zaczol brać olej

[denisz]

dodam tylko ze prawidłowy wynik ciśnienia sprężania przemawia za braniem oleju przez uszczelniacze zaworowe.

Paweł Marek możesz to rozwinąć. Właśnie mnie czeka pomiar spreżania w moim golfie i chcę wiedzieć jak najwięcej o tych pomiarach.
Czy to oznacza, że jak wyjdzie prawidłowe ciśnienie to i tak mogą być nieszczelne zawory? Bo coś tu nie gra. Chyba chodziło Ci o pomiary po próbie olejowej, tak?

PS,
Aha, Boleczko, napisałeś w pierwszym poście, że wymieniałeś olej. Co to oznacza: dolewałeś czy wymieniałeś? Wymiana oznacza grzebanie przy korku spustowym miski olejowej i wymianę filtru oleju. Zatem może coś zostało źle złożone i jednak cieknie (ja ciągle w kółko Macieja)? A może tak naprawdę nic nie bierze tego oleju, bo po wymianie oleju po prostu ta ilość oleju poszła w nowy, suchy filtr, co jak sądzę jest normalne.

[Paweł Marek]

Mylisz szczelność zaworów ze szczelnością uszczelniaczy zaworowych, to dwie różne rzeczy. Stan uszczelniaczy zaworowych nie wpływa na ciśnienie sprężania, ale jak są zepsute olej koło nich ścieka z rozrządu do komór spalania.
Można ogólnie jeszcze napisać że silnik vw są tak trwałe, że pierwszą rzeczą jaka powoduje zużycie oleju w ogromnej większości przypadków są właśnie te gumowe uszczelniacze. Dzieje sie to zwykle w granicach 250-300 tysięcy km przebiegu. Przykładowo w GTI żonki zmieniałem je przy przebiegu 230 tys - auto z Włoch zapewne nieraz przegrzane, a mój ma 330 tysięcy i bierze na tyle mało oleju że nie opłaca mi sie grzebać

[denisz]

Mylisz szczelność zaworów ze szczelnością uszczelniaczy zaworowych, to dwie różne rzeczy.

Dzieki, punkt dla Ciebie

[Boleczko21]

wymienialem filtr i olej i jeszcze jak zakladalem filtr olejowy to do niego tez wlalem troche oleju i nie sadze ze filtr wziol tyle oleju a olej wymienialem normalnie rozgrzalem silnik i odkrecilem korek od misy i spuscilem stary olej. bylem dzis u mechanika i dopiero mam jechac z tym w srode to bede pisal co mi powiedzial i ile bylo cisnienia na tłokach

[Gawior]

Piszesz że sam wymieniałeś. Może silnik zaciągnął trochę oleju i dla tego masz mniej na bagnecie nisz wcześniej jak go zalałeś olejem. Do samego filtra wchodzi do 0.5L oleju.
Granica max i min na bagnecie w dużej ilości przypadków oznacza 1L, czyli jak ci ubyło od max do połowy miarki to jest jakieś 0.5L oleju.

Teraz wiesz że masz oleju na połowie skali na bagnecie, czyli tak jak powinno być ( 1/2 albo 2/3 skali ), a pod max się nie leje ( raz kolega mówił jak sąsiad wymieniał olej w aucie sam pierwszy raz w TICO i zalał oleju pod korek wlewowy i się dziwił że silnika nawet nie chciał zakręcić ). Pojeźdź autem i sprawdzaj jak jest i czy ciągle masz tą 1/2 czy dalej ubywa, bo może nie potrzebnie się denerwujesz. Co do takiego ubytku oleju w przeciągu 2 tyg. to albo plamy pod autem, albo chmura dymu z wydechu widoczna zwłaszcza kiedy zimno ( tama maszyna zadymiająca ) , albo powinna kupa oleju pływać w zbiorniczku wyrównawczym ( wiem z autopsji z Peugeota, wtedy wymieniłem silnik ).

Nie ma bata żeby przy takim ubytku nie było nic widać gołym okiem albo czuć smrodu gryzących olejowych spalin spalin, które z reszta też widać. Albo wywaliło odmą w filtr powietrza, co też widać gołym okiem.
Ja tu stawiam na to że silnik zaciągnął ten olej w kanały olejowe itd.

[bla.zej]

Nie ma bata żeby przy takim ubytku nie było nic widać gołym okiem albo czuć smrodu gryzących olejowych spalin spalin, które z reszta też widać. Albo wywaliło odmą w filtr powietrza, co też widać gołym okiem.
Ja tu stawiam na to że silnik zaciągnął ten olej w kanały olejowe itd.

Jeśli nie będzie miał kołowości cylindrów to kopcenia na postoju nie doświadczy, tylko np. przy zmianie biegów... tak ?
Więc powinien to sprawdzić, czy mu puszcza dymka podczas zmiany biegu, gdy jest już rozgrzany i cała woda z wydechu wyparowała.
Poza tym, autor chyba nie napisał czy w ogóle mu kopci.