czas - wąż wejściowy do nagrzewnicy gorący - wyjściowy - zimny.
To wszystko przy temp roboczej silnika. Wg mnie termostat działa poprawnie bo chłodnica pracuje normalnie, wentylator się włącza. A choćby był termostat walnięty to by nagrzewnica działała, i parownik był ogrzany. A tu lipa.
Sprawdzone:
termostat - wyjęty, sprawdzony, wymieniony zresztą w zeszłym roku na nowy Wahler;
poziom płynu chłodniczego - non stop dolewany - bo jak się silnik zagrzeje to ucieka.
Ogólnie żadnych wycieków - silnik suchy - no oczywiście oprócz tej cholernej odmy, której jest już (mleka) od cholery, ale tak jest co roku...
CO MOŻE BYĆ?
Panowie, mam duży problem - jak mi się wydaje.
Samochód na Gaz 1.3 NZ. Odpalanie na zimnym - ok. Poziom płynu chłodniczego - ok.
Rozgrzany silnik - poziom płynu chłodniczego rośnie w drastycznym tempie, przelewa się wręcz - zawór na zbiorniczku upuszcza ciśnienie..
Parownik - oszroniony - nie dochodzi do niego ciepła ciecz. Nagrzewnica - zimna cały czas - wąż wejściowy do nagrzewnicy gorący - wyjściowy - zimny.
To wszystko przy temp roboczej silnika. Wg mnie termostat działa poprawnie bo chłodnica pracuje normalnie, wentylator się włącza. A choćby był termostat walnięty to by nagrzewnica działała, i parownik był ogrzany. A tu lipa.
Sprawdzone:
termostat - wyjęty, sprawdzony, wymieniony zresztą w zeszłym roku na nowy Wahler;
poziom płynu chłodniczego - non stop dolewany - bo jak się silnik zagrzeje to ucieka.
Ogólnie żadnych wycieków - silnik suchy - no oczywiście oprócz tej cholernej odmy, której jest już (mleka) od cholery, ale tak jest co roku...
CO MOŻE BYĆ?