Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
edzio
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3937
Rejestracja: pt cze 27, 2008 01:00

Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: edzio » sob sie 28, 2010 09:23

honker pisze:Kod: Zaznacz cały
Dla mnie to pęknięty tłok
Tak ? a który
Myslisz,że jestem jasnowidzem,czy co?
honker pisze:jak by przeskoczył ci pasek to naprawdę z trudem byś odpalał (moooże jakiś feler/skaza paska, innego elementu rozrządu która wyszła)
honker jedno zaprzecza drugiemu,chyba że myślisz o takiej skazie paska,że się wydłuża przy dodaniu gazu
honker pisze: Nie jeździj po papudrakach
nie nazywaj ludzi których nie znasz papudrakami.



Awatar użytkownika
RasPL
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2554
Rejestracja: wt paź 02, 2007 11:39
Lokalizacja: ST
Kontakt:

Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: RasPL » sob sie 28, 2010 14:19

a ja bym uruchomił silnik i na chodzącym silniku odpinał pojedyńczo wtryskiwacze, może to one tak cykają, jeden odepnij i jak nie będzie różnicy to go podepnij i za następny się bierz jak to nic nie da to można to samo robić tylko że ze świecami zapłonowymi, zdejmować pojedyńczo kable TYLKO UWAGA NA WYSOKIE NAPIĘCIE ~!~


mk2 gti 2.0 16Vsc 4Motion viewtopic.php?f=160&t=252428" onclick="window.open(this.href);return false;
Just like It https://www.facebook.com/VW-Golf-Mk2-GT ... 101982262/" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek

Awatar użytkownika
GarageBoy
Forum Master
Forum Master
Posty: 1867
Rejestracja: pt lis 04, 2005 19:45
Lokalizacja: ERW - NEB
Kontakt:

Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: GarageBoy » sob sie 28, 2010 14:53

Wtryski w 2E tak właśnie cykają. Jest to ich cecha charakterystyczna :bajer:
Chodzi tu raczej o głuche stuki w silniku...



Zzzymus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: śr sie 25, 2010 21:25

Re: Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: Zzzymus » sob sie 28, 2010 18:13

GarageBoy no to mnie pocieszyłeś że u ciebie od 2 lat tak jest :P

Dziś miałem zaplanowane dużo rzeczy żeby zrobić przy silniku i jak zwykle nic nie wyszło :P Miałem dziś wymienić termostat, kupiłem go i płyn chłodniczy, ale oczywiście mój mechanik nie miał czasu, kazał przyjechać w sobotę za tydzień. OK poczekam.

Miałem sprawdzić ustawienie rozrządu. No i się za to zabrałem, zdjąłem górną osłonę paska, dolnej niestety nie dałem rady ściągnąć, i odkręciłem tą plastikową śrubę na skrzyni żeby zobaczyć koło zamachowe, ale za piernika nie mogłem przekręcić silnika żeby zobaczyć znaki, na bank coś źle robiłem :) tylko co? Oczywiście robiłem to na luzie, żeby ktoś nie powiedział że na biegu samochód chciałem ruszyć przez kręcenie rozrządem.

Zrezygnowany że nic nie wyszło zacząłem wszystko skręcać. I na samym końcu przypomniałem sobie że ktoś pisał o tym że jemu stukała ta osłona między wałkiem rozrządu a pokrywą silnika, więc odkręciłem korek i patrze, a ona co? NIE JEST PRZYKRĘCONA FRANCA. Po prostu sobie leży i bez trudu mogłem ją podnieść kciukiem.

Myślę że jest tak, na jałowym walą wtryski, tak jak pisał GarageBoy, a jak już dodam gazu to albo ciśnienie oleju albo po prostu drgania silnika powodują że ta osłona albo podskakuje albo uderza o pokrywę silnik i przez to taki metaliczny dźwięk. Miałem dziś ściągać górną pokrywę ale niestety nie dostałem uszczelki do mojego silnika.

A co to testu na tłoki, żeby odpinać kable na każdym tłoku, to już to robiłem i bez zmian. Robiłem tak: odpinałem kabel z 1 świecy i zapalałem silnik, i słuchałem, bez zmian, następna, i tak po kolei. Bez rezultatu.



honker
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 63
Rejestracja: śr mar 24, 2010 11:46
Lokalizacja: Koszalin

Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: honker » sob sie 28, 2010 20:55

Nikt z nas nie jest jasnowidzem, piszę o przypadkach z którymi się spotkałem. Sądzę że Zzzymus zimą zachował się nie odpowiedzialnie, ale zdarza się ( usterka powstała ewidentnie z braku dostatecznego smarowania), z tak ,,hałasującym" tłokiem nie pojeździł by sobie długo. Znajomy też tak na wiwijał, miał czas i możliwości więc grzebał. Ja swojego staruszka po roku takiego turkotu puściłem dalej, walczyłem jedynie objawowo dodając dodatku do oleju lecz szkoda kasy.
Mooożna by się zastanawiać z tym rozrządem jeżeli to przy nim było ostatnio robione. Ze znajomym wymieniałem rozrząd w polówce, znajomy z roboty też go wymieniał w seacie, kupił taki sam komplet w tej samej hurtowni i okazał się felerny pasek przeskoczył jakimś cudem na wałku, więc wszystko jest możliwe. Gdzieś ma skazę i tłucze ale...
Pozdro



Awatar użytkownika
GarageBoy
Forum Master
Forum Master
Posty: 1867
Rejestracja: pt lis 04, 2005 19:45
Lokalizacja: ERW - NEB
Kontakt:

Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: GarageBoy » sob sie 28, 2010 21:02

Zzzymus, ta osłona jest plastikowa. Więc to napewno nie to :crazy:
Dla ułatwienia dodam, że u mnie tłoki miały znikome luzy zarówno na pierścieniach i korbowodzie...



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: Paweł Marek » sob sie 28, 2010 21:45

Zzzymus, wracając do skrzyni; słuchałeś silnika z wciśniętym przez kolegę sprzęgłem?


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Zzzymus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: śr sie 25, 2010 21:25

Re: Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: Zzzymus » ndz sie 29, 2010 09:50

Zzzymus zimą zachował się nie odpowiedzialnie
Może nie tyle nie odpowiedzialnie, co brak wiedzy na temat samochodu. To jest mój pierwszy samochód, i gdy zacząłem nim jeździć nie miałem pojęcia o niektórych rzeczach. A że temperatura była niska na silniku było dla mnie normalne, zwłaszcza że w poprzednim samochodzie Passat B3 i w obecnym samochodzie mojego brata BMW 3 e46 było tak samo, tylko do 70 stopni w trasie. Jak się okazało w BMW walnięty termostat był.
Mooożna by się zastanawiać z tym rozrządem jeżeli to przy nim było ostatnio robione
Przed wymianą rozrządu było to samo, dlatego wymieniałem rozrząd bo to miała być jego wina ten stukot, po wymianie okazało się że nie pomogło.
ta osłona jest plastikowa. Więc to napewno nie to :crazy:
A już się cieszyłem :P
Dla ułatwienia dodam, że u mnie tłoki miały znikome luzy zarówno na pierścieniach i korbowodzie...
Miały? GarageBoy to znaczy że już ci silnik tak nie stuka? To było przyczyną takiego stukania?
Zzzymus, wracając do skrzyni; słuchałeś silnika z wciśniętym przez kolegę sprzęgłem?
Nie przez kolegę, ale przez żonę, i cały czas to samo.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: Paweł Marek » ndz sie 29, 2010 11:39

Zzzymus, chciałbym ci jakoś pomóc jak każdy tutaj, bo widzę że cię to gnębi. Jednakże moim zdaniem nie uda ci się tego wyjaśnić bez rozbiórki silnika. I sam musisz podjąć dezyzję czy opłaca się to robić. Raczej nie zdarza się w takiej sytuacji nic nagłego, w sensie że nie musisz się obawiać że nagle w trasie silnik trafi szlag. Jeśli stukanie się nasil to po prostu pojedziesz dalej delikatnie cisnąc gaz. Popatrz na allegro, na ceny silników używanych, które wynoszą 700-900 zeta dojdziesz do wniosku że nawet jakaś najgorsza awaria nie zeżre cię finansowo ani nie będzie powodem długiego wyłączenia auta z użytkowania.
Staram się podsumować bo obawiam się że ani na odległość ani na "bliskość" stuprocentowej diagnozy nie będzie, pobaw się w starą metodę mechaników na osłuchiwanie. Listwę przykładaj w różne miejsca silnika i do ucha, to pozwoli nawet stwierdzić w którym cylindrze jest awaria.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

artur b.
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 115
Rejestracja: ndz maja 23, 2010 16:24
Lokalizacja: Witkowice/ok. Częstochowy

Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: artur b. » ndz sie 29, 2010 12:32

może trochę będzie dziwna moja odp, ale masz szczelny tłumik? Mi kiedyś podobnie pracował jak miałem małą lukę na łączniku kata z tłumikiem środkowym. Ale tak na YT za bardzo nie słychać.



Zzzymus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: śr sie 25, 2010 21:25

Re: Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: Zzzymus » ndz sie 29, 2010 13:35

Mi kiedyś podobnie pracował jak miałem małą lukę na łączniku kata z tłumikiem środkowym
Jak dodam mocniej gazu, to słychać jak by tłumik był gdzieś dziurawy, jak jadę spokojnie w granicy 2 tys obrotów to nic nie słychać. Sprawdzę to za tydzień jak pojadę wymieniać termostat.

Paweł Marek dziękuję Ci za słowa otuchy. Powiem że bardzo mnie podbudowały. I masz rację, gnębi mnie mój silnik bo nie wiem co mu jest, a do mojego Venta jestem bardzo przywiązany i chce aby działał bez żadnych problemów. Wiem że to już staruszek. Najbardziej obawiałem się tego że silnik rozpadnie mi się podczas jazdy, ale jak mówisz że nie ma takiej opcji to jestem spokojniejszy.

W Piątek po pracy długo rozmyślałem i doszyłem do wniosku że nie warto wydawać 2 koła na generalkę, zamiast remontować stary silnik wole kupić drugi, tak jak mówisz za 700-900 zł, już patrzyłem na allegro. Tylko wiadome że też nie kupuje nowego silnika i tu jest obawa że kupię założę i okaże się to samo, ale o to będę się martwił jak będę wymieniał silnik, o ile będę wymieniał. Też się zastanawiałem czy zamiast generalki lub innego silnika 2E, nie lepiej kupić młodszy motor np. AGG z komputerem i wiązką przewodów. Zobaczymy co czas pokaże.

Dziękuje wszystkim za pomoc w zdiagnozowaniu mojej usterki. Jak by ktoś chciał jeszcze coś napisać to bardzo proszę, może znajdzie się ktoś kto miał to samo co ja i naprawił swój silnik, to bardzo go proszę aby napisał co było przyczyną.

Paweł Marek widzę że mieszkasz niedaleko Krakowa. Może bywasz czasem w krakowie? Ja jestem z okolic Brzeska k/Tarnowa ale codziennie dojeżdżam do Krakowa do pracy. Może kiedyś będzie okazja żeby się spotkać i posłuchać mojego silnika :)



usio86
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: wt sty 05, 2010 22:46
Lokalizacja: wodzisław śląski
Kontakt:

Re: Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: usio86 » wt sie 31, 2010 17:16

Hej co ci moge tez kolego powiedziec napewno nie pomóc :( bo nie stety mam ten sam objaw w golfie 1.8 GT tak samo stuka silnik ma juz 285,000 przejechane podle licznika a ile na prawde to sie juz na pewno nie dowiem ale mniejsza z tym tez jezdziłem po mechanikach sam kombinowałem rozbierałem ;panewki,wałek... i nic wszystko niby ok. Kumpel ma mk2 gaźnik pierburg 2ee i w mk3 1.4 te same objawy .. i dalismy se siana z tym bo silniki nie straciły mocy raz to stuka za chwile tak chodzby przestalo i zas zaczyna .. ja wiem ze na 100% to nie sa panewki ani wałek wiec moze zostac tylko korbowód z tłokiem ze gdzies tam ma luz i odglosy by z tych stron tez dochodzily . Pytalismy po mechanikach i kazdy mówi jak sa takie stuki to jezdzic bo remont to sie raczej nie opłaca i chyba kazdy ma racje kumpel juz swoim 3 lata tak pyka i nic sie nie pogarsza wiec chyba nic nie moze sie stac bo ja znam 3 takie przypadki i kazdy jezdzi i nikt tez nie umie mi na te pytanie odpowiedziec POZDRAWIAM :pub:



Zzzymus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: śr sie 25, 2010 21:25

Re: Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: Zzzymus » ndz wrz 05, 2010 22:01

Przestałem się martwić jak przeczytałem twoją wypowiedz. Wymieniłem termostat i śmigam. I wszystko było by ok gdyby nie fakt, ze na weekendzie wybrałem się w podróż i natrzepałem prawie 500 km. Silniczek wcześniej w trasie miał po 70 stopni teraz trzyma 85-90. I wszystko było by dobrze, ale wczoraj i dziś rano po nocy odpaliłem samochód i usłyszałem jak by inne stukanie w kabinie, takie głośniejsze, otworzyłem maskę i też inny dźwięk niż zwykle. Przeraziłem się, bo właśnie miałem ruszać w podróż do domu i miałem przed sobą 200 km, bałem się że nie dojadę. Jak silnik troszkę popracował to sytuacja wróciła do normy więc wyruszyłem. I tak przejechałem jakieś 80 km i zrobiłem postój, silnik był dobrze rozgrzany więc zrobiłem testa na postoju, przygazowałem lekko w granicach 2000 obr tam gdzie najbardziej słychać stuki i ku mojemu zaskoczeniu, stuki było bardzo delikatnie słychać, ciszej niż zazwyczaj. I tu nasuwa mi się wcześniejszy post kolegi jbs-78
Na zimnym stuka mocniej czy tak samo
Wcześniej odpowiedziałem że bez różnicy a teraz jest inaczej. Co to może być? JBS-78 może by mi powiesz coś więcej?



slanet
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: ndz gru 20, 2009 19:32
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Co tak stuka? Mechanicy bezradni! Silnik 2E 2.0

Post autor: slanet » ndz wrz 05, 2010 22:49

kolego powiem Ci tak ,mam vw golf 2 /1.8 gti . U mnie wysiadła uszczelka pod chłodniczką oleju przy silniku ,a że jechałem z dziećmi zimą w mróz dojechałem w nocy z dziećmi do domu bez oleju około 2km no i stukało tak samo .
Okazało się że obrócił panewkę tyle że ustawiła się tak jak powinna ale i tak stukała .
Wymieniłem silnik 100% sprawny było ok do jakieś rok temu zaczęło coś stukać bardzo podobnie a że jestem wyuczonym mechanikiem macha w górę i szukam ,znalazłem łożysko alternatora dziwne ale bardzo podobny dźwięk do twoich jak i przedtem moich stuków .
Niedawno wymieniłem olej w silniku skusiłem się na ...... no i stuki zaworów upiorne po 15000 wymieniłem olej dalej stuka pokrywa w górę popychacze zaworów na stół w imadło wycisnąłem delikatnie z nich stary olej zalałem shellem i spokój .Takie były moje doświadczenia z golfem może Ci coś to pomoże

Pozdrawiam.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Volkswagen: Golf - mk3 (1991- 1997)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości