Nie wchodzi na obroty
: sob kwie 13, 2013 11:16
Witam. Mam problem z moim golfem jest to II 91 rok 1.3 b+g.
Wyjechałem wczoraj z pod domu i samochód strzelił mi pierwszy raz tak pod maską był na gazie, Następnie zrobiłem nim ok 150 km też na gazie. Potem gdy przyspieszałem nagle strzał się powtórzył jednak był on dużo mocniejszy i głośniejszy niż ten pierwszy, konsekwencją tego strzału było wyłączenie się silnika, silnik opala normalnie oczywiście na benzynie i na jałowych obrotach pracuje normalnie no może lekko faluje czasami ale zdarzało mu się to wcześniej. Jednak gdy tylko spróbuję dodać gazu golf się dławi i gaśnie (wszystko to dzieje się na benzynie) gdy próbuje mu dodawać gazu pod maską bardzo delikatnie to do pewnego momentu się wkręca na obroty ale pracuje nie równo i gaśnie zaraz potem, wydaje mi się że podczas tego coś delikatnie syczy. Słyszałem nie raz o problemie tego typu, że gaz strzela ale od czasu do czasu i da sie nim jeździć normalnie lub problemy z jazdą są na gazie, a tutaj strzelił raz a porządnie i po tym auto nie chce prawidłowo pracować na benzynie. Szukałem podobnych wątków w internecie lecz nie znalazłem niczego z takimi objawami... Nie mam pojęcia co może być tego przyczyną. Proszę o pomoc, jeśli ktoś spotkał się już z takim przypadkiem.
Z góry dzięki i pozdrawiam.
Wyjechałem wczoraj z pod domu i samochód strzelił mi pierwszy raz tak pod maską był na gazie, Następnie zrobiłem nim ok 150 km też na gazie. Potem gdy przyspieszałem nagle strzał się powtórzył jednak był on dużo mocniejszy i głośniejszy niż ten pierwszy, konsekwencją tego strzału było wyłączenie się silnika, silnik opala normalnie oczywiście na benzynie i na jałowych obrotach pracuje normalnie no może lekko faluje czasami ale zdarzało mu się to wcześniej. Jednak gdy tylko spróbuję dodać gazu golf się dławi i gaśnie (wszystko to dzieje się na benzynie) gdy próbuje mu dodawać gazu pod maską bardzo delikatnie to do pewnego momentu się wkręca na obroty ale pracuje nie równo i gaśnie zaraz potem, wydaje mi się że podczas tego coś delikatnie syczy. Słyszałem nie raz o problemie tego typu, że gaz strzela ale od czasu do czasu i da sie nim jeździć normalnie lub problemy z jazdą są na gazie, a tutaj strzelił raz a porządnie i po tym auto nie chce prawidłowo pracować na benzynie. Szukałem podobnych wątków w internecie lecz nie znalazłem niczego z takimi objawami... Nie mam pojęcia co może być tego przyczyną. Proszę o pomoc, jeśli ktoś spotkał się już z takim przypadkiem.
Z góry dzięki i pozdrawiam.