Forum.VWGolf.pl

Witam jakieś 3 miesiące temu zmieniłem aparat zapłonowy w moim 1.8 rp bo wypaliło mi palec zapłonowy. Jakieś 2 dni temu zaczęły się problemy z silnikiem zaczęło szarpać na niskich i średnich obrotach na wolnych słychać jak wypada zapłon. Sprawdziłem świece kopułkę i palec , palec jest wypalony a świece mają dużo nagaru. Co może byś przyczyną cewka ,moduł zapłonowy ? Tankuje na orlenie.

Ale wypala się w którym miejscu? W miejscu styku z elektrodą kopułki czy w miejscu rozdziału iskry. Sprawdź pojemność kondensatora na aparacie.

Na miejscu styku z kopułą i nadpalony jest też w miejscu rozdziału. Nie mogę dodać zdjęcia palca.

Skoro tam tak mocno iskrzy to sprawdziłbym kondensator który powinien"tłumić iskrzenia".

przecież tam jest Hall a nie kondensator.. to nie maluch

Może i jest ale zasada działania aparatu zapłonowego jest podobna.

Tyle że na 2 aparacie jest to samo. Pomierzyłem wszystko i teoretycznie sprawne wymieniłem czujnik temperatury niebieski na oryginalny na chwilę było dobrze . Silnik ostygł i na zimnym to masakra na ciepłym jeszcze jeszcze ale słaby jest. Może ten sterownik zapłonowy sie sypnął albo cewka, ale parametry książkowe wg książki "sam naprawiam"

możliwe, że moduł zapłonowy się wysrał, choć to bardziej coś z cewką może być, masz możliwość podmianki cewki? ewentualnie coś źle dobrane jest, świece, przewody, czy coś.. a wężyk od przyśpieszacza zapłonu Ci nie spadł? ogólnie przyśpieszacz sprawny jest?

Tak sprawny , wężyk szczelny . Jak zdejme wężyk to obroty spadają .

w rp byly dwa rodzaje kpulek roznily sie wycieciem obie sprawdz dokladnie czy wyciecie pasuje na aparacie do kopulki