Forum.VWGolf.pl

Pisałem już kiedyś o tym ale jak przyszło nowe forum to temat juz zamkniety ale jest w archiwum (link poniżej)
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=2&t=277915" onclick="window.open(this.href);return false;

dodam ze komp dalej nic nie pokazuje.
W miedzyczasie pokazało jedynie ze padła sonda, wiec wymieniłem. Nic to nie dało
potem nagle padła cewka, wymieniłem. Nic to nie dało
Obie rzeczy nie działały prawidłowo ale mimo to dziura cały czas jest.
Teraz robi sie chłodniej i jest coraz gorzej
Odpalam i po chwili zaczyna nierówno pracować co czuć na karoserii. Czasami po wciśnieciu sprzegla ma jakby za niskie obroty troche trzesie. Jak sie rozgrzeje wraca wszystko do normy poza dziurą cholerną która raz jest a raz nie. ALe tylko na ciepłym bo na zimnym jest praktycznie caly czas.
Ja chce sie gwałtownie dodać gazu na postoju to sie dławi( przypuszczam ze to ta dziura podczas jazdy)
tylko przy przyspieszaniu wrazenie jakby malo paliwa a na postoju jak sie tak dławi to bardziej jakby go zalewało.
Pali wiecej paliwa...
mam założone dwa czujnik temp. ori i zamiennik pokazuja podobne wartości wiec wydaje mi sie że są ok oba
nie wiem jak z tą cewka i sonda które wymieniłem bo kupiłem takie tansze, ale nigdy wiekszych problemów z tymi produktami nie miałem. Poza pompką w baku i sterownikiem to chyba do wymiany nic mi nie pozostało....
prosze o pomoc bo naprawde mam już dość a męcze sie z tym juz tyle czasu.
i widzę że jeśli nie ogarnę tego z Waszą pomocą to bede musiał sie wkur... już zawsze tak a jazda Golfem nie da znowu przyjemnosci jak kiedyś

ja obstawiam aparat zaplonowy ostatnio mialem podobny problem w rp wymienilem problem znikl

szukam pomocy!!!
sprecyzuj temat!!!

aparat zapłonowy wymieniłem i nic to nie dało.... zaplon ustawiony sprawdzony tysiac razy i nic dalej to samo

trudna stylacja problem z paliwem moze zacznij od podmiany wtrysku jakby cos mam góre wtrysku na zbyciu

wtrysk podmieniałem, bez zmian.
Jedyna rzecz która jest stara-niesprawdzona to pompa paliwa, krokowy i sterownik silnika.
Przed chwilą wstawialem golfa na podworko i po odpaleniu zimnego znowu nierowna praca ale zauważyłem jeszcze coś. Jak dałem mu gwałtownie gazu to zamiast startowac w góre to on muła łapał az tak jakby z wydechu pluł - na moje to tak jakby krztusił sie paliwem.
Chodzi mi po glowie taka teza ze moze dostaje za malo powietrza w stosunku do paliwa, albo totalnie za bogata mieszanka tylko jak to sprawdzic.....
Z tą za bogatą mieszanka to by nawet sie pokrywało delikatnie okopcony zderzak z tyłu, tylko co to powoduje. Ma ktos jeszcze jakis pomysł?

wyciagales bagnet od oleju lub odkrecales korek nie spadaja obroty? plynu nie ubywa? moze to byc objaw walnietej uszczelki pod glowica jesli nie sprawdz ten sterownik silnika i ta pompe. abs lubi byc kaprysny mam taki silnik w passacie i doprowadza mnie czasem do szalu sam nie jestes

niema w płynie oleju anie na odwrot. nie ubywa płynów wiec to raczej nie uszczelka.
ale jak sprawdzic sterownik????
tylko czemu na ciepłym czasami jest ok a na zimnym fiksuje caly czas?
ogolnie taki prosty silnik a nie mam mocy na niego....

dzis wykrecilem swiece bo juz nie wiem czego szukac... Mam zalozone NGK V-1 i maja one okolo 1,5 roku
zobaczcie foty




dwie jakby wypalone lepiej niz pozostale dwie
teraz tylko swiece padly czy kable????
co radzicie???

2 okopcone od strony paska rozrzadu? jest takie pyrkanie z rury na wolnych obrotach jak nagrzeje sie ? u mnie jest podobnie ale zmienialem swiece kable palec kopulke i nic dalej to samo
sterownik najlepiej jak bys znalazl kogos z abs i podmienil sam musze to zrobic tylko nie moge znalesc nikogo z abs

no włąsnie dwie od rozrzadu okopcone i takie pyrkanie delikatne jest....hmmm

w czwartek podmieniłem świece miejscami. dwie okopcone z tymi wypalonymi. byłem w trasie i dzis wykrece i zobacze co tam teraz widac, bo moze to był tylko objaw nie do konca rozgrzanego silnika.
podczas trasy czuć ze czasami jest wszystko ok a czasami ma te dziure przy przyspieszaniu ale nie tak odczuwalana jak na zimnym. Pare razy mi strzelił z wydechu bo troche mu po gaciach dałem. a najlepsze było jak miałem 2jke zapieta i zjezdzałem z ronda i zaczynam wciskac w podłoge troche muli nagle strzał z wydechu i zaczyna ciagnac elegancko, tak jakby cos go blokowało strzelił i pusciło ale na chwile bo po zatrzymaniu na krzyzowce znowu stara spiewka....
Jeszcze jedno mnie zastanawia czemu czasami obroty wolne ma 800 a chwile potem na kolejnym skrzyzowaniu juz 900 i nie ma na to reguły... A rano zauwazyłem ze lepiej nie wciskac tak mocno pedału bo lepiej ciagnie jak mniej naciskam niz mocno ta jakby nie był w stanie przepalic paliwa które dostaje.
totalna masakra...

swiec niestety nie zdołałem wykręcić ale dzis na zimnym odpiąłem mu czujnik temp. Obroty podskoczyly do 1200 ale zniknęło zadławienie. Jak sie rozgrzał tez ok prawie wszystko tylko czasami wieszały sie obroty na ok 2 tys. czy to normlana reakcja na brak czujnika podłączonego??????
Jeszcze jedna kwestia odnosnie samych czujnikow. Bo mam w króćcu dwa jeden zamiennik a drugi używany orginał, kiedys zamiast tej uzywki mialem jeszcze jeden zamiennik ale źle pokazywal temp na zegarach.
Czy mozliwe ze nowy zamiennik i ori uzywany były trafione?????
Bo zastanawiam sie czy wina nie lezy gdzies w kabelkach- w instalacji????
ma ktoś jakis pomysł na to????
bo ewidentnie objawy jakby ustąpiły bo odpieciu tej wtyczki z czujnika.... a wydawanie kasy na nowy ori czujnik tez mi sie do konca nie usmiecha tymabrdziej ze zbytnio tani nie jest aczkolwiek wiem ze z tymi czujnikami to jaja sa jak smok...
?????

3 świeca jest zbyt biała - za uboga mieszanka,ostatnia wygląda ok, ale pierwsze dwie jakieś niepewne. Sprawdź kompresję łącznie z próbą olejową. Jak będzie ok to się będziesz zastanawiał czemu jest za uboga mieszanka